Polski śrutownik -JAM- prototyp

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    #61
    Ka_Dar jest wyjątkowo tajemniczy. Może coś więcej - jeżeli wielkość ząbków ma znaczenie, to jakie powinny być, aby było dobrze?

    Co do słodu - nie chodzi o samą jakość słodu, ale chociażby o wielkość ziarna. Słód, który otrzymałem z Poznania jest drobniejszy niż słód ze Strzegomia. W podręcznikach wyczytałem, że ziarno przed słodowaniem sortuje się wg wielkości na trzy grupy (ma to spore znaczenie dla wyrównania prędkości zamaczania). Nie przypuszczam, żeby ktokolwiek z nas zwrócił na to uwagę. Dlatego proponuję pozostawić regulację szerokości szczeliny między wałkami, żeby każdy potencjalny nabywca sam sobie ustalał stopień ześrutowania.

    Tak a propos wałków: są różne koncepcje śrutowników. Są takie, że oba wałki w parze są napędzane, a od róznicy prędkości obrotowej między nimi zależy udział frakcji zgniecionej i ścinanej w śrucie, a są też takie konstukcje, w których jeden wałek jest swobodny, a napęd jest przenoszony z drugiego wałka poprzez słód.

    Generalnie - ponieważ w warunkach domowych nikt chyba sobie nie zawraca głowy wydajnością warzelni i tym podobnymi bzdurami ważnymi w przemyśle, w założeniach produkcyjnych trzeba uwzględnić dwa podstawowe czynniki - prostota i niezawodność konstrukcji oraz niski koszt produkcji.

    Comment

    • Mawas
      Porucznik Browarny Tester
      • 2002.02
      • 299

      #62
      Krzysiu napisał(a)


      Generalnie -... trzeba uwzględnić dwa podstawowe czynniki - prostota i niezawodność konstrukcji oraz niski koszt produkcji.
      I właśnie taki kierunek przyjeliśmy, dodając funkcjonalność jako czynnik prirytetowy.
      http://Wspieraj swój Browar! Stań si...żytkownikiem!

      Comment

      • Rolek
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.08
        • 1038

        #63
        Mawas napisał(a)
        I właśnie taki kierunek przyjeliśmy, dodając funkcjonalność jako czynnik prirytetowy.
        Cieszy to bardzo.
        Jako ciekawostkę (nie chcę zakładać nowego wątku), podać mogę sposób na śrutownik wymyślony przez naszych fińskich kolegów. Wykorzystano w tym celu maszynkę do makaronu .

        Comment

        • Mawas
          Porucznik Browarny Tester
          • 2002.02
          • 299

          #64
          slado napisał(a)
          A co z tym przełożeniem. Próbowałeś innego?
          Jaką zastosujesz średnicę wałków? Jeśli będzie dużo mniejsza to zmniejszy się różnica prędkości obwodowej a tym samym pogorszy się rozcieranie.
          Średnica wałków zmieniona została z 60mm na 47.5mm a przełożenie 1 - 1,4. Prędkość obrotowa wałków w stosunku do siebie jest zachowana a zmniejszenie średnicy wałków zmniejsza pole natarcia ziarna na wałk, przez co zmniejszone są opory pracy.
          http://Wspieraj swój Browar! Stań si...żytkownikiem!

          Comment

          • Rolek
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.08
            • 1038

            #65
            Mawas napisał(a)
            Średnica wałków zmieniona została z 60mm na 47.5mm a przełożenie 1 - 1,4. Prędkość obrotowa wałków w stosunku do siebie jest zachowana a zmniejszenie średnicy wałków zmniejsza pole natarcia ziarna na wałk, przez co zmniejszone są opory pracy.
            Właściwie cały czas intryguje mnie ta różna prędkość obwodowa wałków.
            W żadnym z opracowań nie spotkałem się z takim rozwiązaniem. Bez mała legendarny Maltmill, produkowany w praktycznie niezmienionej postaci od wielu lat ma wałki obracające się 1:1. Jedyna modyfikacja , to wprowadzenie regulowanej odległość między nimi.
            Z tego co wiem, to nawet śrutowniki przemysłowe mają wałki (a właściwie wały) obracające się 1:1. Jest ich tylko nawet sześć. Po trzy pary w zespole - pomiędzy każdą parą inna odległość. Ma to na celu otrzymanie kilku gatunków przemiału za jednym "zamachem". Ale to już historia na inny temat.

            Comment

            • CarlBerg
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2003.09
              • 968

              #66
              Rolek napisał(a)(...) Bez mała legendarny Maltmill (...)
              ... cudze chwalicie a swego nie znacie ...

              Właśnie otrzymałem fotki MaltMill'a, którego zakupił jeden z naszych Forumowych kolegów ... jak dla mnie legenda pękła, jest to maszyna ze sklejki i płyty wiórowej

              Nie twierdzę, że Maltmill to kicha, zapewne robi to o co chodzi - śrutuje jak trzeba ... ale cena przy ściąganiu nawet prywatnym importem ( ok. 500-600 zł ) jest porażką ( nie wspomnę o cenie 1.100 zł w internecie ). Skoro MaltMill jest Mercedesem wśród śrutowników - to JamMill jest Rolls-Royce'm ze złota i platyny.

