Kapturki na butelki

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Sherman
    Porucznik Browarny Tester
    • 2005.09
    • 305

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika olorider
    Może nalałeś chłodne piwo do mocno nagrzanej butelki? A tak wogóle to butelka może pęknąć nawet jeśli nie będzie wyprażana, może mieć jakąś wadę.
    Butelki były w temperaturze pokojowej. Być może to jednak wada butelki bo wszystkie inne były ok.

    Comment

    • rimi
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.11
      • 6

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Sherman
      Butelki były w temperaturze pokojowej. Być może to jednak wada butelki bo wszystkie inne były ok.
      Coś mi się wydaje że został tu zgubiony wątek tych postów .
      Tematem było :
      W jaki sposób ( najtaniej ) zabezpieczać wypasteryzowane butelki ? ( bez względu na to czy wyprażane czy pasteryzowane pirosiarczynem )
      W tej dyskusji chodzi o to jakie mamy wypraktykowane sposoby zabezpiecznia , czystych butelek dziś , tak aby mozna ich było użyć np. za 3 tygodnie bez potrzeby ponownej pasteryzacji ..... były juz używane kapsle , kapturki z B.A. kapturki termokurczliwe ,folia Al , folia śniadaniowa ....czy jeszcze ktoś ma jakiś sprytny patent ?

      Comment

      • peter007
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.06
        • 2820

        #33
        Były kiedyś (może jeszcze są) korki od tanich win z takim płaszczem zakrywającym część szyjki
        Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          #34
          Slavoy wpadł na pomysł, który się sprawdza bezbłędnie (na 60 warek moze 3-4 sztuki butelek były be) - po umyciu i osuszeniu (butelki w skrzynce do góry dnem) przykrywa je folią śniadaniową (tą przeźroczystą), ale nie sztuka po sztuce, tylko nakrywa skrzynkę, oczywiście dbając o to, żeby krawędzie nie były odchylone. Po takim zabiegu skrzynki miesiącami stoją w piwnicy, potem tylko ciach - roztwór piro (1 łyżeczka na pół litra) przelewamy z jednej do drugiej, stawiamy znów do góry dnem w skrzynkach, żeby odciekły i w miarę możliwości nieco wyschły, a potem - rozlew.

          Pirosiarczyn odparowuje, więc zagrożenia skażeniem chemicznym nie ma Jest to wydaje mi się zdecydowanie najmniej pracochłonny sposób dezynfekcji (60 butelek - 10 minut góra)
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • arsen99
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2006.10
            • 101

            #35
            Myślałem myślałem i wymyśliłem
            Cena kapturków prawie zerowa.
            Kto domyśli się co to jest?
            Attached Files

            Comment

            • darko
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.06
              • 2078

              #36
              palce z gumowych rękawiczek.

              Comment

              • Maidenowiec
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.07
                • 2287

                #37
                Albo nawet nie tyle poucinane palce z rękawiczek, tylko same takie gumowe palce, z gatunku tych co w laboratoriach lub na produkcji stosują. Pewnie można w aptece kupić.
                Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                Thou shallt not spilleth thy beer!

                Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                Comment

                • arsen99
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2006.10
                  • 101

                  #38
                  Tak macie racje kupiłem parę rękawiczek gumowych i poucinałem im palce, zobaczymy jak ten patent sie sprawdzi.
                  Pozdrawiam

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X