dezynfekcja sprzętu - pomysł

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    #76
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
    1. Napowietrzenie gorącej brzeczki nastawnej znaczenie ma, bo może zmienić smak piwa...
    Miało być oczywiście "brzeczki przedniej", a nie nastawnej.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AndrewZG
    ...Krzysiu - dosyć rewolucyjne twierdzenia w obliczu dotychczasowych poglądów panujących na forum...
    Co jest rewolucyjnego w tym, co napisałem?

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AndrewZG
    ...Najbardziej interesują mnie doświadczenia osób stosujących metodę "z wiadra do wiadra"...
    Ja tak robię. Nie sądzę, żeby wynikały z tego jakieś rewelacyjne wnioski.

    Comment

    • AndrewZG
      Porucznik Browarny Tester
      • 2009.08
      • 261

      #77
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
      Co jest rewolucyjnego w tym, co napisałem?
      Moim zdaniem to, że pewnie z 90% piwowarów domowych męczy się do tej pory z wężykiem przy przelewaniu na cichą, czy też z cichej do rozlewu. Dodatkowo ta większość jest przeświadczona o tym, że stosuje jedynie słuszną metodę przeciwdziałając napowietrzeniu się zielonego piwa.

      Comment

      • lisiewski
        Porucznik Browarny Tester
        • 2009.12
        • 459

        #78
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
        A brzeczkę gorącą ostatnio traktuję następująco:
        - po gotowaniu z chmielem (szyszki luzem + czasem dodatkowo granulat) przekładam całość małym garnkiem do fermentora z filtratorem z oplotu
        - czekam kilka minut na ustalenie się złoża filtracyjnego
        - podłączam rurkę silikonową do kranika i delikatnie go otwieram - czyściutka brzeczka wolno spływa do fermentora, bez napowietrzania, a wszystkie gluty zostają w wiaderku z filtratorem
        Czy kolejność wykonywanych w tym cyklu czynności należy rozumieć w ten sposób:
        1) Zacieranie;
        2) Filtracja zacieru;
        3) Gotowanie brzeczki z chmielem;
        4) Filtracja brzeczki przez młóto "po zacierze";

        i...

        5) "czyściutka brzeczka wolno spływa do fermentora"? kiedy chłodzenie? nie boisz się zakażenia ?

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #79
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AndrewZG
          Moim zdaniem to, że pewnie z 90% piwowarów domowych męczy się do tej pory z wężykiem przy przelewaniu na cichą, czy też z cichej do rozlewu. Dodatkowo ta większość jest przeświadczona o tym, że stosuje jedynie słuszną metodę przeciwdziałając napowietrzeniu się zielonego piwa.
          A w którym miejscu ja napisałem, że powinno być inaczej? Napisałem, że śladowe napowietrzenie młodego piwa przy przelewie do butelek nie ma znaczenia, bo cały tlen zeżrą drożdże. Najwyżej się trochę namnożą i będzie więcej osadu.

          Rewolucyjna to jest taka kolejność czynności:
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lisiewski
          ...
          3) Gotowanie brzeczki z chmielem;
          4) Filtracja brzeczki przez młóto "po zacierze";
          5) "czyściutka brzeczka wolno spływa do fermentora"? ...

          Comment

          • admiro
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2005.05
            • 248

            #80
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AndrewZG
            Moim zdaniem to, że pewnie z 90% piwowarów domowych męczy się do tej pory z wężykiem przy przelewaniu na cichą, czy też z cichej do rozlewu. Dodatkowo ta większość jest przeświadczona o tym, że stosuje jedynie słuszną metodę przeciwdziałając napowietrzeniu się zielonego piwa.
            Przecież nikt nie przelewa wężykiem z burzliwej na cichą w celu przeciwdziałania natlenieniu!

            Każdy robi to (mając 100% przeświadczenie o swojej racji) w celu dekantacji piwa - pozbycia się znacznej większości drożdży i osadów.

            Jeżeli u ciebie cicha fermentacja polega na chlupnięciu wiadrem do wiadra to po co w ogóle ją stosujesz? Przecież to przedłużenie burzliwej po prostu.
            Moje piwo jest bezcenne.

            Schizma miodowa.

