Rozlew do minikeg 5l

[bruner]

A można zaadoptować minikega z Tyskiego 5l. Rozmontowałem górny zacisk i mam otwór idealny na uszczelke. Chyba lepszy minikeg z piwem za 32 zł niż bez za 27

[Borysko]

Zależy z jakim piwem. A uszczelkę jeszcze musisz dokupić

[Krzysiu]

A można zaadoptować minikega ...

Zaadoptować można dziecko. A kega co najwyżej zaadaptować.

Zwróć uwagę, że pucha Tyskiego jest przeznaczona do jednorazowego użytku, a minibeczki do wielorazowego.

[bruner]

przeznaczone jest jednorazowe jednak da się używać wielorazowo

a uszczelka kosztuje 2,50 więc nie duży wydatek
a ostatnio widziałem w lidlu taki minikeg grafen-waldner , wprawdzie sik ale beczkowy i beczuszka sie przyda

[Makaron]

Tylko te wszystkie marketowe puszki mają to do siebie ,że mają kraniki. Kranik jako jeszcze jedna dziura w puszce jest jakby to powiedzieć raczej niewskazana. Pozatym jak zdezynfekować to wszystko by po kilku miesiącach być pewnym dobrego piwa w środku? Jak dla mnie cena 27zł za beczułke i uszczelke za 2,50zł (która według mnie może być użytkowana więcej niż jeden raz...) to akurat niewygórowana cena jak za pewność ,że zawartość niewyleje się ,albo się nie zakazi jakimś paskudztwem podczas leżakowania.

[Kapselek]

Doswiadczenie z minikegem 5l

[QUOTE=bruner]przeznaczone jest jednorazowe jednak da się używać wielorazowo

a uszczelka kosztuje 2,50 więc nie duży wydatek

Bruner napisz cos więcej o wielokrotnym wykorzystywaniu jednorazowego minikega 5l do napelnianie piwem domowym zielonym.
Stoję przed dylematwm: ok 30 zł za minikega z piwem ( gronie) i podjęcie ryzyka napelniania go piwem zielonym , czy 27zł + pompka za 130 zl .( uważam ze BA rżnie nas równo)
Uszelka która no "oko" powinna kosztować ponizej 1 zł, w BA kosztuje 2,60 + transport, ale to jest akurat drobiazg.
Innych forumowiczów proszę o opinnie w tym temacie czy warto podejmowac ryzyko.Uwazam ze juz przy powtórnym napelnianiu minikega z BA ryzyko zakazenia jest takie samo jak napenianie puszki po Tyskim
Pozdrawiam

[bruner]

Ja jeszcze nie rozlewałem do minikega więc nic sensownego nie moge powiedziec. Rozlewam za pare dni ale tak na chłopski rozum to wydaje mi się że to żadna różnica czy minikeg z browamatora czy z tyskiego oprócz satyswfakcji z 5 l pysznego piwka. A pompke można kupić za 10 zł, są takie plastikowe do tego przeznaczone czasem na allegro.

[Makaron]

[QUOTE=Kapselek]

Uwazam ze juz przy powtórnym napelnianiu minikega z BA ryzyko zakazenia jest takie samo jak napenianie puszki po Tyskim
Pozdrawiam

No ,ale czy widziałeś te puszki z BA na żywo? i czy przyglądałeś się puszkom od np. Tyskiego? Puszki z BA są gładkie od środka. Te z Tyskiego i inne mają zaworki na dole by można było opróżnić taką puszkę bez dodatkowego sprzętu. A to według mnie jest najbardziej prawdopodobnym miejscem przecieków z puszki (jak wzrośnie ciśnienie w środku podczas nagazowywania piwa), albo zakażenia piwa.

[Shlangbaum]

A pompke można kupić za 10 zł, są takie plastikowe do tego przeznaczone czasem na allegro.

Pompki są:
http://allegro.pl/show_item.php?item=56638112
http://allegro.pl/show_item.php?item=56792212
http://allegro.pl/show_item.php?item=56991304
ale bynajmniej nie za 10 zł.

[dkrasnodebski]

A zobacz to

[Shlangbaum]

A zobacz to

Ciekawe za ile to wylicytuje. Odpowiem za 5 dni

[dkrasnodebski]

Ciekawe za ile to wylicytuje. Odpowiem za 5 dni

Też jestem ciekawy więc będę śledził sprawę na bieżąco.
Ja kupiłem trzy dni temu za 12pln. Pamiętam, że wtedy i ta pompka była dostępna ale chyba nie bardzo były tam jakieś oferty kupna.

[arzy]

Beczki 5 litrowe oczywiście pełne, są do dostania w Lidlu po 19,99 zł

[Makaron]

W zeszłym tygodniu dwia minikegi stzrasnęły. Rozsadziło je. Zadałem troche więcej cukru do nagazowania, ale mniej niż zalecane maksimum przez BA. Niestety mocne upały i większa ilość cukru do refermentacji zrobiło swoje

[Wielki_B]

W zeszłym tygodniu dwia minikegi stzrasnęły. Rozsadziło je. Zadałem troche więcej cukru do nagazowania, ale mniej niż zalecane maksimum przez BA.

Nie napisałeś czy były to kegi z BA, czy z odzysku (w domyśle chodzi o BA). To b. ważna informacja. Tym bardziej dziwna, że te z BA mają utrzymywać ciśnienie max. do 3 atmosfer (o ile mnie pamięć nie myli). Do tego trzeba dodać, że ta wartość jest pewnie obniżona o odpowiedni margines bezpieczeństwa.
Ile dałeś tego cukru i jak długo te kegi stały nim pękły?

Poza tym, te które jeszcze nie pękły (o ile napełniłeś więcej niż dwa) warto byłoby chyba czym prędzej opróżnić...
A tak na marginesie, to mam przeczucie, że proces wkłuwania do nich nalewaka (i związane z tym Twoje odczucia) może wyglądać tak, jakbyś miał przebijać beczkę z... prochem strzelniczym...