Filtratory i pasteryzatory w domowym browarnictwie

[peter_1000]

Czy ktoś z naszych forumowych piwowarów zetknął się może z urządzeniami do (mikro) filtracji piwa oraz jego pasteryzacji, oczywiście do wykorzystania w warunkach domowych? Próbowałem szukać czegoś takiego w sieci, jednak jak na razie bezskutecznie

[mapajak]

Czy ktoś z naszych forumowych piwowarów zetknął się może z urządzeniami do (mikro) filtracji piwa oraz jego pasteryzacji, oczywiście do wykorzystania w warunkach domowych? Próbowałem szukać czegoś takiego w sieci, jednak jak na razie bezskutecznie

Po co Ci to?

[peter_1000]

Na razie pytam z ciekawości, ale w przyszłości może bym i poeksperymentował sobie. W końcu nie każdy lubi drożdżowe posmaki.

[kangurpl]

Pasteryzacja nie powinna być trudna (chociaż po co?), wystarczy popytać babcie jak robiły weki na zimę. Sprzęt ten sam, trzeba tylko pilnować temperatury.

[EDWIN]

Filtratory i urządzenia do pasteryzacji znajdziesz na stronie www.biowin.pl.
Filtracja niesprawi Ci większych kłopotów, ale piwo po pasteryzacji będziesz musiał nasycić CO2 bo w trakcie pasteryzacji całkowicie Ci się odgazuje i dopiero w tedy będziesz mógł je zabutelkować.

[Krzysiu]

Piwo pasteryzuje się w butelkach. Nie ma możłiwości rozgazowania się przy tym. Ale nadal nie rozumiem, po co filtrować i pasteryzować. Ani jedno moje piwo nie ma drożdżowego posmaku.

[EDWIN]

Niewiem czy pasteryzacja nagazowanego i zakapslowanego piwa w temp. 100st.C jest bezpieczna. Po pasteryzacji piwa wytrąci się osad drożdżowy, który przydało by się odfiltrować bo pozostawienie go w butelce mijało by się z celem jak zresztą sama pasteryzacja. Jednym z atutów piwa domowego jest fakt, że nie jest pasteryzowane i zawiera drożdże.

[peter_1000]

Mogłem przypuszczać że tak będzie. Ja się tylko spytałem, czy technicznie technologia filtracji i pasteryzacji piwa jest możliwa dla domowego piwowara. Wiem na czym polega inność piw domowych, nie rozumiem więc Waszego zdziwienia.A pytam ponieważ jednym z celów warzenia piwa w domu jest eksperymentowanie i poznawanie różnych procesów w trakcie jego powstawania. Filtracja i pasteryzacja w produkcji masowej również. Poza tym właśnie gwoli eksperymentu czasem chciałbym sprawdzić jakby takie moje piwo smakowało, gdyby wypodukował je jakiś browar przemysłowy. Jednak nic na siłę. Filtrator jak na tylko zabawę jest za drogi za to pasteryzacji bym może spróbował. I tu odsyłem do wątpliwości EDWINa: Nie rozerwie butelek w gorącej wodzie ?

[Krzysiu]

Piwo przed nalaniem do butelek filtruje sie w układzie zamknietym pod cisnieniem, wiec nie ma sie jak rozgazować. A pasteryzacja przebiega w temp. mniej wiecej 65 - 70 C, więc w niczym butelkom nie grozi. Proponuje poczytac troche literatury, a nie opowiadac bajki.

[EDWIN]

Fakt!!!
Sprawdziłem i z tymi 100 st. trochę przesadziłem!!!
Pasteryzacje można już przeprowadzać w temp o wiele niższej!!
Za podanie bzdurnych informacji przepraszam, następnym razem dokładniej sprawdzę przed napisaniem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[mjp]

Tak wogóle, to pasteryzacja piwa w zbyt wysokiej temperaturze powoduje powstanie dziwnych posmaków i można w ten sposób piwo zepsuć (smakowo).

[peter_1000]

Przeprowadziłem eksperyment pasteryzując jedną butelkę mojego Stouta Galicyjskiego. Pasteryzację wykonałem zgodnie z sugestiami Krzysia w butelce. Odchyliłem jednak nożem jeden ząbek kapsla by ewentualne wysokie ciśnienie znalazło sobie tą drogą ujście. Pasteryzowałem w temp. 85 st. C przez jakieś 15 min. Wcześniej butelkę z piwem ogrzewałem w garnku z wodą około 50 st.C aby w chwili początku pasteryzowania nie było zbyt dużej różnicy temperatur. Doraźnym celem eksperymentu, który przeprowadziłem było porównanie piwa bez pasteryzacji i po niej. Degustacji dokonam dziś wieczorem.

[lukuj]

Pasteryzację wykonałem zgodnie z sugestiami Krzysia w butelce. Odchyliłem jednak nożem jeden ząbek kapsla by ewentualne wysokie ciśnienie znalazło sobie tą drogą ujście. Pasteryzowałem w temp. 85 st. C przez jakieś 15 min. Wcześniej butelkę z piwem ogrzewałem w garnku z wodą około 50 st.C aby w chwili początku pasteryzowania nie było zbyt dużej różnicy temperatur.

Zmierzyłeś temp. jaką osiągnęło pasteryzowane piwo ?

[peter_1000]

temperatury wewnątrz butelki nijak sprawdzić nie mogłem gdyż była zamknięta kapslem aby uniknąć rozgazowania. Mierzyłem ją tylko w garnku w którym stało piwo. Zdaję sobie sprawę że pasteryzacja mogła trwać za krótko. Zawsze jednak mogę ją powtórzyć i przedłużyć jej czas do 30 min. Myślę że w tym czasie temperatury powinny się wyrównać.

[peter_1000]

Po co Ci to?

No właśnie!! Po co mi to. Pasteryzacja domowemu piwu nie służy. Piwo stało się wytrawniejsze, staciło swoją słodkość. Jednak pojawiły się takie tekturowe nie przyjemne posmaki. Nie wypiłem. Czasem trzeba innych słuchać