Taboret gazowy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • cafepiwosz
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2005.09
    • 85

    #31
    Jeszcze zapomniałem powiedzieć, że w trakcie normalnej eksploatacji palnik s7,5 kw spisuje się dobrze. Każdy dla własnego spokoju powinień sobie postrzelać, cofnąć płomień bo w taki sposób oswoi się z urządzeniem - jak żołnierz na poligonie do wybuchów.

    Comment

    • joelka
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.03
      • 817

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cafepiwosz
      Każdy dla własnego spokoju powinień sobie postrzelać, cofnąć płomień bo w taki sposób oswoi się z urządzeniem - jak żołnierz na poligonie do wybuchów.
      Jak kupię auto to też się tak pooswajam
      A tak serio to dlaczego płomień się cofa? Jakie właściwości propan butanu za to odpowiadają?

      Comment

      • endrio
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2004.10
        • 222

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cafepiwosz
        Jeszcze zapomniałem powiedzieć, że w trakcie normalnej eksploatacji palnik s7,5 kw spisuje się dobrze. Każdy dla własnego spokoju powinień sobie postrzelać, cofnąć płomień bo w taki sposób oswoi się z urządzeniem - jak żołnierz na poligonie do wybuchów.
        Masz rację, trzeba oswoić się z wybrykami taboretu gazowego, albo zrezygnować z jego zakupu, jednak nie są to pojedyńcze przypadki, tylko taka jego 'uroda' widocznie.
        W moim palniku dodatkowo cofniecie płomienia do dyszy następuje na 100% przy próbie zapalenia gazu gdy palnik jest jeszcze rozgrzany, z tego wzgledu zacieranie przeprowadzam na zwykłej kuchence gazowej, a na taborecie tylko gotowanie. Jak zabranie mi wrażeń życia codziennego, wrócę do zacierania na taborecie

        Comment

        • Marek-C
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2005.12
          • 848

          #34
          mam!

          Uważaj co Twoje dziecko robi w internecie - następnym razem zabierze Twój dowód...

          Comment

          • Marek-C
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2005.12
            • 848

            #35
            Zważyłem butlę (pojemność 5kg, tara 5.7 kg) przed i po tzn.

            -waga rozdzielczość 0.5 kg
            -zagotowałem ~25l wody
            -zatarłem i uwarzyłem piwo (5kg słodu), zacieranie ok. 2h, gotowanie warki 70min,

            -przed 11 kg (chyba trochę mniej tak ~11.7)
            -po 9.5 kg

            Więc myślę że na warkę idzie ok 0.7 kg gazu. Zatankowanie butli 5kg kosztowało mnie 30PLN.


            Marek
            Uważaj co Twoje dziecko robi w internecie - następnym razem zabierze Twój dowód...

            Comment

            • Wesoly
              Porucznik Browarny Tester
              • 2003.10
              • 371

              #36
              Warka 80l, zacieranie dekokcyjne, ilość gazu 5-6kG.
              Pozdrawiam, Wesoły

              Comment

              • JAckson
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🍼🍼
                • 2004.05
                • 6123

                #37
                Własnie dostałem SMS'a od kolegi który teraz przebywa w Indiach z pytaniem, czy nie reflektowałbym na taboret gazowy kupiony tam za ~35zł
                Cena bardzo mi odpowiada ale trochę obawiam się wykonania pod inne parametry gazu, przyłączy itp.

                Nawet nie zadaję tutaj pytania czy ktoś coś wie na ten temat To raczej w formie ciekawostki zamieszczam... Jak coś z tego wyniknie to dam znać.
                Ale normalnie śmiać mi się chce
                MM961
                4:-)

                Comment

                • mark33
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2005.04
                  • 3283

                  #38
                  Co do innego gazu liczy się mieszanka gaz-powietrze, całość sprowadza się do wymiany dyszy wewnątrz palnika na odpowiednią. Jeśli masz znajomego instalatora z uprawnieniami gazowymi będzie wiedział co z tym zrobić. Samemu nie polecam grzebać może dojść np. do częściowego spalania gazu (za mało powietrza) i nieszczęście gotowe.

                  Comment

                  • kony
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2005.08
                    • 1701

                    #39
                    Ale zdarza się że dysza jest na stałe w palniku i nie da się jej wymienić. Trudno przewidzieć co tam w Indiach wymyślili za palnik

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson
                      ... Ale normalnie śmiać mi się chce
                      Nic w tym śmiesznego, że w Indiach nie ma składki emerytalnej, i jak wywalą ciebie z pracy, to po prostu umierasz z głodu.

                      Comment

                      • mark33
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2005.04
                        • 3283

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony
                        Ale zdarza się że dysza jest na stałe w palniku i nie da się jej wymienić. Trudno przewidzieć co tam w Indiach wymyślili za palnik
                        Nigdy nie widziałem dyszy zamontowanej na stałę, ale to o niczym nie świadczy.
                        Są zatem 3 opcje : 1 - dysza jest odpowiednia
                        2 - dysza za mała - rozwiercamy do odpowiedniej
                        3 - dysza za duża - mamy kłopot, rozwiercamy dyszę do rozmiaru gwintu
                        dla nowej krajowej.
                        Jest też ostatnie wyjście, dokładamy 45 zł i kupujemy taki taboret jak ma kolega Marek C, link kilka postów wstecz, osobiście wybrałbym opcję ostatnią.

                        Comment

                        • DanielJakubowski
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2005.12
                          • 791

                          #42
                          Tylko, że za tyle (w tej chwili) na allegro już się nie kupi.
                          Pozdrawiam
                          dj

                          Comment

                          • mark33
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2005.04
                            • 3283

                            #43
                            Może kolega z Indii jakieś fotki prześle mailem i rozwieje wszelkie wątpliwości.

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #44
                              Tak sobie pomyślałem, dość abstrakcyjnie, że skoro mozna wykonywać wyroki śmierci na krześle elektrycznym, to pewnie można i na taborecie gazowym.

                              Comment

                              • mark33
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2005.04
                                • 3283

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                                Tak sobie pomyślałem, dość abstrakcyjnie, że skoro mozna wykonywać wyroki śmierci na krześle elektrycznym, to pewnie można i na taborecie gazowym.
                                Taki indyjski taboret gazowy byłby idealnie - orientalnym zamiennikiem krzesła elektrycznego.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X