Kapslownica Eterna (?)

[bully]

A czy powoduje to jakieś nieszczelności, czy to tylko efekt estetyczny?

[sebanek]

Ja traktuję tąką obwódkę, jako swego rodzaju wyrózżnienie, stanowiące oznakę tego, że moje piwo, w odróżnieniu od sklepowych jest efektem porządnej "ręcznej" roboty

[zgoda]

A czy powoduje to jakieś nieszczelności, czy to tylko efekt estetyczny?

Wyłącznie estetyczny. Grety tak mają przy wszystkich butelkach, te "Eterny" (tak je już nazywajmy) tylko przy butelkach z wysokim kołnierzem.

Mam taką kapslownicę i bardzo ją sobie chwalę. Wymaga częstego smarowania (co 4-5 zakapslowanych warek), inaczej bardzo ciężko chodzi.

Tyle, że podobnie jak z Gretą, trzeba trafić na dobry egzemplarz, bo akurat mojemu koledze nie zawsze ładnie dociska kapsle - nie ma nieszczelności, tylko zostaje wystający ząbek. Taka widocznie uroda włoskich produktów.

[bully]

Czyli nie ma się czym martwić Dzięki

[wogosz]

No to moja "Greta" jest chyba rekordzistką. Zakapslowałem nią 95 warek średnio po 30-32 litry. Jeżeli odliczyć kegi i patentki, to i tak daje co najmniej 4000 zakapslowanych butelek. Wszystkie szczelne, nie wytrzymało około 15 szyjek. Przestałem używać butelek z cienkim kołnierzem, bo te kołnierze rzeczywiście się kruszyły, ale jak "Greta" była nowa, to kapslowała nawet butelki z gwintem - wymagało to jednak wprawy.

[Robert13]

Zachęcony tym tematem również zakupiłem owa kapslownicę. Jestem przed pierwszym kapslowaniem.
Ale mam pytanie - czy u was też robi taką obwódkę na kapslu przy kapslowaniu butelek ze "zwykłym kołnierzem"? Przy niskim kołnierzu ten efekt nie występuje.

U mnie kapslownica ta robiła (jest ciagle sprawna, ale używam HD) taki znaczek na wszystkich kapslach, niezależnie od rodzaju kołnierza i był to znak potwierdzajacy, że butelka jest prawidłowo zakapslowana.
Przypatrz sie dokladniej butelkom z niskim kołnierzem, czy nie ma tam tego efektu, bo ja zauwazylem, że w tym przypadku wgłębienie było nieco płytsze.

[bully]

W moich z niskim kołnierzem nie ma żadnych wgłębień.

[Robert13]

Nie uściśliłem, że napisałem o Grecie. Eterny nie uzywałem.

[BasTekpew]

Ja dodam od siebie że są dwa rodzaje etherny obydwa z włoch, taka co tutaj jest pokazana i trochę gorsza (którą niestety kupiłem) która ma trochę inną zasadę działania bardziej podobną do grety i jest trochę rozklekotana (tylko rączki) ale kapsluje w porządku.