Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron
Wyświetlenie odpowiedzi
Elektryczny kociołek do zacierania z Lidla
Collapse
X
-
Znalazłem zastosowanie dla tego rusztu, który był razem z kociołkiem. Standardowo ma on służyć jako podstawka pod słoiki, które pasteryzujemy. Okazało się bowiem, że filtr z oplotu, ma tendencję do podrywania się do góry. Później są kłopoty z jego zatopieniem, co może mieć bardzo złe konsekwencje. Przy mojej przedostatniej warce wężyk nie zatopił się w całości, jedno jego zakole wystawało ponad młóto. Efekt był taki, że wysładzanie przebiegało nieefektywnie. Po pierwsze leciało całkiem sporo wody, którą dopiero co wlałem do wysładzania, a ponadto filtrat był bardzo mętny, bo woda mieszała się z mąką z wierzchu złoża filtracyjnego.
Wspomniany druciany ruszt wykorzystujemy zaś w następujący sposób. Podczas mash out wprawiamy w ruch wirowy zacier, tak aby podnieść śrutę. Następnie staramy się ułożyć wężyk w miarę równomiernie, tak aby leżał na dnie. Dociskamy całość drucianym wkładem. Nie ma żadnych problemów z filtracją.
Nie wiem co prawda, czy ta substancja, którą jest pokryty jest dopuszczona do kontaktu z żywnością - pewnie tak. Nawet jakby nie, to na pewno jest odporna na wysokie temp. (do wrzenia włącznie), a my osiągamy max 80°C. Myślę więc, że jego użycie jest bezpieczne.
Comment
-
-
Do tej pory "warzyłem" z Brew-Kitów. Kompletuje sprzęt do samodzielnego zacierania i chmielenia. Kociołek z LIDLa wydaje się ciekawym pomysłem, ale jest dość trudno osiągalny. Czytając ten wątek zacząłem sie zastanawiać.
Czy zamiast kociołka można użyć plastikowego fermentatora i grzałki zanurzeniowej o mocy 1500W? Wedlug informacji na stronie www maksymalna dopuszczalna temperatura medium w fermentatorze Euro-winu to 120*C.
Czy wykonalne jest przeprowadzenie procesu zacierania a następnie chmielenia w dwóch plastikowych fermentatorach?
Comment
-
-
Prośba do Ciebie jako Juniora Forumowego - w danym wątku piszemy na ZADANY TEMAT. Załóż proszę nowe tematy (jeśli nie istnieją już takowe) dla spraw o które pytasz dodatkowo a które to są inne niż dotyczące konkretnie tego tematu. Dziękuję.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Zrezygnowałem z kociołka. Zauważcie, że one bardziej nadają się do krótkiego gotowania wody niż do warzenia. Dno się przypala i jest lipa. Miałem Severina - wpuszczony w dno teflonowy element grzejny, zachował czystość przez kilka warek, ale potem był coraz większy nagar na nim od słodów. Jak ktoś chce złapać bakcyla warzenia, to rzecz w sam raz. Jednakże, na allegro kupicie bezpieczny taboret gazowy z zapalarką i zabezpieczeniem parowym już za 130 zł + butla z gazem max. 100 zł (5 litrów starczy spokojnie na 5-6 warek) + gar (z nierdzewki 18/10 z 7 milimetrowym dnem - można go kupić od 100 zł do 300) . W sumie zamknąłem się kwotą 400 zł. I mam w zasadzie niezniszczalny sprzęt.
P.S. Jest jeszcze jedna wada: nie uda się osiągnąć wysokiej temperatury gotowania brzeczki, mało kipi i tym samym spada jakość: chmiel potrzebuje dla goryczki intensywnego gotowania, a przykrycie gara pokrywką powoduje powrót skroplonej pary do gara, a przy okazji też wykipieć na wszystko dookoła.
Comment
-
-
Mi się nic nie przypala. Kwestia mieszania?
