Pompa do piwa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • przemo70
    † 1970-2019 Piwosz w Raju
    • 2007.05
    • 1501

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
    Urządzenie do wyszynku ale w stylu brytyjskim, z dostępem powietrza nazywa się beer engine. Ciekawą, choć banalnie prostą konstrukcję tego typu można obejrzeć tutaj.
    Ciekawa konstrukcja ale wolałbym już taką pompkę tylko trzeba dokupić odpowiedni nabijak lub przerobić na zawory do kega po pepsi
    http://www.allegro.pl/show_item.php?item=787826817 a u interpida kupi się za 300,00
    ale i tak nie zastąpi to moim zdaniem normalnej schładzarki, reszta niestety, to bardziej lub mniej udane zamienniki
    Save water, drink beer ...

    http://www.parowozy.com.pl/
    http://www.kamery.wolsztyn.pl/
    https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika przemo70 Wyświetlenie odpowiedzi
      ale i tak nie zastąpi to moim zdaniem normalnej schładzarki, reszta niestety, to bardziej lub mniej udane zamienniki
      E nie powiedziałbym. Kegerator, albo keezer na głowę biją schładzarkę.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • przemo70
        † 1970-2019 Piwosz w Raju
        • 2007.05
        • 1501

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
        E nie powiedziałbym. Kegerator, albo keezer na głowę biją schładzarkę.
        Jeśli chodzi o samo schładzanie to pewnie tak i piwo w kegu dłużej przetrzyma, ale nie za bardzo poręczne, żeby to zabrać np na wieczorne nasiąkanie u znajomych , taki sprzęcik można zrobić bardzo prosto ze zwykłej małej lodówki i pewnie by się sprawdził jako stacjonarny
        Save water, drink beer ...

        http://www.parowozy.com.pl/
        http://www.kamery.wolsztyn.pl/
        https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

        Comment

        • bulipunk
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2008.11
          • 94

          #19
          Witam, Przepraszam że zadałem pytanie i się nie odzywałem. Ale charakter mojej pracy i miejsce w którym teraz jestem nie pozwoliło mi przez 2 dni do sieci się dostać.
          Więc przepraszam też że nie dałem konkretnego opisu...
          Jeśli któryś z was był w angielskim pubie, oni czasem nalewają właśnie takimi pompami.



          lub



          Chyba najbliżej trafił Krzysiu. Oczywiście nastraszył obrazu. Naprawdę nie da się tego podłączyć do kega? Kegu? Kega? Hym... To z czego oni w pubach leją? Jestem pewny że widziałem jak pan podłączał beczkę...

          Tak czy siak może ktoś wie o co chodzi. Na pewno ta maszyna sama wysysa piwo z beczki... Ciągniesz tą długą, często rzeźbioną rękojeścią i piwo powoli spływa do szklanki.

          Dzięki za pomoc!

          BULI
          Michał-BULI-Nowak

          I said firmly "NO" for any alcohol... but it doesn't listen me :) and I am happy with it :)

          Comment

          • darko
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.06
            • 2078

            #20
            Nie da się, bo polskie piwo przemysłowe zawiera za dużo gazu. Co innego, jakbyś podłączył do kega z piwem domowym, wysyconym tyci-tyci.

            Comment

            • bulipunk
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2008.11
              • 94

              #21
              Znowu nie dopisałem... Ja jakiś głupi jestem od tego słońca i od tęsknoty za piwem. Bom w kraju gdzie totalny zakaz spożywania alkoholu :/ Ale już niedługo

              Więc chodzi oczywiście o piwo domowe. Pakuję narazie do butelek. Już 8 warek poszło z zacieraniemm. Myślę więc o kegu. Zastanawiem się więc czy taka żę pompa możę być. Podoba mi się znacznie bardziej niźl te nasze barowe.... tylko czy da się użyć...
              Jeśli tylko do ALE to czy naprawe tylko i jak mocno nagazować?

              BULI
              Michał-BULI-Nowak

              I said firmly "NO" for any alcohol... but it doesn't listen me :) and I am happy with it :)

              Comment

              • darko
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.06
                • 2078

                #22
                Wydaje mi się, że gazować tylko "temperaturą" a nie "ciśnieniem". Tyle, ile rozpuści się CO2 w piwie o temp 10-15 C pod ciśnieniem atm.
                Jeśli będzie za dużo gazu, to przy zassaniu piwa z kega będziesz miał fontannę z kranu i samą pianę w szklance.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bulipunk Wyświetlenie odpowiedzi
                  ...Chyba najbliżej trafił Krzysiu ...I
                  Ja po prostu mam takie coś.

