Filtrator z oplotu - problemy

[maaciej6]

Potrzeba jest , jeżeli wężyk będzie pusty nie będzie spełniał swojego zadania.
To słup brzeczki o wysokości powiedzmy 50 cm robi za pompę grawitacyjną i znacznie ułatwia filtrację.

Mam kranik otwarty na maxa i nie zamykam go aż do końca filtracji. Cały wąż wypełniony jest filtratem.

[Totus]

Właśnie sobie przypomniałem że mam dodatkowy kranik do węża sylikonowego :-), który może robić za zacisk (mówiąc rurka miałem na myśli ten wąż ).

[SlawekT]

DO tej pory wysładzałem przy pomocy wiadra z BA, w którym dowierciłem z 10 razy więcej otworów. Wczoraj zachęcony radami kolegów wykonałem swój filtr z wężyka do kibelka 1/2 cala o długości 1 m. Ktoś wcześniej napisał, że cała filtracja i wysładzanie zajęło ok. 30 min., więc nastawiony byłem hurraoptymistycznie. ALe gdy przeczytałęm ten wątek, to musze przyznać, że z pewną dozą nieśmiałości przystąpię do pierwszej filtracji z użyciem wężyka.
Tym bardziej, że wypraktywałem technikę wysładzania zupełnie niezgodną z tym co zalecał BA i inni forumowicze. MI chodzi o to, aby jak najdokłądnie wysłodzić cukry z młóta i jednocześnie nie mieć zbyt dużej ilości brzeczki. Zawsze jest lepiej po gotowaniu rozcieńczyć brzeczkę wodą niż się zastanawiać co zrobić, bo brzeczka wyszła za cienka. Nie robię żadnego podbicia, to tylko niepotrzebnie rozcieńćza brzeczkę. Najpierw więc odbieram brzeczkę przednią na maksa, dopóki wogóle leci. Przy tym staram się zacier przenieść jak najgorętszy i jak naiszybiej. Potem wysładzam wodą ogrzaną do prawie 100 C porcjami 6 l, 6 l, 4 l, 2, 2 l i dalej jęzweli trzeba już tylko poracjami 2 l. Nie oprzejmuję się , że wlewam prawie wrzątem, bo i tak młóto chłodzi brzeczkę poniżej 80 C. Tak postępując uzyskuję na końcu filtat 0 - 1 Blg i wydajność zawsze wychodzi mi wyższa niż w przepisie. Problemy miałem jedynie z porterem, gdzie było ponad 8 kg słodów. Filracja cąła trwa dość długo, anwet do 3 h, ale w czasie filtracji już podgrzewam brzeczkę, więć trochę nadrabiam. A pierwotne cudowanie z podbiciem, pełnym wężem, uważaniem, aby się nei zapowietrzyło i tak w cąłości nie przyspieszało mi nic.

[ART]

ALe przeczytałęm musze wypraktywałem najdokłądnie rozcieńćza wogóle naiszybiej jęzweli poracjami oprzejmuję wrzątem Filracja cąła anwet więć cąłości

wybacz ale nie mogłem się powstrzymać przyłóż się może trochę bardziej, by przynajmniej wyszukiwarka odnalazła Twoje posty jeśli napiszesz coś ciekawego.

Zawsze jest lepiej po gotowaniu rozcieńczyć brzeczkę wodą niż się zastanawiać co zrobić, bo brzeczka wyszła za cienka.

A ja tam sądzę że jest inaczej - że zawsze jest lepiej żeby brzeczka wyszła taka jak należy. Bez rozcieńczania

[SlawekT]

wybacz ale nie mogłem się powstrzymać przyłóż się może trochę bardziej, by przynajmniej wyszukiwarka odnalazła Twoje posty jeśli napiszesz coś ciekawego.

A ja tam sądzę że jest inaczej - że zawsze jest lepiej żeby brzeczka wyszła taka jak należy. Bez rozcieńczania

Sorry masz rację w 100 %, postaram się przyłożyć. To wszystko przez pośpiech.

Mi ostatnio z reguły wydchodzą brzeczki 1 - 2 Blg za mocne, więc rozcieńczam. Szbciej się chłodzi gar z mniejszą ilością brzeczki.

Czy można edytować swoje posty, aby porawić te paskudne buble?

[ART]

masz na to 5 minut od zamieszczenia. ale wystarczy dodać do przeglądarki opcję sprawdzania pisowni i przynajmniej podkreśli podstawowe byki które można poprawić przed zamieszczeniem postu

[artur2]

Nie robię żadnego podbicia, to tylko niepotrzebnie rozcieńćza brzeczkę. Najpierw więc odbieram brzeczkę przednią na maksa, dopóki wogóle leci. Przy tym staram się zacier przenieść jak najgorętszy i jak naiszybiej. Potem wysładzam wodą ogrzaną do prawie 100 C porcjami 6 l, 6 l, 4 l, 2, 2 l i dalej jęzweli trzeba już tylko poracjami 2 l. Nie oprzejmuję się , że wlewam prawie wrzątem, bo i tak młóto chłodzi brzeczkę poniżej 80 C.

Nie wiem jak Ci się udało bez podbicia, skoro nawet Marusia miała problemy:

Jeszcze co do warzenia: takeśmy się z Naczelnikiem zagadali, że zapomnieliśmy wlać wrzątku do filtra przed zlaniem zacieru - oczywiście stwierdziliśmy, że spróbujemy bez wody - proszę Państwa, ni chuchu, nic nie leciało. Musieliśmy zlać z powrotem zacier do gara, podgrzać go, bo ochłodził się, zagotować 6 litrów wody do filtra i dopiero znowu zacier.

