Śrutownik z napędem

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kangurpl
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.03
    • 2660

    Śrutownik z napędem

    Natchniony ideą, jakoby z lenistwa wynaleziono koło.
    Postanowiłem uwolnić się od kieratu i dodać napęd do mojego śrutownika.
    W galeri umieściłem kilka zdjęć. Oto widok ogólny mojej konstrukcji.
    Jak widać do napędu śrutownika użyłem starej maszynki do krojenia chleba (koszt 10 zł na bazarze).
    Zamieszczam to tutaj gdyż wiem, że nie wszyscy zaglądają do galerii.
    Może kogoś mój pomysł natchnie ideą skopiowania go?
    Last edited by kangurpl; 2005-01-03, 19:01.
    Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
    "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

    "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
  • Chris
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2004.05
    • 812

    #2
    A co to za śrutownik? Napęd...bardzo pomysłowy Tylko czy tam sie nic nie przepali,po dłuższej pracy?
    chickkiller :)

    Comment

    • kangurpl
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.03
      • 2660

      #3
      Myślę że jest to tzw. kaszownik. Konstrukcja bardzo podobna do śrutownika z BA. Tylko że ja mój kupiłem kiedyś na bazarze, jest mosiężny i ma kilkadziesiąt lat.
      Natomiast w sprawie ew. spalenia silnika: silnik w maszynie do chleba na pewno nie jest przeznaczony do pracy ciągłej. Należy robić przerwy na schłodzenie silnika, chociaż ja stopniowo zwiększając czas pracy doszedłem do 30 min pracy ciągłej. Lepszy byłby z pewnością napęd od elektrycznej maszynki do mięsa. Teraz to już wiem
      Ale wykorzystana maszynka kosztowała mnie raptem 10 zł, jak się spali poszukam coś lepszego.
      Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
      "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

      "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

      Comment

      • Alchemych
        Porucznik Browarny Tester
        • 2003.12
        • 349

        #4
        U siebie do młynka na kaszę zamontowałem silnik indukcyjny z pralki frania kupiony na bazarze za...nie wiem dokładnie ale były to "grosze".
        Ma on własne chłodzenie i wogóle się nie przegrzewa - polecam.

        Comment

        • kangurpl
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.03
          • 2660

          #5
          A jakie ten silnik ma obroty?
          Nie za wysokie?
          Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
          "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

          "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

          Comment

          • naczelnik
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.08
            • 1884

            #6
            kangurpl napisał(a)
            A jakie ten silnik ma obroty?
            Nie za wysokie?
            Frania zabójczych prędkości nie osiąga raczej.

            Po dokonaniu tego typu usprawnień śrutowników należy zwracać dużą uwagę na to, co znajduje się w słodzie. Ukłąd nie zatrzyma się (tak jak kręcąca korbą ręka) w momencie gdy natrafi na coś wyjątkowo twardego, znajdującego się w słodzie. A w słodzie zdarzają się różne "niespodzianki"(sam miałem : kamyki, gwóźdź)
            Połączenie silnika z maszyną roboczą powinno być wykonane w miarę pewnie. To jednak nie zabezpieczy w żadnym stopniu przed skutkami próby "zmielenia" kamienia.
            Przed kilkoma tygodniami, podczas śrutowania wiertarką(napędza mój młynek do słodu) ta zmierzyła się z gwoździem. Efekt był taki, że wyrwało mi ją z ręki, a rozpędzony układ zrobił jeszcze kilka obrotów z impetem okłądając mnie po nogach i ręce.
            Zwracajcie uwagę na to co śrutujecie!
            Popieram domowe browary!

            Polakom gratulujemy naczelnika

            Zamykam browar.
            Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

            gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

            Comment

            • Alchemych
              Porucznik Browarny Tester
              • 2003.12
              • 349

              #7
              kangurpl napisał(a)
              A jakie ten silnik ma obroty?
              Nie za wysokie?
              Ma dość wysokie (teraz nie powiem dokładnie bo młynek jest w garażu) dlatego zastosowałem do niego pasek klinowy i duże koło pasowe (średnica 25-30 cm) w celu ich reducji. Obejżę jeszcze raz to moje ustrojstwo i opiszę bardzej szczegółowo później.

