Usprawnienia przy zacieraniu

[slado]

Gwoli uzupełnienia wywodów i prezentacji możliwości ułatwienia sobie procesu warzenia przedstawiam zainteresowanym jak to zrobiłem.
Niedziela, 29 lutego 2004 roku. Zaraz po obiadku nastawiłem kociołek i uruchomiłem zacieranie.

[slado]

Pomiar odczynu wody przed zasypem, na razie jeszcze na mierniku uniwersalnym. Docelowo pomiar będzie realizowany przez "czarną skrzynkę".

[slado]

Komunikat startowy. Wybór trybu pracy. Gotowanie gdy będziemy chmielić brzeczkę. Warzenie opisane w dalszej części.

[slado]

Po wyborze "warzenie" otrzymujemy predefiniowane czasy przerw dla jasnego, pełnego...

[slado]

Szybkie wywoływanie (F1 - F4) dla różnych metod zacierania.

[slado]

Ręczna modyfikacja poszczególnych czasów przerw. +/- inkrementacja lub dekrementacja wartości ze skokiem 1 minuty.

[slado]

Automat "ciągnie" z temperaturą w górę. Pomiar pH jeszcze nie zaimplementowany. Gwiazdka pod "G" oznacza włączenie grzałki. Pomiar czasu przerwy nieaktywny.

[slado]

Trwa trzecia minuta przerwy zakwaszającej. Temperatura 33 'C. Grzałka wyłączona (-)

[slado]

Dalej zdjęć nie robiłem. Poszedłem z dziećmi na spacer. Padał fajny śnieg.
Po powrocie był już koniec zacierania.

[crizz]

Slado, szczęka mi opadła. Pozostaje jeszcze spróbować piwa uwarzonego przy pomocy tego ustrojstwa... Szczerzę się nieprzypadkowo...

[slado]

Chciałbym zaznaczyć, iż prezentowane moje rozwiązania mają służyć tylko jako szeroko rozumiana pomoc dla tych co są zainteresowani podobnymi rozwiązaniami. Ewentualne pytania kierujcie na PW, postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Potem jeszcze może uzupełnię o jakiś opis tekstowy.
Przedstawione urządzenie jak na razie ma dwie zasadnicze wady które znam. Nie radzi sobie z zanikiem zasilania lub spieczeniem się styków stycznika. Zamyślam również zmodyfikować zakresy przerw. Chyba całkowicie zrezygnuję z przerwy 42'C a przerwę scukrzającą rozdzielę na dwa podzakresy. 57-59'C oraz 63-65'C. Najpierw jednak muszę opanować zakwaszanie. Znalazłem gdzieś, chyba na Australijskich stronach taki oto wykres:

[slado]

crizz napisał(a)
Slado, szczęka mi opadła. Pozostaje jeszcze spróbować piwa uwarzonego przy pomocy tego ustrojstwa... Szczerzę się nieprzypadkowo...

Przy jakiejś okazji nie omieszkam zabrać dla Ciebie próbki
Zakładam że będą tak samo smakowały jak zacierane "na piechotę".
To wszystko przecież tylko usprawnienia, nie rewolucja

[wojtek1]

Slado jestem pod wrażeniem!!!!!
A propos tej burzliwej dyskusji myślę, że już sam tytuł tematu mówi wszysko. Jak ktoś nie zauważył zacytuję "Usprawnienia przy zacieraniu". To jest alternatywa a zarazem ciekawostka w "branży" browarnictwa amatorskiego i myślę, że w tym temacie powinny znaleźć się posty dotyczące tylko i wyłącznie tej metody (jak i pytania związane z TĄ METODĄ) a nie dywagacje "czy Slado otwiera linię produkcyjną". Sam też jestem na etapie budowy takiego urządzenia i łatwiej by mi było uzyskać informacje nie grzebiąc w
większości postów nie związanych z tematem.

[Makaron]

Powracając troche do tematu.

Interesuje mnie sposób pomiaru pH. W jaki sposób urządzonko działa i czy jest możliwość w miare domowy sposób nie będąc elektornikiem coś takiego zbudować i ile koszowałoby zbudoiwanie czegoś takiego (takie szacunkowe ceny).

[wojtek1]

Makaron napisał(a)
Powracając troche do tematu.

Interesuje mnie sposób pomiaru pH. W jaki sposób urządzonko działa i czy jest możliwość w miare domowy sposób nie będąc elektornikiem coś takiego zbudować i ile koszowałoby zbudoiwanie czegoś takiego (takie szacunkowe ceny).

No w końcu pierwszy post na temat.
Ja się dopiero jutro popytam jak zacznie tu być "normalnie" a widzę, że zaczyna.

Dla Slado:
nie myślałeś o zamianie stycznika na triaka? Chyba dobrze myślę do czego on służy?