chłodzenie fermentora

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rolek
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.08
    • 1038

    #16
    slado napisał(a)
    (...)
    Moim zdaniem nie sposób a cel powinien decydować o takim czy innym rozwiązaniu.
    (...)
    Niestety, nie mogę podzielić Twojego zdania. Gdybym cierpiał z powodu nadmiaru pieniędzy, to kupiłbym sobie gotową instalację.
    Spójrz na cały czas powtarzające się pytania co do ceny Mawasowego śrutownika. Jestem prawie pewien, że gdy w końcy Mawas określi się z ceną, to przez forum przetoczy się jęk zawodu. Niestety, w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz.

    Comment

    • Rolek
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.08
      • 1038

      #17
      Odp: Odp: Odp: chłodzenie fermentora

      slado napisał(a)
      Gratuluję pomysłu... będziesz na smyczy Twego systemu chłodzącego.
      Szczerze mówiąc, jakoś nie czuję Twoich intencji.
      Czy chodzi Ci o tę wymianę wkładów chłodzących? A w czym problem? Wkład rozmraża się kilkanaście godzin. Czy to taki kłopot trzy, czy cztery razy na dobę zrobić sobie spacer do zamrażarki?
      Zresztą, każda krytyka jest w jakiś sposób konstruktywna. Może w wersji 2.0 wrzucę razem z lodem jakiś stary procesor - będzie chłodziarka cyfrowa.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #18
        Wszystko zależy od sposobu podejścia. Jeżeli dla kogoś jest problemem mrożenie wkładów, to zrobi sobie coś innego. Ja takiej wersji nie mogę zrobić, bo nie mam na to miejsca. Natomiast mam miejsce na fermentor z systemem chłodzenia. Czy musi on być kontrolowany przez procesor - to inna sprawa. Można zrobić taki system, ze z jednej strony wrzuci się jęczmień, a z drugiej za pół godziny wyjdzie Lech - tylko po co? (taka instalacja dla frajerów jest w Poznaniu w browarze, gwoli wyjaśnienia).

        Ale zgodnie z tym, co powiedział Rolek sądzę, że głównym aspektem usprawniania dla większości osób jest koszt elementów, dlatego poprzestaną na emaliowanym garnku i plastikowych wiadrach.

        Comment

        • slado
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2003.07
          • 1072

          #19
          Krzysiu napisał(a)
          --ciach--
          Można zrobić taki system, ze z jednej strony wrzuci się jęczmień, a z drugiej za pół godziny wyjdzie Lech - tylko po co? (taka instalacja dla frajerów jest w Poznaniu w browarze, gwoli wyjaśnienia).
          --ciach--
          O zgrozo! Czy za każdym razem gdy pojawi się pomysł jakiegoś usprawnienia muszę czytać takie brednie?
          lukuj napisał(a)
          No to zakładam wątek dotyczący możliwości zbudowania chłodzonego/grzanego fermentora w warunkach amatorskich.
          --ciach--
          Występuje podział na tych co mogą i chcą coś sami zbudować i tych co takich możliwości lub chęci nie mają.
          Dyskusja jeśli już jest prowadzona to powinna być w temacie.
          Rolek, w nawiązaniu do smyczy, miałem na myśli brak możliwości wyjazdu gdzieś na tydzień lub dwa. Jeśli się siedzi w domu to oczywiście dozownik lodu w wersji pierwszej jest całkiem niezły
          Rozsądnym rozwiązaniem dla browarników nie mających możliwości kontrukcyjnych jest chłodnia/lodówka i to ma sens.
          W moim przypadku na dodatkowy mebel w domu żona się nie zgodzi. Musiałby on stanąc w kuchni a tam to już ona rządzi
          Moja wizja chłodzenia lub ogrzewania fermentora pokrywa się z rysunkiem Rolka i pomysłem Lukuja z tą różnicą, że nie brałem wcześniej pod uwagę możliwiości zastosowania ogniw Peltiera.