              Gdybym teraz miał pieniądz i miał wybierać między zakupem amerykańskiej maszyny ze sklejki a polskim JamMill'em - wiem co bym wybrał
              Attached Files
              Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
              Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

              Comment

              • CarlBerg
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2003.09
                • 968

                #67
                Zakupiony przez kolegę Malmill nie posiada żadnych trybów - drugi wałek jest wolnobieżny - choć ogólnie napęd jest przenoszony na drugi wałek przy pomocy ... kawałka gumy
                Attached Files
                Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                Comment

                • iron
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🍼
                  • 2002.08
                  • 6741

                  #68
                  No tylko jeszcze zobaczymy, ile ten Roll-Royce będzie kosztował i jak będzie wyglądał w wersji seryjnej a nie prototypowej
                  bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                  Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                  Rock, Honor, Ojczyzna

                  Comment

                  • CarlBerg
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2003.09
                    • 968

                    #69
                    Iron, nie w tym rzecz - MaltMill jest cacy, ale chodzi o szmal. Nie każdy może sobie ściągnąć coś z USA, więc np. pozostaje mu cena 1.100 zł. Chciałem więc pokazać zapewne tak samo drogi polski prototyp - ale o ile doskonalszy, z pełną regulacją, cały z nierdzewki.

                    Mój post nie miał na celu wyśmiania Maltmill'a - ale zburzenie tej " osławionej legendy" ... Polak też potrafi i o to chodzi !
                    Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                    Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                    Comment

                    • Małażonka
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.03
                      • 4602

                      #70
                      To nie tak, że Iron nie docenia JamMill'a. Obserwujemy z dużym zainteresowaniem ten temat i jesteśmy pod dużym wrażeniem.
                      Niezależnie od tego jednak Maltmill naprawdę jest cacy: prosta budowa pozwala na niezawodność jego działania
                      Last edited by Małażonka; 2004-03-26, 15:50.

                      Comment

                      • Makaron
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.08
                        • 2107

                        #71
                        Dla mnie podstawowym czynnikiem jest jednak cena, może być zsyp ze sklejki, może nie być regulacji między wałkami, może nie być przekładni. Byle by wystarczająco dobrze śrutował i był tani.

                        Co do samego projektu mam pytanie czy były robione testy z różną głębokością nacieć na wałkach? Wydaje mi się (ze zdięć) ,że są troszke za głębokie.
                        "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                        Comment

                        • CarlBerg
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2003.09
                          • 968

                          #72
                          Makaron napisał(a)
                          (...) Byle by wystarczająco dobrze śrutował i był tani.
                          A ile w/g Ciebie to tanio ?
                          Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                          Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                          Comment

                          • Rolek
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.08
                            • 1038

                            #73
                            CarlBerg napisał(a)
                            ... cudze chwalicie a swego nie znacie ...
                            Znamy, znamy.
                            Nie wiem co to za Maltmill przedstawiony przez Ciebie na fotkach, skoro po linkiem zamieszczonym przeze mnie wyżej wyraźnie widać, że wałki "połączone" są trybami.
                            Może to jakaś wersja na Europę Wschodnią?

                            Śmiejesz się, że jest zrobiona z płyty wiórowej - a czy zasyp z nierdzewki jest tu w czymś lepszy? Niepotrzebnie, moim zdaniem podraża konstrukcję. Zresztą ostatnimi czasy cena stali w ogóle, a nierdzewki jeszcze bardziej poszła baaardzo w górę. Zobaczymy jaki wpływ bedzie to miało na cenę zaproponowaną przez konstruktora JamMilla. Uważam, że tam gdzie jest to możliwe, nie należy oszczędzać, ale w mniej odpowiedzialnych elementach można rozwiązania maksymalnie upraszczać.
                            Nadal uważam konstrukcję Mawasa za świetną, ale żeby konstruktor nie pękł od peanów na jego temat, trochę uwag dobrze zrobi. Zresztą - sam tego chciał! .
                            Pytasz Makraona ile wg Niego to jest tanio? Nie znam skali taniości Makarona, ale ja osobiście byłym w stanie zapłacić za śrutownik nie więcej niż jakieś 350 zł. Może ktoś roześmieje się na taką kwotę, ale jest to moje zdanie i mój portfel. Zresztą za niecałe 400 zł można w BA kupić śrutownik stołowy Corona.

                            Comment

                            • Makaron
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.08
                              • 2107

                              #74
                              CarlBerg napisał(a)
                              A ile w/g Ciebie to tanio ?
                              Prawda jest taka,że ocenić czy będzie to tanie czy drogie będę mógł dopiero jak zobacze cene. Właściwie określe to na takiej podstawie, czy stać mnie będzie go kupić i czy można znaleść tańsze rozwiązanie wedle własnych pomysłów.
                              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                              Comment

                              • slado
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2003.07
                                • 1072

                                #75
                                Gdybym miał kasiorkę to pewnie bym kupił Rollsa, tym bardziej że krajowego . Podoba mi się ta śruta z rozstawu 0,5 mm . Ideał.
                                Wykonanie na pokolenia i korniki sklejki nie wpi...ą. Reszta się nie liczy.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X