mirekkk napisał(a) I do tego mała drobnostka - wytwornica pary technologicznej
No niby tak, ale rozglądając się po różnych tego typu instalacjach... wydaje mi się jednak, iż niektóre kotły warzelne były ogrzewane właśnie parowo. Może się myle... ale dla zacierania powiedzmy 40 L brzeczki nie jest potrzebny o specjalnie dużej wydajności generator pary... Może wystarczy większy czajnik z podłączoną rurką. Albo zamknięty obieg prawie wrzącej wody. Kombinuje myślę... itd. Nawet do niektórych potrzeb możne można wykorzystać takie elementy jak duże kanki, które kiedyś używano na wsiach. Teraz tego typu sprzęt starzeje się w wielu gospodarstwach i można to za "flaszke" odkupić. Ale podstawowe rzeczy to zasada działania. Czyli teoria, i dobre pomysły!!!
"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Makaron napisał(a) Jednak wydaje mi się, że raczej opracowania idą w kierunku metod produkcji w garnkach niż w kierunku nano czy mikroinstalacji. Dlatego chciałem rozpocząć dyskusje na ten temat.
Makaron napisał(a) ... Może wystarczy większy czajnik z podłączoną rurką.
Bez urazy i na wesoło - ale jak to jest w końcu ... Próbujemy rozmawiać o garnkach, wiadrach i czajnikach - czy też mikroinstalacjach z prawdziwego zdarzenia ?
Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą .... Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"
CarlBerg napisał(a) Bez urazy i na wesoło - ale jak to jest w końcu ... Próbujemy rozmawiać o garnkach, wiadrach i czajnikach - czy też mikroinstalacjach z prawdziwego zdarzenia ?
w moim "marzeniu"
Nie ma to być instalacja do produkcji piwa na "rynek" tylko hobbistycznie na potrzeby własne + znajomychj
Ma to być instalacja tania (PS chociaż podobna do instalacji oferowanych przez niektórych producentów o mocy do 50L/dziennie... taka instalacja restauracyjna kosztuje koło 50 tys zł.. a w domowych warunakch myślę ,ze możanbyłoby to skonstruować za 2 tyś + dużo dużo dużo pracy pomysłu i kombinacji)
PS Czajnik...jakby miał spełniać to co byłoby potrzebne do domowej mikroinstalacji to czemu nie użyć tego??
"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Makaron napisał(a) No niby tak, ale rozglądając się po różnych tego typu instalacjach... wydaje mi się jednak, iż niektóre kotły warzelne były ogrzewane właśnie parowo. Może się myle... ale dla zacierania powiedzmy 40 L brzeczki nie jest potrzebny o specjalnie dużej wydajności generator pary... Może wystarczy większy czajnik z podłączoną rurką. Albo zamknięty obieg prawie wrzącej wody. Kombinuje myślę... itd. Nawet do niektórych potrzeb możne można wykorzystać takie elementy jak duże kanki, które kiedyś używano na wsiach. Teraz tego typu sprzęt starzeje się w wielu gospodarstwach i można to za "flaszke" odkupić. Ale podstawowe rzeczy to zasada działania. Czyli teoria, i dobre pomysły!!!
Witam,
Tam gdzie pracuję stosujemy kilka generatorów pary. Na pewno nie są proste i na pewno nie tanie. Budowa wymiennika przeponowego ogrzewanego parą nie jest bułką z masłem. Aby pomarzyć o dobrej wymianie ciepła potrzeba pary o odpowiednich parametrach temp/ciśn, odpowiedniego wymiennika, odwadniaczy itd. Ponadto dochodzi kwestia bezpieczeństwa. Urządzenia zasilane parą pod ciśnieniem podlegają odbiorowi UDT. Zabawa z kanką i czajnikiem może się skończyć poparzeniem, nie snując już gorszych scenariuszy...
Ja także snuję pomysły na temat budowy w miarę zautomatyzowanej "stacji browarnej", z pewnością jednak skorzystam z dobrodziajstwa elektryczności lub palnika gazowego.
Pozdrawiam,
Czyli już coś... ze względu bezpieczeństwa pomysł z ogrzewaniem parowym odpada. Tańsze byłoby w użytkowaniu ogrzewanie gazowe, ale za to też troche jest niebezpieczne i przydałoby się zalegalizować taką instalacje... Palniki można kupić. Ale jakiej mocy musiłby być taki palnik?? Taki turystyczny wystarczy??
"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Nie wystarczy. Już zwykła kuchenka domowa ledwo sobie radzi z 30 litrami brzeczki, a propoan - butan jest mniej kaloryczny od gazu ziemnego. To musiałaby być porządna instalacja z palnikiem typu gastronomicznego.
Miałem misterny plan wykorzystać kanki do mleka 30L ogólnodostępne na wioskach jako kotły warzelne. Niestety okazłao się,że są ocynkowane i się nienadają. Muszę poszukać jakiejś innego taniego sposobu na taką instalacje.
"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
blues-beer napisał(a) Ciekawe jest umieszczenie grzałek na bocznych ścianach kotła – zapobiega to przypalaniu słodu w czasie zacierania.
Do tego celu można by zastosować na przykład takie grzałki.
Różne długości, różne średnice. Cen nie znam, choć nie ukrywam, że interesowałem się tematem.
Makaron napisał Miałem misterny plan wykorzystać kanki do mleka 30L ogólnodostępne na wioskach jako kotły warzelne. Niestety okazłao się,że są ocynkowane i się nienadają. Muszę poszukać jakiejś innego taniego sposobu na taką instalacje.
Są dostępne też bańki mleczne ze stali szlachetnej, widziałem je w wielu miejscach. Są nawet lepsze, bo mają większą srednicę i mniej załamań. Ale nie mam pojęcia, ile mogą kosztować.
Comment