                  Comment

                  • bulipunk
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2008.11
                    • 94

                    #24
                    O! i co? Nie da się nalać piwa zabeczkowanego przez siebie? Czy każde piwo? Podejżewam że mocno nagazowane to nei da się bo samo przez tą pompe wyleci, ale... czy możesz coś więcej napisać?
                    Michał-BULI-Nowak

                    I said firmly "NO" for any alcohol... but it doesn't listen me :) and I am happy with it :)

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      #25
                      Mogę napisać tyle, że nawet nie próbowałem tego podłączyć. Mam sprzęt do kega i nie chciało mi się komplikować sprawy.

                      Comment

                      • przemo70
                        † 1970-2019 Piwosz w Raju
                        • 2007.05
                        • 1501

                        #26
                        Uważam że nie ma co komplikować sobie życia, i stosować odpowiedni sprzęt do dostępnych beczek chyba że ma się zacięcie do eksperymentowania.Ja używam kegów po pepsi, cały sprzęt jest dostosowany pod te kegi i wszystko się sprawdza, w razie potrzeby dołancza się wężyk z normalnym nabijakiem i można ciągnąć czarnków czy fortunkę
                        Save water, drink beer ...

                        http://www.parowozy.com.pl/
                        http://www.kamery.wolsztyn.pl/
                        https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

                        Comment

                        • Seta
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.10
                          • 6964

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika przemo70 Wyświetlenie odpowiedzi
                          Ja używam kegów po pepsi, cały sprzęt jest dostosowany pod te kegi i wszystko się sprawdza...
                          A można się zapytać jak wszedłeś w posiadanie owego sprzętu?

                          Comment

                          • anteks
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛
                            • 2003.08
                            • 10769

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                            A można się zapytać jak wszedłeś w posiadanie owego sprzętu?
                            kegi z allegro , a dystrybutor chyba też
                            Mniej książków więcej piwa

                            Comment

                            • przemo70
                              † 1970-2019 Piwosz w Raju
                              • 2007.05
                              • 1501

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                              A można się zapytać jak wszedłeś w posiadanie owego sprzętu?
                              Tak jak napisał anteks, trzeba przeglądać allegro i można trafić na sprzęt w dobrej cenie, bo kupić schładzarkę za 500 czy 2000-3000 to nie żadna sztuka tego jest pełno
                              Po prostu trzeba sobie obrać jakiś kierunek i kompletować powoli, a w tym sama przyjemność posiedzieć na tarasie a obok ciebie własne piwko z kega dobrze schłodzone a przy okazji nie ma mycia tylu butelek, dezynfekcji i kapslowania oszczędność czasu jak diabli, tylko trzeba trochę tego piwa nawarzyć żeby mieć co wlać do kega, przy warce 20-25l to wiadomo w butelki
                              Save water, drink beer ...

                              http://www.parowozy.com.pl/
                              http://www.kamery.wolsztyn.pl/
                              https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

                              Comment

                              • Krzysiu
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.02
                                • 14936

                                #30
                                Warka 20 l. to akurat jeden kolakeg, nadwyżka w butelki archiwalne lub w gardło.
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                                A można się zapytać jak wszedłeś w posiadanie owego sprzętu?
                                Drogą nabycia poprzez kupno

                                Wbrew pozorom skomletowanie sprzętu to nie jest jakaś łatwizna. Przez parę lat skompletowałem sobie komplet głowic do zaworów płaskich i kulowych, z różnymi gwintami. Mam nawet głowicę do Pilsnera, z takim drucianym gwintem. I żyłem sobie w błogim przekonaniu, że jestem gotowy na wszystko. A tymczasem w czerwcu tego roku dostałem rolbar Piasta i kega Ediego, których nie byłem w stanie złączyć - okazało się, że rolbar ma jeszcze inne gwinty. Musiałem podjąć aleksandryjską decyzję - obciąłem oryginalne złączki i dałem swoje. Oczywiiście potem przywróciłem stan poprzedni, ale to jest dowód na to, że oprócz kompletu głowic, uszczelek, nakrętek i inyych dupereli trzeba mieć szczypce, drut i kombinerki oraz polską, pruską fantazję. Niemcy z Berlina od razu się poddali, pojechali do Tesco po puszki

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X