mareks - nie jestem tam zarejestrowany i dla jednego pytania nie będę tego robił - wystarcza mi na razie browar.biz.
Nie jest to zresztą kwestia kluczowa, ale może ktoś jednak udzieli mi tutaj bliższych szczegółów na ten temat.
Jeśli chodzi o tą grzałkę w kociołku to też czytałem takie opinie, ale w końcu na taki sprzęt jest 2 lata gwaracji, jak się później zepsuje to będzie okazja do pomyślenia o innym, lepszym rozwiązaniu.
Bardziej chodziło mi o to czy czas nagrzewania zacieru jest zadowalający - niektórzy instalują dodatkową grzałkę do wersji 1800W, ale może przy 2000W już można bez...
mareks - nie jestem tam zarejestrowany i dla jednego pytania nie będę tego robił - wystarcza mi na razie browar.biz.
Nie jest to zresztą kwestia kluczowa, ale może ktoś jednak udzieli mi tutaj bliższych szczegółów na ten temat.
Jeśli chodzi o tą grzałkę w kociołku to też czytałem takie opinie, ale w końcu na taki sprzęt jest 2 lata gwaracji, jak się później zepsuje to będzie okazja do pomyślenia o innym, lepszym rozwiązaniu.
Bardziej chodziło mi o to czy czas nagrzewania zacieru jest zadowalający - niektórzy instalują dodatkową grzałkę do wersji 1800W, ale może przy 2000W już można bez...
Niech wypowiedzą się ci co stosują takie rozwiązanie.
Za chwilę zorientujesz się, że robiąc swoje autorskie zasypy możesz w wiaderku spokojnie fermentować 25 litrów piwa, przy wykonaniu tej samej pracy co dla warki 20 litrowej. A wóczas 29-tka jest za mała, a 40-tka idealna.
Czytam ten wątek
Przysłuchiwałem się tylko tej rozmowie , kolega jeśli dobrze pamiętam nie był z Zielonej , gdzieś mi świta raczej Śląsk , Żywieczczyzna
Kuchenki występują w 2 rozmiarach: 50 cm szerokości (standard) i 60 cm szerokości. Na 50 cm można w 40 l garze gotować nawet na 4 palnikach.
A mnie kusi coś z zupełnie innej beczki Znaczy palnik do woka. Osiąga moc do ponad 9kW no i nareszcie mógłbym w normalnym (okrągłym) woku smażyć, a nie tej płaskodennej miernocie, którą mam
Wygląda to jak na zdjęciu, na youtubie są filmiki (np. taki)
A mnie kusi coś z zupełnie innej beczki Znaczy palnik do woka. Osiąga moc do ponad 9kW no i nareszcie mógłbym w normalnym (okrągłym) woku smażyć, a nie tej płaskodennej miernocie, którą mam
Wygląda to jak na zdjęciu, na youtubie są filmiki (np. taki)
Aha, koszt 350-400zł
Kupiłem taki w tym roku w Norwegii razem z patelnią za jakieś 100 koron - czyli 50zł /wszystko nowe i nie używane/
Co prawda nie był jeszcze testowany, ale patelnia jest ponoć nie do zdarcia.
No i jestem ciekaw ile kg wytrzymują te metalowe nóżki stabilizujące patelnię, do warzenia pewnie się nada.
No to taborecik gazowy już mam.
Jakoś do tej pory warzyłem na kuchence i było okej, ale myślę, że jak będzie cieplej można palniczek wystawić na balkon i nie narażać domowników na zapachy warzelnicze /chociaż w tej kwestii nastąpił już nie lada "przełom"/
Gdy rozglądąłem się za taboretem, to miałem wielka ochotę na "made in poland", w 100% żeliwny, z trzema koncentrycznymi palnikami wraz z dodatkami do woka. Jednak kupiłem zwykły metalowy "made in china" i niby nic mu nie dolega, ale gdy patrze na niego to troche żałuję, że odżałowałem te 200zł.
Jak przez blat rozumiesz tę blachę co można nią przykryć palniki to po prostu ją zdejmuje do warzenia a jak blat kuchenny to sprawa rozwiązana jest tak że kuchenka jest wolno stojąca obok jest tylko stalowy zlew który się raczej nie przypali.. a i jeszcze odłączam kabel elektryczny co zasila zapalarki i piekarnik bo trochę za blisko gara się wala.
"Jak tam było, tak tam było,
Ale jeszcze nigdy tak nie było,
Żeby jakoś nie było."
Comment