Chłodnica zanurzeniowa

[przemo70]

Z tego wychodzi, że aby się nauczyć trzeba się przewrócić.

Czasami możesz się już nie podnieść Myślę, że co niektórzy zamiast eksperymentować, lepiej by poczytali, logicznie popytali i wyciągnęli wnioski. Po co kombinować, jak koń pod górkę kiedy można zaczerpnąć z wiedzy i doświadczenia starszych piwowarów, ja w każdym razie tak robiłem i robię nadal, bo nie stać mnie na jakieś półśrodki

[Pretender]

Można też skorzystać z porad osób bardziej doświadczonych.
Oni kiedyś się przewracali i teraz doradzają abyś Ty się nie przewrócił ale skoro lubisz zaliczać glebę to wolna wola.

Ależ oczywiście, że można, nawet bym powiedział, że trzeba korzystać z rad starszych, bardziej doświadczonych kolegów. Jednak - mówię o sobie - w tym przypadku nie było mnie stać, żeby wydać od razu tyle pieniędzy na miedzianą chłodnicę. Musiałem zdecydować się czy robić w danym momencie czy też czekać na dopływ gotówki /żeby kupić mercedesa/

[Pretender]

Czasami możesz się już nie podnieść Myślę, że co niektórzy zamiast eksperymentować, lepiej by poczytali, logicznie popytali i wyciągnęli wnioski. Po co kombinować, jak koń pod górkę kiedy można zaczerpnąć z wiedzy i doświadczenia starszych piwowarów, ja w każdym razie tak robiłem i robię nadal, bo nie stać mnie na jakieś półśrodki

przemo mnie ubiegł
ja naprawdę czytam dużo, to forum i jeszcze inne. Ale nie raz nie stać nas na mercedesa, trzeba zadowolić cię polonezem. Różnica w cenie x10, a to jest już bardzo dużo. Zresztą inni, bardziej doświadczeni userzy korzystają z aluminiowych garów, nie odradzają. Nie znalazłem żadnych niekorzystnych spostrzeżeń co do aluminium.
A forum i tak będę czytał, i korzystał z rad innych

Pozdrawiam

[Mason]

Spokojnie można sobie poradzić bez chłodnicy w ogóle. Parę godzin w wannie z zimną wodą, lub noc na balkonie i masz odpowiednią temperaturę do zadania drożdży. Po co wydawać kasę na coś, co wkrótce będzie zupełnie zbędne?

[przemo70]

Po co wydawać kasę na coś, co wkrótce będzie zupełnie zbędne?

Jasne, warzenie też jest zbędne, wystarczy iść do sklepu i kupić gotowca

[Pretender]

przez czytanie forum zdecydowałem się, że lepiej jest z chłodnicą. Z wanną dłużej, a poza tym trzeba ją mieć
Szybciej, mniejsze prawdopodobieństwo załapania czegoś. A to aluminium nawet wydajne jest. Dokładnie nie pamiętam, ale coś ok 20 min studziłem brzeczkę, więc chyba nieźle.

[Mason]

Jasne, warzenie też jest zbędne, wystarczy iść do sklepu i kupić gotowca

Nie zrozumiałeś mnie - miałem na myśli chłodnicę z alternatywnych materiałów, która stanie się zbędna po zakupie miedzianej

[szoszon]

Spokojnie można sobie poradzić bez chłodnicy w ogóle. Parę godzin w wannie z zimną wodą, lub noc na balkonie i masz odpowiednią temperaturę do zadania drożdży. Po co wydawać kasę na coś, co wkrótce będzie zupełnie zbędne?

Niby tak ale wiadomo że szybkie schlodzenie ma duży wpływ na jakość piwa.Zanim ty schłodzisz to moje zaczyna fermętować.

[Pretender]

dokładnie, masz rację. W moim przypadku tak właśnie będzie. Ale aluminiowa kosztowała mnie 17 zł, więc uważam, że nie tak dużo i warto było ją mieć za te pieniądze, nawet na kilka razy

[Krzysiu]

... fermętować.

Powinieneś zainwestować najpierw w słownik ortograficzny.

...Zresztą inni, bardziej doświadczeni userzy korzystają z aluminiowych garów, nie odradzają.

Odradzają. Aluminium może reagować w dużo większym stopniu z brzeczką, niż miedź czy stal stopowa. Aluminium nie nadaje się ani na garnek, ani na chłodnicę.

[fidoangel]

A niby dlaczego nie używać aluminium do kontaktów z gorącą brzeczką? W folię aluminiową powszechnie pakuje sie gorące potrawy np kurczaki z rożna, warstwa aluminium w kartonowych opakowaniach na napoje też jest faktem powszechnym a wpływ plastikowej chłodnicy z PEX-a na gorącą brzeczkę jest zapewne mniejszy niż powszechne wlewanie gorącej brzeczki do plastikowych fermentorów.

Nie wpadacie trochę w paranoję ?

Edit: Krzysiu, może reagować czy reaguje? Jesli tak to co z tego?

[Pretender]

Odradzają. Aluminium może reagować w dużo większym stopniu z brzeczką, niż miedź czy stal stopowa. Aluminium nie nadaje się ani na garnek, ani na chłodnicę.

Dokładnie - może. Nie popadajmy w paranoję, dookoła pełno jest aluminiowych przedmiotów, opakowań używanych do żywności. Dla mnie cena była ważna, dlatego się zdecydowałem

[LeoxxX]

Skoro czytałeś forum powinieneś wiedzieć jaki jest Krzysiu, przeczytać posta i nie wdawać się w polemikę dopóki jesteś początkujący

Bez chłodnicy miałbym wielce utrudnioną sprawę, ponieważ nie warzę piwa we własnym domu. Dlatego skrócenie czasu jest dla mnie bardzo ważne i musiałem to uwzględnić przy pierwszych zakupach. Czy kupił bym plastikową chłodnicę... Wolałbym ograniczać plastik i poczekać z pierwszym warzeniem, aż do momentu uzbierania pieniędzy. Jednak nie każdy jest cierpliwy, jeżeli ma być to na kilka warek to chyba nie ma tragedii. Tym bardziej, że rurka PEX posiada atest PZH i jest przystosowana do pracy w temp 95*.

Logo "Produkt z Atestem" informuje konsumentów, że eksperci PZH ocenili produkt pod względem składu chemicznego i stwierdzili, że nie ma on negatywnego wpływu na zdrowie użytkowników. Bezpieczeństwo produktu jest sprawą kluczową dla konsumentów, dlatego Państwowy Zakład Higieny zdecydował się prowadzić program "Produkt z Atestem".

Prowizorki czasem sprawdzają się latami

[anteks]

Moim zdaniem taki krótki czas kontaktu nie zaszkodzi, interesuje mnie raczej kwestia przewodności cieplnej podanej przez Jacka . Jaka jest efektywność takiej chłodnicy

[Pretender]

przy plastiku pewnie nie będzie za wysoka