Rejestrator temperatury fermentacji

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • krogo
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2007.03
    • 66

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder
    O, widzisz Krogo, właśnie dlatego nie chcę się bawić w klecenie takich zabawek samodzielnie
    W moim przypadku zainicjowanie wyglądało tak:
    apt-get install digitemp
    digitemp –i –s/dev/ttyS1

    A odczyt najprościej robi się tak:
    digitemp -a

    Oczywiście musiałem dopisać wywołanie do crona i trochę pokombinować jak uzyskać taki format danych w pliku tekstowym, żeby się nie napracować przy imporcie do Excela.

    A co do piwniczki bez prądu... Ja też nie mam komputera w piwnicy gdzie odbywa się fermentacja (choć prąd akurat mam - przydaje się, żeby w lecie włączyć wentylator i dmuchając na mokry ręcznik, którym owinięty jest gąsior, skuteczniej schłodzić brzeczkę).
    Magistrala 1-wire, na której pracują wszystkie czujniki, może być pociągnięta zwykłą skrętką na co najmniej kilkadziesiąt metrów (zasilanie czujników jest tymi samymi przewodami). Napotkałem opis w którym mówi się o 200 metrach ale mam co do tego wątpliwości i nie weryfikowałem tego praktycznie.

    Comment

    • Kieswy
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2006.07
      • 64

      #32
      1° Muszę zatem zbadać jak to jest wykonywane w digitempie (na ten pomysł nie wpadłem)

      2° Słyszałem o 100 stopach, przy dodatkowym kondensatorze 47n między data a GND.

      Tu natomiast mam schemat adaptera z oddzielnym zasilaniem; dodatkowy kondensator między Vcc a GND ma wartosc 10u.

      Układu jednak nie sprawdzałem...
      Attached Files
      Oddam się za sękacz!

      Comment

      • Mumin_
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2007.10
        • 109

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika krogo
        trochę pokombinować jak uzyskać taki format danych w pliku tekstowym, żeby się nie napracować przy imporcie do Excela.
        A czemu uparłeś się na excela? Jeśli to i tak na linuksie siedzi, to generować śliczne wykresy gnuplotem i wystawić na www dla całego świata do podziwiania

        Mumin

        Comment

        • krogo
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2007.03
          • 66

          #34
          Mój "serwer" linuksowy to archaiczny pecet a system tylko tekstowy - tylko to co absolutnie konieczne (w przypadku firewalla, którego ten pecet udaje, to akurat zaleta).

          Comment

          • Mumin_
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2007.10
            • 109

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika krogo
            Mój "serwer" linuksowy to archaiczny pecet a system tylko tekstowy - tylko to co absolutnie konieczne (w przypadku firewalla, którego ten pecet udaje, to akurat zaleta).
            Tekstowość gnuplotowi nie szkodzi, w końcu on ma te wykresy generować a nie wyświetlać
            a apache'a można nawet na firewallu postawić, np. w chrootowanym środowisku. Nie wiem, na ile archaiczny jest Twój pecet, dla mnie "archaiczny" oznacza 386, dla większości znajomych - pentium 3 Ale oczywiście rację masz, że firewalla nie warto dziurawić nieniezbędnymi usługami.

            Mumin

            Comment

            • Seta
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.10
              • 6964

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mumin_
              Tekstowość gnuplotowi (...) w chrootowanym środowisku (...) nieniezbędnymi usługami.
              Zwłaszcza "nieniezbędnymi" to fajne słowo...
              Sorki nie mogłem się powstrzymać...

              Comment

              • Mumin_
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2007.10
                • 109

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
                Zwłaszcza "nieniezbędnymi" to fajne słowo...
                Sorki nie mogłem się powstrzymać...
                A co w nim fajnego? Nieniezbędne, czyli nie będące niezbędnymi Wyobraź sobie taki kij, jeden jego koniec to "zbędne" a drugi "niezbędne". Jak nazwiesz to pomiędzy końcami?

                Mumin
                Ps. Dobra, kończmy temat, bo ani żargonu uniksowego, ani zabaw neologizmami pod sprzęt piwowarski nijak nie da się podciągnąć.

                Comment

                Related Topics

                Collapse

                Przetwarzanie...