          Comment

          • slado
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2003.07
            • 1072

            #20
            CarlBerg napisał(a)
            W pewnym znanym serwisie aukcyjnym widziałem w lutym "chłodziarkę do lodów" za "kup teraz" 130 zł ( taka nieduża, czasami stoją przed sklepami, z oszkloną górą ). Wymiary wskazywały, że spokojnie wejdą tam 2 fermentory ... 130 zł ...
            Może się nie nadawać z uwagi na zakres regulacji termostatu. Jeśli do lodu, to temperatury raczej ujemne. Termoregulator może kończyć swój zakres poniżej dolnej, akceptowalnej temperatury. Tu bardziej przydałaby się chłodziarka do napojów. Taka szafka z przeszklonymi drzwiami.
            CarlBerg napisał(a)
            Czy może ktoś jest szczęśliwym posiadaczem zagranicznej lodówki np. Mińsk ? Zdaje się, że fermentor tam ładnie wchodzi, ceny w ogłoszeniach są banalnie śmieszne - nawet 50 zł. Można ją wsadzić do garażu, piwnicy czy jak ktoś ma za dużo miejsca - do kuchni czy korytarza. Chciałbym jednak zapytać ewentualnego posiadacza o zakres temperatur - czy da się wykrzesać z takiej machiny np. w miarę stałe 10'C ?
            Tu sytuacja ma się trochę lepiej ale czy zakres górnej granicy sięga w okolice 8-10'C tego to już nie wiem.
            Stałość nie jest rewelacyjna ale dla potrzeb lagera wystarczająca, tak myślę.
            Nie ma wśród nas kogoś z branży chłodniczej?

            Comment

            • mapajak
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.12
              • 1187

              #21
              Ja warzę w zgodzie z naturą.
              Zimą lagery, wiosną i jesienią piwa górnej fermentacji a latem pszeniczniaki.

              Comment

              • Rolek
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.08
                • 1038

                #22
                slado napisał(a)
                (...) Rolek, w nawiązaniu do smyczy, miałem na myśli brak możliwości wyjazdu gdzieś na tydzień lub dwa. Jeśli się siedzi w domu to oczywiście dozownik lodu w wersji pierwszej jest całkiem niezły
                No tak, rozwiązanie jest raczej dla domatorów. Chyba, że sąsiadka oprócz podlewania nam kwiatków, będzie wymieniała wkłady w chłodziarce .

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #23
                  slado napisał(a)
                  O zgrozo! Czy za każdym razem gdy pojawi się pomysł jakiegoś usprawnienia muszę czytać takie brednie?
                  Nie, nie musisz. Możesz mnie dodać do listy ignorowanych.

                  Comment

                  • slado
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2003.07
                    • 1072

                    #24
                    Nie zrobię tego, lubię czytać Twe posty, ale bez zbędnych dopisków.

                    Trzymając się tematu, ogniwa ze swą sprawnością 50 % wydają się być najefektywniejszym źródłem chołodzenia lub ogrzewania.
                    Agregat lodówki na pewno nie dorówna sprawności ogniw Peltiera gdyż jego straty choćby na silniku sprężarki już są wymiernie duże.
                    Trudno tu mówić o jakiejś opłacalności w tę czy w tamtą stronę. Koszt wykonania obudowy z desek/sklejki wyłożona styropianem nie jest wysoki. Jeśli ktoś na samą myśl o układzie mikroprocesorowym odczuwa strach to może zastąpić go czujnikiem termoregulatora od lodówki.
                    Pozbawi się możliwości ogrzewania fermentora ale to nie jest tragedią.
                    Największy problem to cena ogniw. Jest zbyt wysoka by faszerować taką własną minikomorę chodniczą ilością większą niż 4-6 szt. Ale nawet w takim przypadku koszty nie przekraczają zdroworozsądkowy pułap.

                    Ciekawe ile oryginalnych pomysłów i rozwiązań kryją w sobie zacisza browarów domowych.
                    Ile z nich nigdy nie zostanie tu przedstawionych z obawy przed przypadłością tego forum, cynizmem i arogancją... ?

                    Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych, wesołgo jajka!

