Kran w garze zaciernym - za? przeciw? po co? i inne kwestie techniczne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Terry
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.01
    • 148

    Kran w garze zaciernym - za? przeciw? po co? i inne kwestie techniczne

    Zainspirowany moimi piwowarskimi dylematami i sugestią ARTa otwieram zbiorczy temat dotyczący kwestii związanych z montażem kranika w garze "na stałe"

    Dla jednych są to sprawy oczywiste dla innych niekoniecznie, a przy warzeniu ilości większych niż standardowe 20L taki kranik wydaje się być bardzo ciekawym pomysłem.

    A zatem zapytuję doświadczonych piwowarów: w jaki sposób taki kranik ułatwia warzenie i prace przywarzelne. Kiedy się taki kranik przydaje (czy zawsze?) a kiedy nie?


    Mnie osobiście sama perspektywa zrobienia dziury w moim zajefajnym garze wydaje się jakaś taka "barbarzyńska" więc jakby mnie ktoś przekonał byłoby miło

    Przede wszystkim jak taki karnik zamontować? Do kogo się zgłosić?

    Jak filtrować i wysładzać?
    Jak oddzielić chmiel i osady?

    Zapraszam do dyskusji może wyniknie z tego materiał na kolejny artykuł
    Last edited by Terry; 2008-12-01, 22:00.
  • DanielJakubowski
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.12
    • 791

    #2
    Ja spytam jeszcze czy emaliowany nadaje się do montowania kranika ?
    Pozdrawiam
    dj

    Comment

    • mark33
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.04
      • 3283

      #3
      Były czynione próby, zakończone powodzeniem:

      Piwa nie uwarzysz w garści - jaki sprzęt jest do tego konieczny? Ciekawe rozwiązania i nowości techniczne.
      Last edited by mark33; 2008-12-02, 07:40.

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19265

        #4
        Mnie taki by sie sprzydał, ale widziałem w sprzedaży tylko 50tke z takim kranem. No i bez filtra, chyba mija sie z celem.

        Comment

        • bogdan62
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2004.10
          • 173

          #5
          Kranik ułatwia życie, bez wzgędu na wielkość warki. Ja kupiłem gar elektryczny w Lidlu, orginalnie był kranik plastykowy, wymieniłem na metalowy, od środka przykręciłem filtr z oplotu, od zewnątrz wężyk z tworzywa. W trakcie warzenia filtr z oplotu podwieszam do góry, nie przeszkadza przy mieszaniu, po skończonym warzeniu opuszczam wężyk i zaczynam wysładzanie. Jeszcze w trakcie wysładzania, w drugi zwykłyn garnku na gazie zaczynam grzać, na bieżąco dolewam to co naciekło z wysładzania - przyśpiesza to znacznie proces. Cała ta procedura jest najwygodniejsza z kranikiem i przynajmniej dla mnie dość komfortowa.

          Comment

          • mark33
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2005.04
            • 3283

            #6
            Jak ktoś bardzo nie chce wiercić gara może zastosować spływ grawitacyjny przelewowy nad krawędzią gara.

            Piwa nie uwarzysz w garści - jaki sprzęt jest do tego konieczny? Ciekawe rozwiązania i nowości techniczne.

            Comment

            • maaciej6
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2007.04
              • 219

              #7
              Terry, wypij dwa lub trzy piwa (na odwagę) weź wiertarkę i zakładaj zawór, a zdecydowanie ułatwi prace warzelne. Fotki zamieszczę później.
              "Gdzie się piwo warzy, tam się dobrze darzy"

              Wolsztyński Browar Domowy M & P

              Comment

              • artur2
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2008.02
                • 535

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bogdan62 Wyświetlenie odpowiedzi
                Kranik ułatwia życie, bez wzgędu na wielkość warki. Ja kupiłem gar elektryczny w Lidlu, orginalnie był kranik plastykowy, wymieniłem na metalowy
                Czy mógłbyś zamieścić zdjęcie tego kranika ?
                Mniej alkoholu, więcej smaku !
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Comment

                • Infam
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2005.05
                  • 715

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33 Wyświetlenie odpowiedzi
                  Jak ktoś bardzo nie chce wiercić gara może zastosować spływ grawitacyjny przelewowy nad krawędzią gara.

                  http://www.browar.biz/forum/showpost...2&postcount=21
                  I wcale nie musimy używać lejka Pisałeś już gdzieś o pewnym sposobie zaciągania gorącej brzeczki.
                  Długo się zastanawiałem, czy kran w garnku zaciernym to usprawnienie. Jakoś do tej pory nie znalazłem żadnego argumentu... Używam filtra z ponacinanej rurki Cu (wężyka kibelkowego użyłam może ze dwa razy i przegrał z rurką w przedbiegach) oraz mieszadła z dwoma "śmigłami" w tym jedno tuż nad dnem. To stwarzałoby pewne problemy...
                  Poza tym nie widzę większych wad "mojego" sposobu (co prawda trzeba pilnować wysładzania, aby nie przerwać filtracji "grawitacyjnej-przelewowej" ale nawet jak się przerwie to żaden problem z zaciągnięciem).
                  "Dużo to nie znaczy Dobrze
                  Dobrze znaczy dużo"

                  Comment

                  • mark33
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2005.04
                    • 3283

