W czym chłodzicie?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    #76
    I tak musisz czekać, żeby zadać drożdże, więc co za różnica?

    Comment

    • zgoda
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.05
      • 3516

      #77
      Zastanawiam się nad tym samym, ale co innego mnie interesuje.

      Od wrzenia do 40*C schładzam dość szybko używając chłodnicy zanurzeniowej, ale dalsze chłodzenie do temperatury zadania drożdży trwa tyle, że zużycie wody stawia pod znakiem zapytania sensowność używania chłodnicy. Rozwiązaniem jest dalsze chłodzenie sposobem "naturalnym" (na balkonie), jednakowoż:

      - albo zdekantuję do wiadra znad osadów (minus to marne napowietrzenie brzeczki)
      - albo zostawię w garze z chmielinami i zdekantuję chłodną brzeczkę rano.

      W przypadku drugim zastanawia mnie, czy takie przedłużone trzymanie ciepłej brzeczki z osadami chmielowymi nie spowoduje wypłukania z nich jakichś tanin czy garbników (tego, od czego piwo ma ściągający posmak zimnej herbaty)?
      Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

      Comment

      • Seta
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.10
        • 6964

        #78
        Napowietrzyć możesz po zadaniu drożdży sterylnym czymkolwiek.
        Przy piwie ~12blg zadanym gęstwą lub właściwie przygotowanym (i napowietrzonym) starterem napowietrzanie brzeczki można sobie odpuścić.

        Comment

        • zgoda
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.05
          • 3516

          #79
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
          Napowietrzyć możesz po zadaniu drożdży sterylnym czymkolwiek.
          Przy piwie ~12blg zadanym gęstwą lub właściwie przygotowanym (i napowietrzonym) starterem napowietrzanie brzeczki można sobie odpuścić.
          Wolę nie odpuszczać, a im mniej przelewania, tym mniej szans na infekcję.

          W dobrze napowietrzonej brzeczce drożdże startują mi dużo szybciej, górniaki nawet w półtorej godziny. W nienapowietrzonej było po 6-8 godzin lagu.
          Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

          Comment

          • przemo70
            † 1970-2019 Piwosz w Raju
            • 2007.05
            • 1501

            #80
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
            Wolę nie odpuszczać, a im mniej przelewania, tym mniej szans na infekcję.
            Przewrażliwiony jesteś chłopie
            Save water, drink beer ...

            http://www.parowozy.com.pl/
            http://www.kamery.wolsztyn.pl/
            https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

            Comment

            • zgoda
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.05
              • 3516

              #81
              Może i jestem. Ale po tym, jak musiałem wylać zainfekowane 40 litrów to jeszcze długo będę.
              Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

              Comment

              • SlawekT
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2006.08
                • 174

                #82
                Imho, drożdże działają tak: dopóki w brzeczce jest tlen gówna ich ebergia skupiona jest na namnażaniu się, a fermentacja w zasadzie idzie bardzo powoli albo wogóle. Gdy wbrzeczce wyczerpie się tlen, wtedy ich metabolizm przestawia się na proces fermentacji.
                A więc, gdy damy duży pożądny starter, wtedy intensywne napowietrzanie nie jest koneiczne, a może być wręcz nie pożądane (fermentacja pójdzie za szybko i za gwałtownie, dostaniemy dużo osadu). Natomiast gdy użyjemy skromnego startera lub drożdże są stare i osłavione, wtedy napowietrzenie powinno mieć duże znaczenie, aby w brzeczce drożdzę namnożyły się w sensownej ilosci tak, aby fermentacja nie trwała w neiksończoność i aby uzyskać pożądany spadek stężenia cukrów.

                Kiedyś na laborkach robiłek kinetykę napowietrzania i z tego co pamiętam, woda i roztwory wodne stosunkow łątwo i szybko chłoną tlen z powietrza. Więc moim zdaniem, zabawy z napowietrzaniem przy pomocy pompki i bełkotki (spieku), to niepotrzebne ryzyko zakażenia brzeczki, chociaz i tak nie jest duże, jeżeli temperatura otoczenia jest w okolicach 10 oC.

                Ja zwykle chłodzę brzeczkę chłodnicą do ok. 38 - 43 oC. Zabiera to zwykle ok. 20 min. A potem na balkon. Przelewam do fermentora w temp. ok. 35 oC. I potem mieszam co jakiś czas intensywnie drewnianą łychą używaną do mieszania w garze przy zacieraniu i gotowaniu. Potem przy zadaniu drożdży jeszcze parę razy energicznei mieszam i wydaje mi się, że to wystarcza.

                Comment

                • przemo70
                  † 1970-2019 Piwosz w Raju
                  • 2007.05
                  • 1501

                  #83
                  Ja zacząłem fermentować w baniakach 60l i żeby przelać do nich, muszę najpierw przelać brzeczkę do mniejszego fermentora a potem z góry do dużego, przy okazji się napowietrza, a drożdże startują potem bardzo szybko, bo już po kilku godz. Nie jestem fanem natleniania za pomocą jakiś pompek i tam bym upatrywał częściej źródła zakażenia
                  Save water, drink beer ...

                  http://www.parowozy.com.pl/
                  http://www.kamery.wolsztyn.pl/
                  https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

                  Comment

                  • wogosz
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.12
                    • 1007

                    #84
                    Krzysiu, wytłumacz mi dwie Twoje wypowiedzi:
                    I bez sensu to robisz (o napowietrzaniu - mój przypis). Ilość gazów, rozpuszczających się w cieczy o temp. 40 C, jest znacznie mniejsza, niż w cieczy o temp. 20 C.
                    I z wątku "Dezynfekcja sprzętu - pomysł"
                    1. Napowietrzenie gorącej brzeczki nastawnej znaczenie ma, bo może zmienić smak piwa.
                    To jak to jest; gorąca brzeczka może się napowietrzyć, czy nie?
                    Ja odpowiem, że nie. Woda powyżej temp. 40 st., zupełnie czysta, jest ściekiem, bo nie ma w nie tlenu. Najwyższa rozpuszczalność tlenu w wodzie jest przy 4 st. C. to jest przy temp. w której ma najwyższą gęstość.

