Zestawy startowe - dylematy "lajkonika" :D

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pieddro
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2011.06
    • 4

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gabe Wyświetlenie odpowiedzi
    Bywa, ale w domowych warunkach ciężko ci by było to osiągnąć.

    Po pierwsze, musiałbyś uniemożliwić drożdżom przerobienia cukrów z miodu (które to za smak odpowiadają), można by to zrobić przez ich odfiltrowanie (tak robią przemysłowe browary), bądź ich zabicie, jak się robi w winiarstwie. Rezultatem byłoby piwo z miodem, problemem zasadniczym za to byłby niemal całkowity brak nagazowania (bo robią to drożdże, których się pozbyłeś), a więc w jakiś sposób musiałbyś nagazować to piwo sztucznie (wiem tylko o nagazowaniu w kegach przez podłączoną butlą z CO2).

    Najprościej osiągniesz to co zamierzasz przez dodanie miodu do gotowego piwa już w szklance
    Czytam wasze teorie dotyczące miodu i aż muszę napisać pierwszego posta na forum (czym niniejszym się witam). Wasza wiedza dot. miodu to BYZYDURA
    1."miód jest skazony mikrobiologicznie" - bzdura - w miodzie znajduje sie tylko szczep Clostridium botulinum który nie wpływa na drożdże. Oczywiście mówimy o zdrowym miodzie, pochodzącym ze zdrowej pasieki i pełnowartościowego roju.
    2. drożdże zjedzą cukier i smak - bzdura kwadratowa. W miodzie znajduje się ponad 50 substancji aromatycznych, jak chociażby nie jedzone przez drożdże estry.

    Podstawowe pytanie przy produkcji piwa miodowego (także do ciebie Naleśnik) czy ma być słodkie miodowe, czy wytrawne miodowe. Słodkie miodowe nie będzie piwem, bo po winiarsku trzeba zabić drożdże eliminując pianę i gaz - a więc tworząc surogat piwnego wina (Gabe masz rację).

    Ale piwo miodowe wytrawne w smaku jest jak najbardziej możliwe. Warunkiem jest zastosowanie odpowiednio aromatycznego miodu. Ja robię to tak: połowę warki piwa mocno chmielonego (ostatnio IPA, wcześniej draught) w 3/4 fermentacji burzliwej rozcieńczam wodą i dodaję:
    -miód naturalny gryczany
    -miód sztuczny
    proporcje 50/50
    w ten sposób wracam do poziomu blg z początku fermentacji i czekam na zejście, potem cicha etc.
    przy butelkowaniu (wszędzie glukoza) do części butelek dodaję wywaru ze stevii (naturalny roslinny słodzik niefermentowalny - mozna zamienić słodzikiem na bazie sacharozy - lidl/kaufland) - to piwa "kobiece".

    Zrobiłem w ten sposób już 3 warki miodowe, 2 sokowe (własna malina i własna porzeczka) i ani razu nie miałem problemów z zakażeniem lub zniekształceniem smaku. Aromat miodu/soku doskonale wypełnia pustkę po połowie treściwości ekstraktu.

    Tak więc sposób na piwo miodowe to nie tylko dodawanie miodu do szklanki

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieddro Wyświetlenie odpowiedzi
      2. drożdże zjedzą cukier i smak - bzdura kwadratowa. W miodzie znajduje się ponad 50 substancji aromatycznych, jak chociażby nie jedzone przez drożdże estry (...) Ja robię to tak: połowę warki piwa mocno chmielonego (ostatnio IPA, wcześniej draught) w 3/4 fermentacji burzliwej rozcieńczam wodą i dodaję:
      -miód naturalny gryczany
      -miód sztuczny
      proporcje 50/50
      Niezbyt dobry 1 post na forum, na którym Cię nie znają, wielu z nas robiło piwo z miodem w praktyce i wie z praktyki, jak wyszło. Z Twojego postu również wynika, że posiłkujesz się miodem sztucznym, a miód gryczany to akurat jedyny miód, który faktycznie daje piwu aromat.
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • pieddro
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2011.06
        • 4

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
        Niezbyt dobry 1 post na forum, na którym Cię nie znają, wielu z nas robiło piwo z miodem w praktyce i wie z praktyki, jak wyszło. Z Twojego postu również wynika, że posiłkujesz się miodem sztucznym, a miód gryczany to akurat jedyny miód, który faktycznie daje piwu aromat.
        Witam!
        Ale co w moim poście było nie tak? Napisałem o swoim doświadczeniu. Nie neguję, że inni mają swoje. Absolutnie wiem, że to że mi wyszło (w moim oczekiwaniu smakowym), nie jest to jednoznaczne ze stwierdzeniem, że taki mariaż piwa z miodem jest udany. To tylko mój pomysł i moja realizacja. Bazowałem na przepisie na piwo smakowe z resztek w fermentorze na tym forum.

        Co do kwestii mikrobiologii miodu i zatrzymywania fermentacji w winiarstwie takie są ogólnodostępne fakty i nie ma co z nimi dyskutować.

        Comment

        • anteks
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2003.08
          • 10782

          #19
          Zdradź kolego przepis na te miodowe bo my tu wszyscy niedouczeni jesteśmy
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • jacer
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2006.03
            • 9875

            #20
            Napisałeś, że "wasza wiedza na temat miodu to bzdura".

            Później napisałeś, że dodajesz miód gryczany i sztuczny i otrzymujesz zadowalające efekty.

