leżakowanie i spożycie z KEG - jak w praktyce?

[elroy]

Witajcie!

Otrzymałem od znajomych w prezencie 30 litrowego KEGa. Typowa konstrukcja w której dystrybują piwo browary.
Jak wykorzytać go w BA.
Na zachodnich stronach widziałem często Kegi z wycietą górną częścią, które służą wtedy jako kadzie zacierne.
Ja jednak wolałbym wykorzytać go jako zbiornik leżakowy. Nieraz zdarzają się jakieś okazje (imieniny itp), gdzie taka ilosc byłaby idealna do spożycia
Pytanie więc:
1. Jak otworzyć i zamykać KEGa. domowym sposobem nie uszkadzając zaworu.
2. Stosować nagazowanie naturalne, czy podłączać zewnętrzne CO2?
3. I czy w ogóle jest to mozliwe i jest sens sie tym zajmować.

Pozdrawiam!

[Rolek]

Odp: leżakowanie i spożycie z KEG - jak w praktyce?

elroy napisał(a)
(...)
Pytanie więc:
1. Jak otworzyć i zamykać KEGa. domowym sposobem nie uszkadzając zaworu.
2. Stosować nagazowanie naturalne, czy podłączać zewnętrzne CO2?
3. I czy w ogóle jest to mozliwe i jest sens sie tym zajmować.
Pozdrawiam!

1. Potrzebna jest do tego celu głowica. Z tym, że służy ona do opróżniania kega, a nie do napełniania. Chyba żeby pokombinować. Ale zamknąć i otworzyć się da .
2. W "oryginale" stosuje się zewnętrzne CO2, to wiesz. W domu można polegać na nagazowaniu piwa. Jednak wątpię, czy wystarczy tego gazu do opróżnienia kega. Tak więc albo pompka-party, albo grawitacja, albo zewnętrzne CO2.
3. Jest to możliwe, ale moim zdaniem nie ma sensu . Chyba, że jako kocioł zacierno-warzelny.

[Makaron]

Jak byś miał możliwość jakiegoś zakładu w którym delikatnie by Ci go przerobili to byłoby to idealne rozwiazanie. Jakby można bym przerobił górną część by można było później szczelnie zamknąć i bym zamontował jakiś zaworek w dolnej części KEG`a. Wtedy możnabyłoby umyć porządnie go i naturalnie nagazować.

[CarlBerg]

Jest to możliwe - sam przymierzam się do tego rodzaju "opakowań". O ile się nie mylę, to w Świdnicy na Giełdzie 20 marca będzie okazja do spijania Krzysiowego piwa domowego lanego właśnie z kegów. Myślę, że Krzysiu mógłby tu wiele podpowiedzieć - warto więc zwrócić się wprost do Niego.

[elroy]

CarlBerg napisał(a)
Myślę, że Krzysiu mógłby tu wiele podpowiedzieć - warto więc zwrócić się wprost do Niego.

Dobra myśl
Tak więc, prosze kolegę Krzysia, jeśli to możliwe o wskazówki w jaki sposób poradził sobie z problemem w tym temacie.

[Ka_Dar]

Trzeba tylko przyjechać do Świdnicy.

[kangurpl]

Odp: Odp: leżakowanie i spożycie z KEG - jak w praktyce?

Rolek napisał(a)
[B]1. Potrzebna jest do tego celu głowica. Z tym, że służy ona do opróżniania kega, a nie do napełniania. Chyba żeby pokombinować. Ale zamknąć i otworzyć się da .
/B]

Mają tam też głowicę do napełniania KEG'ów.
Mnie natomiast nurtuje fakt, że oferują tam 4-ry rodzaje głowic.
Która bedzie najlepsza (uniwersalna?)

[ART]

najlepsza będzie ta pasująca do posiadanego KEGa

[elroy]

ART napisał(a)
najlepsza będzie ta pasująca do posiadanego KEGa

Nie da się ukryć
Zerknijcie koledzy na na zdjęcie, może uda Wam się coś rozszyfrować

[pjenknik]

Raczej zdjęcie głowicy by coś pomogło

[Rolek]

Odp: Odp: Odp: leżakowanie i spożycie z KEG - jak w praktyce?

kangurpl napisał(a)
Mają tam też głowicę do napełniania KEG'ów.
Mnie natomiast nurtuje fakt, że oferują tam 4-ry rodzaje głowic.
Która bedzie najlepsza (uniwersalna?)

No tak to jest jak się do końca nie czyta, panie Rolek...
Ale wracając do głowic. Cytat ze strony:
"- jest dostępna w wersjach dla wszystkich fitingów". Sądzę, że tak jak pisze Pjenknik - być może coś jest napisane na fittingu, jakiś numer, symbol, albo cuś. Może się jakoś dojdzie. No i ciekawe, jaka jest ta "rewelacyjnie niska cena" .

[crizz]

Po co głowica? Na domowe potrzeby wystarczy pompka. Elroy, pytanie tylko, czy na jednych imieninach polejesz 60 piw . Bez dogazowywania i chłodzenia takie rozwiązanie jest dobre na jeden wieczór.

Zresztą, spytajcie Rychura.

[Rolek]

crizz napisał(a)
Po co głowica? Na domowe potrzeby wystarczy pompka. Elroy, pytanie tylko, czy na jednych imieninach polejesz 60 piw . Bez dogazowywania i chłodzenia takie rozwiązanie jest dobre na jeden wieczór.
Zresztą, spytajcie Rychura.

Po co głowica? Żeby napełnić jakoś tego kega.
A do domowego pompka-party na pewno wystarczy. No chyba, że ktoś ma miejsce i kasę na kompletną instalację rollbaru. No i ten mistycyzm rurek, wajch, nalewaków i chłodziarki... .

[elroy]

crizz napisał(a)
Elroy, pytanie tylko, czy na jednych imieninach polejesz 60 piw . Bez dogazowywania i chłodzenia takie rozwiązanie jest dobre na jeden wieczór.

Jest to jak najbardziej mozliwe Crizz
Bywało, że przy spotykaniach na 'grillu' poszło 30-40 butelek. Biorąc pod uwagę fakt, że wtedy każdy może nalać sobie piwka sam, spożycie może automatycznie wzrosnąć

a tu dodaję jeszcze zdjęcie samej głowicy

[crizz]

Rolek napisał
Po co głowica? Żeby napełnić jakoś tego kega.

No tak to jest jak się do końca nie czyta, panie crizz...