Tytuł tak naprawdę miał brzmieć: "Mieć miedź, czy nie, bo będzie sniedź" - ale ART preferuje tematy brzmiące konkretniej, więc...
Fáilte!
Powracający wątek chłodnicy wężownicowej, oraz ilustracje do kadzi zaciernej (tej zrobionej z lodówki turystycznej) skłoniły mnie do refleksji: Miedź jako taka jest metalem raczej reaktywnym. Co więcej, sole miedzi - z tego co mi w głowie ze szkoły zostało - są w większości niezdrowe, ba niektóre nawet szkodliwe. A mimo to, na ilustracjach z wielu browarów widać, że sporo armatury mającej styczność z brzeczką, czy piwem - jest miedziane. (Podobnie alembiki w gorzelniach whisky).
No to jak to jest właściwie z tą miedzią? Może przemysłowe kadzie są starym, cygańskim sposobem cynowane od środka? Albo co?
Warto mieć miedź?
Slainté!
Rene
Fáilte!
Powracający wątek chłodnicy wężownicowej, oraz ilustracje do kadzi zaciernej (tej zrobionej z lodówki turystycznej) skłoniły mnie do refleksji: Miedź jako taka jest metalem raczej reaktywnym. Co więcej, sole miedzi - z tego co mi w głowie ze szkoły zostało - są w większości niezdrowe, ba niektóre nawet szkodliwe. A mimo to, na ilustracjach z wielu browarów widać, że sporo armatury mającej styczność z brzeczką, czy piwem - jest miedziane. (Podobnie alembiki w gorzelniach whisky).
No to jak to jest właściwie z tą miedzią? Może przemysłowe kadzie są starym, cygańskim sposobem cynowane od środka? Albo co?
Warto mieć miedź?
Slainté!
Rene
Comment