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #81
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lisiewski
              4) Filtracja brzeczki przez młóto "po zacierze";
              O młócie nic nie pisałam, młóto pole użyźnia, a fermentor jest i wężyk jest wypłukany Złożem filtracyjnym są szyszki chmielowe.

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika admiro
              Jeżeli u ciebie cicha fermentacja polega na chlupnięciu wiadrem do wiadra to po co w ogóle ją stosujesz? Przecież to przedłużenie burzliwej po prostu.
              Nieprawda, większość drożdży zostaje na dnie, reszta w trakcie cichej pięknie opada. Przecież nikt tego wiaderka nie wykręca do suchości, tylko ostrożnie przelewa.
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • admiro
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2005.05
                • 248

                #82
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                Nieprawda, większość drożdży zostaje na dnie, reszta w trakcie cichej pięknie opada. Przecież nikt tego wiaderka nie wykręca do suchości, tylko ostrożnie przelewa.
                Tutaj ja się nie zgodzę, nawet przy dolnej fermentacji (już nie mówię o górniakach) wstrząśnięcie fermentora powoduje wzburzenie drożdży na dnie i za dużo ich wlewa się fermentora cichej.
                Oczywiście bywają bardzo mocno flokulujące drożdże jak Irish Ale czy German Lager które ciężko ruszyć, ale to ekstrema.

                Zrobienie przelewu z fermentora bez zamieszania drożdży wymagałoby już prawdziwej gracji
                Moje piwo jest bezcenne.

                Schizma miodowa.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #83
                  Nie zgodzę sie z tobą, natomiast zgadzam się z Marusią. Kilka razy zdarzyło mi się stosować tę technikę, głównie z lenistwa.

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #84
                    Admiro, najwyraźniej jesteś po prostu przewrażliwiony na punkcie ilości drożdży, które mogą się dostać do fermentora na cichą fermentację Osad drożdżowy w butelkach i tak zawsze będzie, wcale nie grubszy z powodu stosowania techniki "chlustem", zapewniam Cię. U nas chlusta Slavoy, ja raczej mam za mało krzepy na dźwiganie pełnych fermentorów Robi to oczywiście z gracją
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • fidoangel
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🥛🥛🥛
                      • 2005.07
                      • 3491

                      #85
                      A to dla przypomnienia.





                      Nadal tak robię a piwa coraz lepsze mi wychodzą
                      "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                      Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                      Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                      Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                      Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                      Comment

                      • admiro
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2005.05
                        • 248

                        #86
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                        Admiro, najwyraźniej jesteś po prostu przewrażliwiony na punkcie ilości drożdży, które mogą się dostać do fermentora na cichą fermentację Osad drożdżowy w butelkach i tak zawsze będzie, wcale nie grubszy z powodu stosowania techniki "chlustem", zapewniam Cię. U nas chlusta Slavoy, ja raczej mam za mało krzepy na dźwiganie pełnych fermentorów Robi to oczywiście z gracją
                        Może to i przewrażliwienie

                        Każdy chwali swoją technikę, ale ważne, żeby piwo wychodziło dobre.
                        Moje piwo jest bezcenne.

                        Schizma miodowa.

                        Comment

                        • tpr
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2011.01
                          • 46

                          #87
                          Dezynfekcja butelek z zamknięciem patentowym

                          Niestety nie znalazłem lepszego wątku, by zamieścić to pytanie, dlatego odświeżam ten temat.

                          Ostatnio znalazłem się w posiadaniu 4 skrzynek butelek 0,33l z tzw. zamknięciem patentowym. Ich stan oceniam na bardzo dobry. Chciałem zapytać czy ich dezynfekcja odbywa się/powinna się odbywać tak jak zwykłych butelek? Dodam, że używam Chemipro OXI.

                          Moja wątpliwość dotyczy szczególnie tych gumek, zakładanych na ceramiczny korek. Czy powinienem je wymienić?

                          Comment

                          • mirogster
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2011.02
                            • 40

                            #88
                            Raczej tak, bo sluza jako uszczelnienie. Raczej nie przysluza sie dobrze, zwlaszcza jezeli sa sparciale, odksztalcone itp. Koszt chyba nie jest duzy? A pozwoli zaoszczedzic siwych/wyrwanych wlosow w przypadku zainfekowanej partii.