                    Przelewanie gorącej brzeczki w celu napowietrzenia jej jest bez sensu. Napowietrzamy, gdy schłodzimy ją do temp. zadawania drożdży - przed czy po zadaniu to raczej bez znaczenia. A że trzeba dodatkowo zdezynfekować fermentor - cóż nikt nie mówił że piwowarstwo jest proste. Jeżeli mamy drożdże namnożone ze startera, to zawsze mamy ich dużo mniej niż potrzeba i konieczna jest faza ich szybkiego podziału. To że oznaki fermentacji pojawiają się szybko, to nie znaczy że taka fermentacja jest prawidłowa i optymalna. Więcej - jeżeli fermentacja rusza od razu, to znaczy że brakowało tlenu i nie było fazy szybkiego namnażania drożdży i zaczęły od razu fermentację w warunkach beztlenowych.

                    Comment

                    • Robert13
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2010.04
                      • 899

                      #85
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SlawekT Wyświetlenie odpowiedzi
                      I potem mieszam co jakiś czas intensywnie drewnianą łychą używaną do mieszania w garze przy zacieraniu i gotowaniu. Potem przy zadaniu drożdży jeszcze parę razy energicznei mieszam i wydaje mi się, że to wystarcza.
                      Kiedyś poinstruowano mnie, że drewniana łyżka jest zabroniona, gdyż nie jest ona dezynfekowalna.

                      Comment

                      • jacer
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2006.03
                        • 9875

                        #86
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robert13 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Kiedyś poinstruowano mnie, że drewniana łyżka jest zabroniona, gdyż nie jest ona dezynfekowalna.
                        gdzie? kto? Drewnianą wystarczy umyć po używaniu. No chyba, że ktoś zostawia brudna całymi tygodniami to i pewnie pleśn wyrośnie.

                        Nie ma żadnych przeciwskazań aby używać drewniana. Całe wieki w browarach mieszano drewnianymi łopatami.
                        Milicki Browar Rynkowy
                        Grupa STYRIAN

                        (1+sqrt5)/2
                        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                        No Hops, no Glory :)

                        Comment

                        • Robert13
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2010.04
                          • 899

                          #87
                          Nie ujawnię nicku, bo dokładnie go nie pamietam (jeszcze się pomylę) oraz nie chce ściagać gromy na jego osobę, ale tak mi doradził ów doświadczony piwowar domowy...
                          Ktos inny napisał, że jeśli coś jest czyste, to nie znaczy że jest zdezynfekowane..
                          No i tak...

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            #88
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                            ... To jak to jest; gorąca brzeczka może się napowietrzyć, czy nie?...
                            Zimna brzeczka może się napowietrzyć, bo tlen i azot rozuszczają się w zimnej brzeczce. gorąca brzeczka może reagować z tlenem, zmieniając smak. tlen się nie rozpuszcza, tylko reaguje ze składnikami brzeczki. Dlatego ogranicza sie kontakt gorącej brzeczki z powietrzem.

                            Comment

                            • wogosz
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2005.12
                              • 1007

                              #89
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                              Zimna brzeczka może się napowietrzyć, bo tlen i azot rozuszczają się w zimnej brzeczce. gorąca brzeczka może reagować z tlenem, zmieniając smak. tlen się nie rozpuszcza, tylko reaguje ze składnikami brzeczki. Dlatego ogranicza sie kontakt gorącej brzeczki z powietrzem.
                              Masz rację. Wczoraj trochę nie skumałem Twojej wypowiedzi, a w zasadzie źle ją zinterpretowałem. Jak połapałem się co miałeś na myśli to już nie mogłem edytować postu aby go wykasować.
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jacer
                              Drewnianą wystarczy umyć po używaniu. No chyba, że ktoś zostawia brudna całymi tygodniami to i pewnie pleśn wyrośnie.
                              Nie ma żadnych przeciwskazań aby używać drewniana. Całe wieki w browarach mieszano drewnianymi łopatami.
                              Wątpię. Drewno ma właściwości bakteriostatyczne (najbardziej chyba dąb), ale nie bakteriobójcze. Inaczej, bakterie, pleśnie nie za bardzo mogą się rozwijać na jego powierzchni, ale spokojnie żyją sobie w porach drewna. Np. z beczek po flandryjskim czerwonym w które wniknęły drożdże brettanomyces nie da się ich już usunąć takimi sposobami aby beczka była jeszcze zdatna do piwa.
                              Owszem kiedyś używano drewnianych narzędzi, ale raczej na warzelni do zacieru, ale w gotowej brzeczce, czy młodym piwie raczej nie grzebano. Chwilowe zamieszanie łyżką zielonego piwa pewnie nie zakazi go od razu, ale ryzyko jest na pewno większe niż przy użyciu łyżki ze stali nierdzewnej.

                              Comment

                              • Mumin_
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2007.10
                                • 109

                                #90
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SlawekT Wyświetlenie odpowiedzi
                                gówna ich ebergia; wogóle; wbrzeczce; pożądny; koneiczne; nie pożądane; osłavione drożdzę; ilosci; neiksończoność; robiłek; stosunkow łątwo; energicznei
                                Piłeś, nie jedź^Wsiadaj do klawiatury

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X