Rozglądam się za porządnym, a niedrogim śrutownikiem ( ).
Na razie śrutuję maszynką do... maku? produkcji ZSRR z lat 70tych.
Jednak po pierwsze nie jestem całkiem zadowolony z jakości śrutowania,
a po drugie, kiedy śrutuję np. 4 kg słodu, pod koniec czuję jakby cały mechanizm ( w tym moja ręka) miał się zaraz rozsypać.
Ciekawy jestem z czego wy korzystacie przy śrutowaniu?
I jakie są wasze opinie?
Na razie śrutuję maszynką do... maku? produkcji ZSRR z lat 70tych.
Jednak po pierwsze nie jestem całkiem zadowolony z jakości śrutowania,
a po drugie, kiedy śrutuję np. 4 kg słodu, pod koniec czuję jakby cały mechanizm ( w tym moja ręka) miał się zaraz rozsypać.
Ciekawy jestem z czego wy korzystacie przy śrutowaniu?
I jakie są wasze opinie?
Comment