                            Comment

                            • tpr
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2011.01
                              • 46

                              #89
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mirogster
                              Raczej tak, bo sluza jako uszczelnienie. Raczej nie przysluza sie dobrze, zwlaszcza jezeli sa sparciale, odksztalcone itp. Koszt chyba nie jest duzy? A pozwoli zaoszczedzic siwych/wyrwanych wlosow w przypadku zainfekowanej partii.
                              Zamierzam tę dezynfekcję przeprowadzić w tej kolejności:
                              1. Pościągać stare gumki (nie są sparciałe, ale faktycznie lepiej nie oszczędzać)
                              2. Zdezynkekować butelki razem z ceramicznymi korkami (ale bez uszczelek)
                              3. Zdezynkekować i założyć uszczelki.

                              Używam Chemipro OXI. Czy postępowanie będzie poprawne?

                              Comment

                              • mirogster
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2011.02
                                • 40

                                #90
                                Mysle, ze jak najbardziej poprawna procedura.
                                Nie wiem czy masz 'drzewko' do suszenia, wraz ze specjalnym dyspenserem do plukania z OXY dobrze wymytych i wyszczotkowanych wczesniej butelek.
                                Mozna wpakowac tam ok 80 butelek. Moze to dla niektorych rozrzutnosc i gadzeciarstwo, ale ja uzywam i sobie chwale. Powinni sprzedwac w prawie kazdym sklepie 'browarniczym'
                                W sumie do butelek mozesz uzywac kazdej chemii dezynfekujaco/odkazajacej -(uwaga na uszczelki) i dobrze wyplukiwac; podpiekac w piekarniku itp itd :P

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                • ART
                                  Alternatywne wykorzystanie sprzętu - Keg-art
                                  ART
                                  W Przywidzu taki komplet ogniskowy mi się napatoczył. Dość kosztowne podstawki ławkowe. Pewnie nieświadomie, bo to w końcu opakowania zwrotne, no chyba że z demobilu ale wątpię

                                  Jak macie zdjęcia wykorzystanych kegów spełniających inne zadania niż oryginalne zakładano,...
                                  2024-06-21, 10:45
                                • dadek
                                  Niemcy, Erlangen-Alterlangen, Alterlanger Straße 6, Drei Linden/Krapp Bräu
                                  dadek
                                  Alterlangen to dzielnica niskiej jednorodzinnej zabudowy w postaci stylowych domów o czerwonych, spadzistych dachach otoczonych zielenią. Leży po drugiej stronie rzeki Regnitz niż centrum Erlangen. Z dworca kolejowego do restauracji Drei Linden piechotą jest 1,7 km. Trasa wiedzie dwoma mostami...
                                  2025-02-12, 02:28
                                • Piotr94
                                  Kupno sprzętu
                                  Piotr94
                                  Witam.Jako,że piwo ze sklepu przestało mi smakować więc zainteresowałem się warzeniem domowym.czytam różne fora już od 4 miesięcy na temat fermentacji,dezynfekcji,butelkowania, oraz przeczytałem już wiki na temat zacierania,przerw jakie się stosuje oraz chmielenia i postanowiłem,że zakupię...
                                  2017-11-01, 17:27
                                • dadek
                                  Kostrzyn Wielkopolski, Okrężna 18. Browar Harpagan
                                  dadek
                                  Harpagan, od wielu lat dobrze znany wszystkim piwoszom z nietuzinkowych piw o odjechanych nazwach, jako kolejny kontrakt może się już pochwalić własnym browarem. Tak uczynił Łukasz Grudzień zapraszając do Kostrzyna Wkp. naszą 6-osobową ekipę nazajutrz po Poznańskich Targach Piwa, czyli...
                                  2024-11-20, 02:51
                                • dadek
                                  Belgia, Neerijse, Beekstraat 20, Brouwerij De Kroon
                                  dadek
                                  Wieś Neerijse jest położona 13 km na południowy zachód od Leuven, skąd dojechać tu można autobusem nr. 70. Idąc od przystanku nie sposób ominąć kompleksu starych budynków z czerwonej cegły, tym bardziej że od razu w pierwszym można przez okno zobaczyć stare urządzenia piwowarskie,...
                                  2024-10-23, 00:37
                                • Loading...
                                • Koniec listy.
                                Przetwarzanie...