Sam tytuł nie wiele mówi, lecz mądrzejszego nie wymyśliłem.
Otóż chciałem się napić piwa, a w domu mam tylko pięciolitrową puchę więc wbiłem w nią ten "cudowny" nalewak, czyli "BER KING 2000" który raczej nadawał by się do bitej śmietany a nie do piwa! Od początku leci sama piana, wylałem do zlewu dwie szklanki, i nadal to samo. Ponad to cały czas slyszę jak z puchy ulatnia się gaz, choć uszczelka jest nowa!
A teraz pytania:
Czy jest możliwe nalanie tym ustrojstwem piwa tak aby piany było tyle ile powinno być?
Jaka może być przyczyna tej nieszczelności?
Pozdrawiam
Ps. Chyba będę musiał zrezygnować z rozlewu do 5 litrowych puszek, a szkoda.
Byka zrobiłem i nie mogę go naprawić, pisze się Beer Kingsorry.
Otóż chciałem się napić piwa, a w domu mam tylko pięciolitrową puchę więc wbiłem w nią ten "cudowny" nalewak, czyli "BER KING 2000" który raczej nadawał by się do bitej śmietany a nie do piwa! Od początku leci sama piana, wylałem do zlewu dwie szklanki, i nadal to samo. Ponad to cały czas slyszę jak z puchy ulatnia się gaz, choć uszczelka jest nowa!
A teraz pytania:
Czy jest możliwe nalanie tym ustrojstwem piwa tak aby piany było tyle ile powinno być?
Jaka może być przyczyna tej nieszczelności?
Pozdrawiam
Ps. Chyba będę musiał zrezygnować z rozlewu do 5 litrowych puszek, a szkoda.
Byka zrobiłem i nie mogę go naprawić, pisze się Beer Kingsorry.
Comment