Myślę, że taki keg można długo opróżniać, choć - jeżeli chodzi o minikeg - nie zdarzyło mi się dłużej go opróżniać niż w kilka godzin
Warunkiem dobrej jakości piwa jest chyba jednak przetrzymywanie takiego kega w warunkach chłodniczych. Wtedy nie widzę powodów, dla których miałoby się ono popsuć.
Równie dobrze moje piwa mogły sobie stać ze dwa tygodnie dłużej na f. cichej, w kontakcie z powietrzem, zamiast napełniać nimi kegi i podawać CO2.
Takie wydłużone f. ciche zdarzają mi się bardzo często - to z braku czasu, lenistwa itp. Nie zauważyłem, aby z tego powodu piwa były gorsze, a wręcz przeciwnie. Zatem do trwałości piw gazowanych podchodzę analogicznie.
A jeśli chodzi o pozostałe pytania, to nie chciałbym podawać informacji, co do których nie mam całkowitej pewności. Może odezwie się Krzysiu...
Warunkiem dobrej jakości piwa jest chyba jednak przetrzymywanie takiego kega w warunkach chłodniczych. Wtedy nie widzę powodów, dla których miałoby się ono popsuć.
Równie dobrze moje piwa mogły sobie stać ze dwa tygodnie dłużej na f. cichej, w kontakcie z powietrzem, zamiast napełniać nimi kegi i podawać CO2.
Takie wydłużone f. ciche zdarzają mi się bardzo często - to z braku czasu, lenistwa itp. Nie zauważyłem, aby z tego powodu piwa były gorsze, a wręcz przeciwnie. Zatem do trwałości piw gazowanych podchodzę analogicznie.
A jeśli chodzi o pozostałe pytania, to nie chciałbym podawać informacji, co do których nie mam całkowitej pewności. Może odezwie się Krzysiu...
Comment