Rozlew do minikeg 5l

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • banaszek
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.02
    • 617

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika luigi
    Mam pytanie do regularnie używających tego ustrojstwa. Spotkałem się z opinią, że do tych puszek należy rozlewać piwo, które zostanie szybko wypite. Jak to wygląda u Was w praktyce? Ile zazwyczaj leżakujecie piwko w tych beczułkach (takie standardowe 12-14stki)? Czy nie zauważyliście negatywnego wpływu dłuższego leżakowania?
    Czy do odkażania można używać pirosiarczynu lub chemiOXI, czy może są one zbyt agresywne?
    Moje najdłużej leżakowały jakieś 3 miesiące. Moje doświadczenie mówi, że piwo z beczułki ładniej wygląda w szklance (niewielkie doświadczenie ale Irish Ale sprzed kilku miesięcy z beczki miało piankę kremową, lane z butelki wyglądało lagerowato). Teraz leżakuję piwo w... dziewięciu minikegach i mam nadzieję mieć trochę trunku na ogrodowe grillowanie.

    Różnicy w smaku nie zauważam (bo i skąd). Zawsze dezynfekowałem ACE, od kilku beczułek wypróbowuję pirosiarczyn sodu. Nie mam jednak jeszcze doświadczenia z konsumpcją z tak dezynfekowanego pojemnika.


    Comment

    • Wielki_B
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.02
      • 1968

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika luigi
      Mam pytanie do regularnie używających tego ustrojstwa. Spotkałem się z opinią, że do tych puszek należy rozlewać piwo, które zostanie szybko wypite. Jak to wygląda u Was w praktyce? Ile zazwyczaj leżakujecie piwko w tych beczułkach (takie standardowe 12-14stki)? Czy nie zauważyliście negatywnego wpływu dłuższego leżakowania?
      Czy do odkażania można używać pirosiarczynu lub chemiOXI, czy może są one zbyt agresywne?
      Czas leżakowania jest taki sam, jak w butelkach. Pojemność opakowania nie ma tu znaczenia.

      A z uwagi na to, że dostęp piwowara do wnętrza puszki jest minimalny, warto od czasu do czasu sięgnąć po faktycznie agresywny środek (nie jest nim ani pirosiarczyn, ani OXI). Może to być np. odpowiednio stężony chlor, albo soda kaustyczna (np. w Browamatorze występuje pod handlową nazwą Chemipro CAUSTIC).

      Comment

      • jkocurek
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.12
        • 1030

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
        Czas leżakowania jest taki sam, jak w butelkach. Pojemność opakowania nie ma tu znaczenia.

        A z uwagi na to, że dostęp piwowara do wnętrza puszki jest minimalny, warto od czasu do czasu sięgnąć po faktycznie agresywny środek (nie jest nim ani pirosiarczyn, ani OXI). Może to być np. odpowiednio stężony chlor, albo soda kaustyczna (np. w Browamatorze występuje pod handlową nazwą Chemipro CAUSTIC).
        Lub tez ogólnodostępnej wersji o nazwie handlowej Kret (do udrażniania rur kanalizacyjnych)
        Pozdrawiam,
        Jacek
        Świentechlywiki

        Comment

        • luigi
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2006.03
          • 9

          dziekuję za info Przy okazji dowiedziałem się o tańszej wersji caustic

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19260

            Miałem okazję już drugi raz testować beczkę/puszkę z kranikiem z odzysku. Zajęło mi trochę czasu na doczyszczenie jej (ale nie o tym chciałem), ale przy drugim razie dałem normalną dawkę sur. referm., ale piwo miało 6 blg przy zlewaniu. Po miesiącu beczka/puszka wyraźnie spuchła, więc zabrałem się za spożywanie. Z racji posiadania własnego kranika nie była potrzebna pompka. Do końca schodziło nasycone, gdzieś do połowy beczki/puszki sama piana, która opadała. Zużyłem jąpo 7 dniach bez oznak zepsucia.
            Za pierwszym razem piwo też schodziło samoistnie, choć przy końcu beczki/puszki już wyraźnie mniej nasycone. Tę opróżniałem jednak przy pomocy pompki powietrznej.
            Następnym razem spróbuję do niej (jak będzie taka okazja) zlać piwo i zamknąć uszczelką z wentylkiem jaką nabyłem w Niemczech.
            Last edited by e-prezes; 2007-09-12, 20:13.

            Comment

            • mwa
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2003.01
              • 5071

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
              Następnym razem spróbuję do niej (jak będzie taka okazja) zlać piwo i zamknąć uszczelką z wentylkiem jaką nabyłem w Niemczech.
              A co to za wentylek-zawór bezp.?
              Pozdrawiam Cię !!!!

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19260

                Mam taką nadzieję jak nie to trochę drogo mnie ten eksperyment kosztował (2x więcej niż zwykła uszczelka).

                Comment

                Przetwarzanie...
                X