Ja już dawno zakończyłem przygodę z wiadrem i filtruję wężykiem. Ostatnio jak filtrowałem pszenicę, to też przestało mi lecieć, ale zamiąchałem lekko złoże i było dalej ok.

[SlawekT]

Przefiltrowałem ponad 30 warek bez podbicia.

[Marusia]

Nie wiem jak Ci się udało bez podbicia, skoro nawet Marusia miała problemy:

"Nawet Marusia", ale to zabrzmiało A to wtedy była moja dopiero 7 warka! W dodatku była to pszenica, co tłumaczy dodatkowo blokadę młóta.

Ale zawsze robię podbicie....... tzn. robiłam, bo teraz mam wężyk

[abratek]

Witam
Nadszedł w końcu czas na warzenie piwa, do którego przymierzałem się od 2005r
Sprawiłem sobie filtrator z oplotu wężyka, czytając niektóre wypowiedzi o powolnym filtrowaniu zaskoczył mnie mój zestaw dla którego "nie ma zmiłuj" - leci jak szalone,
do kranika od wewnątrz jest wężyk 90cm (z tych cieńszych na 1/2") od zewnątrz zwisa rurka silikonowa ok 50cm z zaciskiem na dole,
Przed filtracją "zalewam układ" 2litrami wody (podbicie?) i wlewam zacier, odczekuję ok. 30 minut i puszczam zacisk tak aby leciało ok. 0,5litra na minutę,
i tu powstaje zapytanie spowodowane innym niż opisywane zazwyczaj zjawiskiem - po rozpoczęciu odbioru, wyraźnie zanieczyszczony zacierem filtrat leci w ilości ok litra, następny już do samego końca o tej samej klarowności, problem w tym że nie jest to dobrze przezroczysty płyn,
moje pytanie: jak klarowny powinien być filtrat?(jakoś nie mogłem tego nigdzie znaleźć), do czego można go porównać - może foto

dodam że na śrutowanym zestawie PaleAle od Browamatora było bardziej klarowne niż na śrutowanym przeze mnie słodzie Pilzneńskim

[artur2]

Przed filtracją "zalewam układ" 2litrami wody (podbicie?)

moje pytanie: jak klarowny powinien być filtrat?

Jak się stosuje wężyk, to podbicie jest niepotrzebne. Wlewamy od razu cały zacier do wiadra, czekamy na ułożenie złoża i filtrujemy. Filtrat jest zwykle mniej lub bardziej nieprzejrzysty.

[Seta]

Witam
Nadszedł w końcu czas na warzenie piwa, do którego przymierzałem się od 2005r

Gratulacje!

Przed filtracją "zalewam układ" 2litrami wody (podbicie?) i wlewam zacier, odczekuję ok. 30 minut i puszczam zacisk tak aby leciało ok. 0,5litra na minutę,

Podbicie Ci do niczego nie potrzebne. Stosuje się je przy "zepsutym wiadrze".

po rozpoczęciu odbioru, wyraźnie zanieczyszczony zacierem filtrat leci w ilości ok litra, następny już do samego końca o tej samej klarowności, problem w tym że nie jest to dobrze przezroczysty płyn,

Pierwsze 4-5 litrów powinieneś przelać z powrotem do gara (niektórzy robią to nawet 2 razy).

moje pytanie: jak klarowny powinien być filtrat?(jakoś nie mogłem tego nigdzie znaleźć), do czego można go porównać - może foto
=dodam że na śrutowanym zestawie PaleAle od Browamatora było bardziej klarowne niż na śrutowanym przeze mnie słodzie Pilzneńskim

Powinien być dosyć klarowny Nie niestety mam fotek.
Częściowo sklaruje Ci się podczas fermentacji, ale generalnie następnym razem zawróć pierwszy filtrat i będzie oki...

[kopyr]

Jaki powinien być, to nie jestem do końca pewien, ale wiem jaki może być. Stosując wężyk można uzyskać filtrat kryształowo przejrzysty. Z drugiej strony jeśli będzie ciutkę mętny, to tragedii nie ma. W przypadku filtrowania workiem zaciernym lub choćby Speidel Maisterem nie ma szans uzyskać takiej klarowności, jak w przypadku wężyka, a jednak mnóstwo ludzi na świecie w ten sposób filtruje i ma dobre piwo.

Podbicie zbędne, tak jak już napisali koledzy.

PS: warto jeszcze nadmienić, że po gotowaniu nasz kryształowo przejrzysty filtrat, staje się zwykle mętną brzeczką. To tak dla początkujących, żeby się nie zdziwili, bo mnie to np. zdziwiło za pierwszym razem.

[jacer]

. W przypadku filtrowania workiem zaciernym lub choćby Speidel Maisterem nie ma szans uzyskać takiej klarowności, jak w przypadku wężyka, a jednak mnóstwo ludzi na świecie w ten sposób filtruje i ma dobre piwo.

Za pomocą worka tyz się da uzyskać klar.

[kopyr]

Za pomocą worka tyz się da uzyskać klar.

No ale to chyba musisz zawrócić całość brzeczki przedniej? A może się mylę, nigdy worka nie stosowałem.