Elektryczna kadź zacierno-warzelna

[LETO]

A czy ktoś myślał o zmodyfikowaniu wojskowej kuchni polowej??
Widziałem coś takiego zupełnie niedrogo na stronach Agencji Mienia Wojskowego.

A dodatkowym atutem takiego urządzenia jest to że mozna je zabrać ze sobą na wakację ciągnąc jak przyczepkę kempingową

[kangurpl]

I co będziesz węglem palił
I na parkingu pod domem trzymał

[LETO]

No wiesz ma to swój urok.
Jak Harcerskie ogniska

[sponsor]

Leto ty lepiej nie rozpowszechniaj swoich pomysłów na tak szerokim forum !!!!!!!
Chociaż właściwie idea nie jest zła .

[LETO]

Ale tak poważnie.. przecież w tym jest możliwość utrzymania stałej temperatury bo w innym przypadku gęsta, wojskowa grochówka od razu by się przypaliła. A opalanie węgklem to rzeczywiście problem, ale w momencie zamontowania w starym palenisku elektrycznej grzałki nie wygląda to juz tak strasznie. A wydaje mi się, że sama konstrukcja takiej kuchenki zrobiona jest w taki sposób, żeby dość równomiernie rozkładać ciepło. A jeżeli da się utzrymać stałą temperaturę opalając kuchenkę węglem to tym bardziej można to zrobić montująa grzałkę elektryczna.

[Rolek]

LETO napisał(a)
Ale tak poważnie.. przecież w tym jest możliwość utrzymania stałej temperatury bo w innym przypadku gęsta, wojskowa grochówka od razu by się przypaliła.

Poza tym w niektórych z kuchni wojskowych kotły mają płaszcz olejowy. Ogrzewanie grochówy przebiega więc nie bezpośrednio i przypalenie jest raczej niemożliwe.

A z innej beczki, ale w temacie - można by spróbować zastosować (oczywiście w grę wchodzi raczej większy przerób) coś takiego. Cena jednak może wprawić w wesoły nastrój, ale jakby poszukać po starych, likwidowanych stołówkach i ośrodkach wczasowych, wtedy robi się interesujące.

[Rolek]

Poza tym, trafiłem na coś takiego
Cena całkiem atrakcyjna (679 zł netto). Co prawda pojemnośc to tylko 15 litrów, ale dla co poniektórych w zupełności wystarczająca.
Moc - 1,1kW.
Link do opisu jest tu.
Zresztą - wrzućcie w google hasło "kotły warzelne" i szperajcie po wynikach, może coś się wybierze?

[LETO]

No piękne a i cena zachęcająca

A wracając do kuchni polowej to po zdemontowaniu kół i wszystkich niepotrzebnych rzeczy to mżna ją zmieścić choćby w piwnicy.

A jeżeli mają one ten płaszcz olejowy to w tym momencie system ogrzewania jest już zupełnie dowolny bo i tak olej rozprowadzi ciepełko

[Rolek]

LETO napisał(a)
A wracając do kuchni polowej to po zdemontowaniu kół i wszystkich niepotrzebnych rzeczy to mżna ją zmieścić choćby w piwnicy.

Z tym byłbym raczej ostrożny...

CHARAKTERYSTYKA SPRZĘTU (KP-340)
masa całkowita - 820 kg
liczba kotłów – 5 szt.
pojemność kotłów –
1 xl10 l (z płaszczem olejowym); 1x80 l (z płaszczem olejowym); 1x50 l (z płaszczem olejowym); 1x50 l (bez płaszcza ; 1x20 l (bez płaszcza)
opalanie kuchni – olej napędowy (palnik) lub drewno (ruszt)
średnie zużycie paliwa: oleju napędowego - 2,5 kg/godz.; drewna – 35 kg/godz.
wymiary kuchni w stanie złożonym (długość x szerokość x wysokość)–4200x2300 x3000mm
podwozie - ppa 1 osiowa
rozmiary ogumienia – 6.50-16”PLY
maksymalna szybkość holowania - 60 km/h

[sponsor]

System ogrzewania nie jest taki całkiem dowolny, bo albo nosisz węgiel (nie możesz trzymać w piwnicy, bo byś całą "szafę" zadymił) albo bulisz krocie za prąd (szczególnie jak jest jeszcze parę literków oleju do podgrzania).
Kup taką kuchnię to ją postawimy u Magdy na wsi i tam będziemy warzyć za pomocą drewna bo lasu ci tam dostatek .

[sponsor]

Hehehe nie widziałeś Leta piwnicy ! Tam wejdzie cały batalion takich kuchni !!!
Pomysł z drewnem umarł po twoim opisie pozostaje ropa ale nie jest tego bardzo dużo 2,5 kg/h to całkiem zachęcająca wydajność.

[Rolek]

sponsor napisał(a)
Hehehe nie widziałeś Leta piwnicy ! Tam wejdzie cały batalion takich kuchni !!!

W takim razie zwracam honor .
Ale tak z ciekawości, zerknijcie tu. Wygląda całkiem ciekawie .

Cholera, zgłodniałem od samego oglądania tych kuchni. Pora na śniadanie...

[slado]

Rolek napisał(a)
--ciach--
Link do opisu jest tu.
--ciach--

A mnie się spodobało coś takiego
Zamontować coś w rodzaju siatki filtrującej od wewnątrz i gotowy kociołek zacierno-filtrujący.
Chyba w sam raz dla Romana do jego taboreciku.

[LETO]

A no włąsnie. Bo ta pierwsza, którą pokazałeś była jakaś okrutnie wielka, a przecież rodzajów kuchni polowych jest co najmniej kilka.
No i prosze ta druga dużo bardziej mi się podoba

Do Sponsora:
Możnaby. Z jednej strony warzymy piwko, z drugiej zarzucone wędeczki a z trzeciej grillik PLAN NA LATO
A jak nie to w piwnicy mam specjalne miejsce na koks i wegiel. Przecież tam kiedyś był piec węglowy.

[burar]

slado napisał(a)
A mnie się spodobało coś takiego
Zamontować coś w rodzaju siatki filtrującej od wewnątrz i gotowy kociołek zacierno-filtrujący.
Chyba w sam raz dla Romana do jego taboreciku.

Piękny garczek !!! Niestety najpierw trza opędzić finansowo Święta, ale na wiosną pomyślimy...