Poza tym da się zdecydowanie osiągnąć wysoką temperaturę. Tyle, że tym wypadku widzę, że kociołki różnią się mocno od siebie - egzemplarz od egzemplarza. Wszystko zależy od umiejscowienia czujnika temperatury - opisywano tu problem ze zbyt wczesnym wyłączaniem się grzania. Mój kociołek w ogóle się nie chciał wyłączać, więc wrzało mi jak trzeba, ale tylko przy dwóch pierwszych w nim warkach. Potem zajrzałem do niego z ciekawości i prawdopodobnie przesunąłem umiejscowienie czujnika - przy kolejnej warce wyłączył się przy 80*C. Rozwiązanie, cytując wiadomość jaką dostałem od Kopyra, który przesłał mi wyjątek z na ten temat zaczerpnięty z piwo.org:
"Można to pewnie zrobić zgrabniej, ale ja jestem inżynier zarządzania, a nie elektryk, więc zrobiłem najprościej jak się da. Czujnik temp. przywiera do dna gara (oczywiście trzeba odkręcić dolną obudowę), u mnie był umieszczony na takiej sprężynie, która była osadzona na trzpieniu. Całość dociskała go do dna gara. Zastanawiałem się co tu zrobić, kolega inżynier biomedyczny doradzał wymianę opornika (czy kondensatora). Zrobiłem po mojemu, bez ingerencji w obwody, lutowania itd. Ściągnąłem czujnik razem ze sprężyną z trzpienia. Przymocowałem go do obudowy drutem przepuszczonym przez dziurki w obudowie, aby mi się w środku nie przemieszczał. Finito. Zakres temp. poszedł jakieś 7-15°C w górę. Teraz przy gotowaniu już się nie wyłącza."brloin; od Szczecina do Wrocławia
Comment
-
-
Mieszanie było okej. W trzech warzymy, wiec praktycznie mieliśmy mieszadło niskoobrotowe. Czasem po prostu zainstalowane zabezpieczenia wyłączały płytę grzejną. Kumpel zna się na elektryce, jest po politechnice, więc też porzenosił kabelki i zawsze grzało na full, a regulowaliśmy kontaktem.
W sumie po tych perypetiach przeszliśmy na taboret.
Comment
-
-
Widocznie ingerencja w sprzęt nie przyniosła mu nic dobrego
Nam nic się nie przypala podczas zacierki, podczas chmielenia wrze jak należy. Czasem zostaje osad, ale po dezynfekcji fermentorów Cloroxem czy innym Ace wystarczy zalać garnek pozostałym roztworem potem wypłukać.
Zatem są dwie stówy w kieszeni, mamy kompaktowy sprzęt, brak konieczności trzymania butli z gazem w bloku, etc. Na większe warki niż 20-25l stawiałbym już na taboret + garnek. Ale to już nie nadaje się do blokowiska.Last edited by ART; 2009-01-18, 01:36.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Art, zawsze podejrzewałem, że ten kumpel na Politechnice więcej pił niż się uczył
Coż, może mieliśmy pecha, co do sprzętu. Może ten z Lidla lepszy, nasz Severin był do niczego pod koniec, a może nam zwiększyły się oczekiwania. Nie będziemy jednak podchodzić do sprawy jeszcze raz.
Mamy to szczęście, że zacieramy i warzymy w pracy !
Prezes też piwosz, więc wydzielił nam w firmie jeden pokój i dał błogosławieństwo. Po pierwszych degustacjach (nie wierzył, że można zrobić dunkel weizena poza broware, ale zrobiliśmy i szczena spadła mu na stół) przyznał nam budżet 700 paczek, które wykorzystaliśmy na zakup taboretu oraz gara z nierdzewki.
Prezes lubi lagery, więc pracujemy nad pozyskaniem części piwniczki firmowej lub/oraz pozyskaniem budżetu na zakup szafy chłodniczej
Comment
-
-
Tak czytam i czytam o tych kociołkach a tu w międzyczasie brzeczka na trzech "kółkach" elektrycznych dochodzi już drugą godzinę do 100 st... Chętnie bym się przerzucił na kociołek z wężykiem z oplotu. Chcę się jeszcze upewnić, bo nie mam kompletnie ani uzdolnień manualnych ani wiedzy elektronika: czy ktoś wypróbował wymontowanie wewnętrznego czujnika i włożenie do samej brzeczki czujnika podłączonego do termostatu (a termostat do kabla zasilającego - takie gotowce chyba są łatwe do kupienia)?
I drugie pytanie - jak mieszacie zacier kiedy w środku pałęta się wężyk (filtrator)? Czy nie poobija emalii?
Kuba
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika corwin Wyświetlenie odpowiedziChcę się jeszcze upewnić, bo nie mam kompletnie ani uzdolnień manualnych ani wiedzy elektronika: czy ktoś wypróbował wymontowanie wewnętrznego czujnika i włożenie do samej brzeczki czujnika podłączonego do termostatu (a termostat do kabla zasilającego - takie gotowce chyba są łatwe do kupienia)?
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika corwin Wyświetlenie odpowiedziI drugie pytanie - jak mieszacie zacier kiedy w środku pałęta się wężyk (filtrator)? Czy nie poobija emalii?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika corwin Wyświetlenie odpowiedziCzujnik po to by móc nie tylko gotować ale też zacierać "automatycznie" - przecież wbudowane termostaty mają dokładność pewnie nie mniej niż 5 stopni dla temperatur 60-70 st a to sporo.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sebanek Wyświetlenie odpowiedziA mój severin nie sprawdza się. Warzę z koncentratów (na razie) i roztwór stygnie zamiast się podgrzewać, mimo że grzałka chodzi. Wodę gotuje bez problemów, a brzeczki nie zagotuje ;(
A tak na poważnie jak mierzysz/ sprawdzasz pracę grzałki ?
Comment
-
Comment