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Infam Wyświetlenie odpowiedzi
                    I wcale nie musimy używać lejka Pisałeś już gdzieś o pewnym sposobie zaciągania gorącej brzeczki.
                    Długo się zastanawiałem, czy kran w garnku zaciernym to usprawnienie. Jakoś do tej pory nie znalazłem żadnego argumentu... Używam filtra z ponacinanej rurki Cu (wężyka kibelkowego użyłam może ze dwa razy i przegrał z rurką w przedbiegach) oraz mieszadła z dwoma "śmigłami" w tym jedno tuż nad dnem. To stwarzałoby pewne problemy...
                    Poza tym nie widzę większych wad "mojego" sposobu (co prawda trzeba pilnować wysładzania, aby nie przerwać filtracji "grawitacyjnej-przelewowej" ale nawet jak się przerwie to żaden problem z zaciągnięciem).
                    3 lata wstecz był lejek teraz używam taboretu zaciągając pod górkę. Później zaginam wężyk i w dól już leci.

                    Comment

                    • Terry
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2008.01
                      • 148

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika maaciej6 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Terry, wypij dwa lub trzy piwa (na odwagę) weź wiertarkę i zakładaj zawór, a zdecydowanie ułatwi prace warzelne. Fotki zamieszczę później.
                      Hmmm... czy założenie kranika w takim garze to po prostu kwestia wywiercenia dziury i zamontowanie? Nie będzie przeciekać? Nie trzeba tego spawać?

                      Comment

                      • cafekot
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2005.08
                        • 40

                        #12
                        Do zakupionego gara w sklepie :

                        dokupiłem jeszcze pokrywkę i kranik :


                        W celu zainstalowania kranika posłużyłem się narzędziami które są na focie nr 1 – a więc punktak do zaznaczenia miejsca wiercenia (aby wiertło się nie ślizgało), wiertło do stali (kilka rozmiarów w celu stopniowego powiększania otworu-pamiętajmy o chłodzeniu miejsca wiercenia),okrągły pilnik do stali (precyzyjne dopasowanie otworu), kamień szlifierski do zamontowania w wiertarce (wygładzenie powierzchni otworu).
                        Fota 2 i 3 pokazuje efekt mojej pracy.
                        Zestaw z chłodnicą BA sprawdza się bardzo dobrze i brzeczka po schłodzeniu w przykrytym garze jest zlewana do fermentora bez nadmiernego kontaktu z otoczeniem co było przewodnią myślą przy konstruowaniu tego zestawu.
                        Attached Files

                        Comment

                        • cafekot
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2005.08
                          • 40

                          #13
                          jeszcze fotka nr 2 która nie wskoczyła
                          Attached Files

                          Comment

                          • bogdan62
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2004.10
                            • 173

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika artur2 Wyświetlenie odpowiedzi
                            Czy mógłbyś zamieścić zdjęcie tego kranika ?
                            Z zamieszczeniem zdjęcia mam problem techniczny. Użyłem najprostszego zaworu kulowego stosowanego przed umywalką, z jednej strony ma gwint zewnętrzny 1/2 cala, z drugiej wyjście na wężyk do kranu umywalki 3/8 cala (taki znalazłem w piwnicy). Otwór w garze z Lidla ma otwór 3/8 cala, dlatego zastosowałem dwie redukcje. Pierwsza redukcja z jednej strony gwint wewnętrzny 1/2 cala nakręcany na kranik, z drugiej strony gwint zewnętrzny 3/8 cala wkładany w otwór gara. Druga redukcja z jednej strony gwint wewnętrzny 3/8 cala nakręcany od środka gara na pierwszą redukcje, z drogiej strony gwint zewnętrzny 1/2 cala do filtra z oplotu (są różne rozmiary gwintów przy wężykach, należy to uwzględnić przy drugiej redukcji). Ponadto zastosowałem standardowe uszczelki z obydwu stron ścianki gara.

                            Comment

                            • Terry
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2008.01
                              • 148

                              #15
                              OK tak to sobie wykoncypowałem i myślę że ma to sens.

                              Do gara montuję kranik.
                              Filtruję i wysładzam zacier w garze za pomocą oplotu(wcześniej oplot spoczywa przymocowany do ścianki i nie przeszkadza w mieszaniu)
                              Po wysładzaniu myję gar i przelewam tam brzeczkę celem nachmielenia.

                              Po chmieleniu analogiczna procedura (zakładając że szyszki faktycznie utworzą złoże filtracyjne, i filtracja w parze z oplotem sprawi że otrzymam czystą brzeczkę.

                              Plusy są takie że w zasadzie wszystko odbywa się w jednym garze. Nie muszę nic przelewać żadnymi rondelkami ani tym bardziej nosić ważącego kilkadziesiąt kg gara z gorącą brzeczką.


                              Minusem jest to że technicznie to jestem raczej mało obeznany. Tzn sprawny jestem w miarę(wiertarkę w rękach miałem ), ale obeznanie w materiałach i instalacjach tego typu mam niewielkie.

                              Cafekot, kran który zlinkowałeś jest dość drogi.
                              Czy nie wystarczy jakiś zwykły zawór kulowy?

                              Bardzo mi się spodobało rozwiązanie Wesołego.



                              Chętnie zrobiłbym również taki drugi zawór do odbierania dekoktu. Może się Wesoły uaktywni i da kilka dobrych rad
                              Last edited by Terry; 2008-12-03, 12:57.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X