            Ci co robili piwo miodowe doskonale to wiedzą, że miód gryczany i sztuczny dają efekty. Więc nie wiem skąd twierdzenie, że "wasza wiedza na temat miodu to bzdyra"
            Milicki Browar Rynkowy
            Grupa STYRIAN

            (1+sqrt5)/2
            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
            No Hops, no Glory :)

            Comment

            • pieddro
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2011.06
              • 4

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzi
              Zdradź kolego przepis na te miodowe bo my tu wszyscy niedouczeni jesteśmy
              Widzę, że jakbym grzecznego posta nie wysmarował, z***kę i tak dostanę jak amen w pacierzu nigdzie nie dawałem do zrozumienia że wiem lepiej a wręcz odwrotnie.

              a przepis podałem powyżej. ilość miodu dobieram tak, aby wrócić z BLG do stanu z początku fermentacji.

              Comment

              • pieddro
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2011.06
                • 4

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                Napisałeś, że "wasza wiedza na temat miodu to bzdura".

                Później napisałeś, że dodajesz miód gryczany i sztuczny i otrzymujesz zadowalające efekty.

                Ci co robili piwo miodowe doskonale to wiedzą, że miód gryczany i sztuczny dają efekty. Więc nie wiem skąd twierdzenie, że "wasza wiedza na temat miodu to bzdyra"
                czytaj ze zrozumieniem.
                bzdura ze znakiem dot. tylko i wyłącznie teorii dotyczących: psucia fermentacji z powodów ryzyka zakażenia mikrobiologią z gotowego miodu oraz zjadania całego aromatu na drodze fermentacji. Zresztą sam fakt używania właśnie miodu gryczanego przeczy teorii 2 o braku aromatu. Wszystkie pomysły na piwo miodowe pobierałem z tego forum.

                Comment

                • Gabe
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2010.03
                  • 405

                  #23
                  Ale miód ma przecież smak słodki, który pochodzi od cukrów, a które to drożdże przerobią na CO2 i alkohol. O aromacie nic nie pisałem :P

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieddro Wyświetlenie odpowiedzi
                    czytaj ze zrozumieniem.
                    bzdura ze znakiem dot. tylko i wyłącznie teorii dotyczących: psucia fermentacji z powodów ryzyka zakażenia mikrobiologią z gotowego miodu oraz zjadania całego aromatu na drodze fermentacji. Zresztą sam fakt używania właśnie miodu gryczanego przeczy teorii 2 o braku aromatu. Wszystkie pomysły na piwo miodowe pobierałem z tego forum.
                    Po prostu w pierwszych słowach w nowym towarzystwie "bzdura" słabo wypada
                    Dodatkowo tak to ująłeś, że trochę sam sobie zaprzeczyłeś - trzeba było napisać "są miody, które ze względu na mocny aromat mogą dać efekty zapachowe w gotowym piwie", a wyszło "wszystkie miody tak są aromatyczne, że ..." , a potem wyszło, że sam w celu wzmożenia aromatu dodajesz miodu sztucznego. No i klops. Ale nic to, jestem przekonana, że złe miłego początki i dalej pójdzie już jak z płatka
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • NaLeśnik
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2005.06
                      • 13

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                      Z miodem to jest mały problem. Jest bardzo zakażony mikrobiologicznie i raczej nie nadaje się jako dodatek do piwa podczas fermentacji lub rozlewu. Z kolei dodanie miodu w czasie gotowania brzeczki rozwiązuje nam sprawę jego pasteryzacji, ale podczas gotowania ulatnia się większość związków smakowo-zapachowych miodu i trudno go potem wyczuć w piwie. Podobno najlepszy jest gryczany, bo ma bardzo intensywny smak i trochę go zostaje po gotowaniu. Pewno jeszcze wyczuwalny by był spadziowy, ale nie wiem czy to dobry smak do piwa. Dlatego wielu piwowarów dodaje miodu sztucznego, bo te syntetyczne aromaty zostają po gotowaniu. Bodajże Coder stosował pasteryzację miodu w atmosferze CO2, aby dodać go do w czasie fermentacji do witbira (piłem, był doskonały), ale mnie się to nie udało i zakaziłem sobie piwo.
                      Trzeba jeszcze pamiętać, że miód to prawie tylko cukry proste które szybko odfermentowują zamieniając się w 100% w alkohol etylowy. Tak więc z miodu w piwie możemy mieć tylko aromat, ale trzeba umieć go zachować.
                      Przywracam temat.
                      W Miodosytnictwie z początków ubiegłego wieku jest przepis na piwo miodowe. W skrócie przepis opiera się o dodanie chmielu do brzeczki. Sam przepis wpadł mi w ręce zbyt późno, więc muszę czekać z próbami do przyszłego sezonu.
                      Chmiel mam przy pasiece i pszczoły go oblatywały, ale... to nie to samo
                      Pozdrawiam
                      (Na)Leśnik

                      Comment

                      • wogosz
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.12
                        • 1007

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika NaLeśnik
                        W Miodosytnictwie z początków ubiegłego wieku jest przepis na piwo miodowe. W skrócie przepis opiera się o dodanie chmielu do brzeczki. Sam przepis wpadł mi w ręce zbyt późno, więc muszę czekać z próbami do przyszłego sezonu.
                        Chmiel mam przy pasiece i pszczoły go oblatywały, ale... to nie to samo
                        Nic z tego nie rozumiem. To chyba normalne, że dodaje się chmiel do brzeczki. Tylko co ma do tego miód?

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          #27
                          Przepis był kilkakrotnie omawiany w różnych tematach. Nie chce mi się tego szukać, więc sam się rozejrzyj. Nawet w moim temacie jest o tym "piwie", bo zrobiłem to raz: post 330 i kilka następnych.
                          Dla jasności - to nie jest piwo. Piwo robi się ze słodu.

                          Comment

                          • zgoda
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.05
                            • 3516

                            #28
                            Tak się robi "psiwo kozicowe" - nazywane jest piwem ("psiwem"), bo Kurpsie mówią "piwo" na prawie każdy napój.
                            Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X