                    Comment

                    • naczelnik
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.08
                      • 1884

                      #25
                      CarlBerg napisał(a)
                      Czy może ktoś jest szczęśliwym posiadaczem zagranicznej lodówki np. Mińsk ? Zdaje się, że fermentor tam ładnie wchodzi(...)
                      Jeden fermentor 33 l wchodzi spokojnie.Patrzyłem czy wejdą dwa-nie ma siły.Ale alternatywą są mniejsze(te z biowinu).W tej chwili mam własnie taki zestaw w lodówce: 33l + 15. Gdyby dobrze pokombinować z mniejszymi wiaderkami, myślę, że możnaby fermentowac kilkadziesiąt litrów za jednym zamachem.
                      Temperatura jaką mam-i jest to raczej najwyższa-to 9 st C.Po wyłaczeniu agregatu spada bardzo powoli, nie schodząc poniżej 7 st C.
                      Przy takim nastawieniu widać, że drożdze pracują bez problemu.
                      Myślę, że jest to jakieś rozwiązanie na nadchodzące lato-fermentuję i chłodzę piwo jednocześnie.
                      Popieram domowe browary!

                      Polakom gratulujemy naczelnika

                      Zamykam browar.
                      Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                      gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                      Comment

                      • kangurpl
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.03
                        • 2660

                        #26
                        naczelnik napisał(a)
                        ...Po wyłaczeniu agregatu spada bardzo powoli, nie schodząc poniżej 7 st C.
                        ...
                        Chyba wzrasta ?
                        Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                        "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                        "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                        Comment

                        • naczelnik
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.08
                          • 1884

                          #27
                          Trochę namieszałem.Fakt.
                          Chodzi o to , że ustawiona na 7 st, kiedy się wyłączy "nagrzewa"się do rzeczonych 9 st, po czym ponownie zaczyna schładzać.
                          Popieram domowe browary!

                          Polakom gratulujemy naczelnika

                          Zamykam browar.
                          Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                          gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            #28
                            Analizowałem temat lodówek. Właściwie jedyne, spełniajace wszystkie wymagania browarnictwa domowego są przeszklone witryny do napojów (zakres temperatur 2 - 16 st., wzmocniona konstrukcja, duża pojemność). Niestety ich cena jest pozazasięgowa - ostatnio w obiegu wtórnym nawet pojedyncze szafy przekraczają 1000 zł, nowe to 2000 - 3000 zł. Natomiast zastanawiam się nad wykorzystaniem agregatu zamrażarki w szafie własnej konstrukcji. Sam tego nie zrobię, bo się na tym nie znam, ale całkiem przypadkowo mam zbędną zamrażarkę

                            Comment

                            • lukuj
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2003.07
                              • 320

                              #29
                              Odp: chłodzenie fermentora

                              [QUOTE]lukuj napisał(a)
                              [B]No to zakładam wątek dotyczący możliwości zbudowania chłodzonego/grzanego fermentora w warunkach amatorskich.

                              cytat:
                              --------------------------------------------------------------------------------
                              lukuj napisał(a)
                              Witam:
                              Można się obejść bez sprężarki.
                              Zgromadziłem elementy niezbędne do budowy fermentora z kontrolowaną temperaturą:
                              Plastikowy zbiornik dobrze izolowany z zewnątrz. Chłodzenie/grzanie w zależności od kierunku przepływu prądu przy zastosowaniu ogniwa Peltiera (elektryczna pompa ciepła). Chłodnica zanurzeniowa na stałe zabudowana w fermentorze, cyrkulacja czynnika chłodzącego za pomocą pompki, sterowanie/programowanie cyklu fermentacji - programowalny mikrokontroler ATMEL. Teraz wszystko zależy od prób "wydajnościowych" ogniwa i... ilości wolnego czasu.
                              Założenie: utrzymanie 10°C brzeczki przy 35°C na zewnątrz.
                              A może ktoś już próbował zbudować podobny układ? Proszę o kontakt celem wymiany doświadczeń.
                              Pozdrawiam
                              --------------------------------------------------------------------------------


                              Witam,
                              Złożyłem układ i wykonałem pierwsze próby – wynik poniżej oczekiwań. 50W ogniwo przy temp otoczenia 22°C schłodziło 25l wody do 18°C i ani stopnia niżej.
                              Fakt, że plastikowy fermentor owinięty został zaledwie ręcznikiem kąpielowym celem izolacji.
                              Z małą nadzieją, ale wykonam jeszcze ostatnie próby na naprawdę dobrze zaizolowanym zbiorniku i ew. z ogniwem o większej mocy.
                              Pozdrawiam,
                              KETTLER brewery
                              www.lukuj.republika.pl

                              Comment

                              • Archer
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2003.09
                                • 217

                                #30
                                Lukuj, jestem z Tobą...!
                                Daj znać, co ta rura potrafi.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X