              Comment

              • Alchemych
                Porucznik Browarny Tester
                • 2003.12
                • 349

                #8
                naczelnik napisał(a)
                Frania zabójczych prędkości nie osiąga raczej.

                ...Zwracajcie uwagę na to co śrutujecie!
                Święta racja - miałem podobne niezbyt miłe przypadki...

                Comment

                • kangurpl
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.03
                  • 2660

                  #9
                  Alchemych napisał(a)
                  Ma dość wysokie (teraz nie powiem dokładnie bo młynek jest w garażu) dlatego zastosowałem do niego pasek klinowy i duże koło pasowe (średnica 25-30 cm) w celu ich reducji. Obejżę jeszcze raz to moje ustrojstwo i opiszę bardzej szczegółowo później.
                  Jeżeli z przekładnią pasową to OK. W moim przypadku niestety "śrutownik" jest już mocno wyeksploatowany i gniazdo wałka napędowego to od strony korby jest mocno wyrobione. Przy próbach z paskiem, pasek powodował duże boczne przesunięcie i miałem problemy.
                  Napędzanie bezpośrednio wałka takich bocznych naprężeń nie powoduje.
                  Przekładnia zmniejszająca obroty jest jednak niezbędna, najlepsze są ślimakowe, dają dużą redukcję obrotów przy małych wymiarach.
                  Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                  "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                  "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                  Comment

                  • mark33
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2005.04
                    • 3283

                    #10
                    Moja maszynka do śrutowania ( młynek żarnowy) ma już ze 20 lat, dokonałem regulacji grubości mielenia, obecnie śrutowania ( rozstaw żaren 2-2,5 mm. Wydajność 5 kg w 20 minut z przerwami dla ewentualnego chłodzenia silnika (tylko 100W). Po skończeniu mielenia okazało się iż jest zimny. Drugą modyfikacją jest zasobnik na śrutę, jak widać na zdjęciu orginał jest malutki.
                    Attached Files

                    Comment

                    • lukuj
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2003.07
                      • 320

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik
                      Frania zabójczych prędkości nie osiąga raczej.

                      Po dokonaniu tego typu usprawnień śrutowników należy zwracać dużą uwagę na to, co znajduje się w słodzie. Ukłąd nie zatrzyma się (tak jak kręcąca korbą ręka) w momencie gdy natrafi na coś wyjątkowo twardego, znajdującego się w słodzie. A w słodzie zdarzają się różne "niespodzianki"(sam miałem : kamyki, gwóźdź)
                      Połączenie silnika z maszyną roboczą powinno być wykonane w miarę pewnie. To jednak nie zabezpieczy w żadnym stopniu przed skutkami próby "zmielenia" kamienia.
                      Przed kilkoma tygodniami, podczas śrutowania wiertarką(napędza mój młynek do słodu) ta zmierzyła się z gwoździem. Efekt był taki, że wyrwało mi ją z ręki, a rozpędzony układ zrobił jeszcze kilka obrotów z impetem okłądając mnie po nogach i ręce.
                      Zwracajcie uwagę na to co śrutujecie!
                      Święte słowa, wydrukować i umieścić nad śrutownikiem.
                      Wczoraj miałem ześrutować porcję prażonej pszenicy. Tknięty przeczuciem dokonałem wstępnych oględzin by potem spędzić godzinę na mozolnym przebieraniu kamyków spomiędzy ziaren. Każdy z nich mógłby zniszczyć walce na śrutowniku a silnik o mocy kilku kW nie zatrzymuje się w ciągu sekundy...
                      Oddzielna sprawa że jakość pszenicy nie była najlepsza.
                      Podsumowując:
                      Gówniany surowiec-->gówniany efekt
                      Last edited by lukuj; 2005-08-01, 13:53.
                      KETTLER brewery
                      www.lukuj.republika.pl

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X