Używałem zwykłej rurki ale coś mnie podkusiło by "zreformować" puszczanie bąbelków.
Zakupiłem zaworek Super Major Large(11-12zł) sztuk dwie i pierwsza rzecz jaka rzuciła mi się w oczy to róznica pomiędzy wyglądem zaworka na zdjęciu a tym ktory otrzymałem.
Róznica polega na tym, że nie ma charakterystycznego daszka zaraz nad rurką wewnetrzną, tylko rozwiązano to w ten sposób jak w rurce duplex- mozna popatrzeć sobie na zdjęcia w internecie- odpowiednikiem jest duplex 0. Zmniejszono objetość dla bulgoczącej wody, a zwiekszono dla dwutlenku wegla.
Celowo nie zamieszczam linków do sklepu, by nie byc posądzonym o antyreklamę. Wpisując w wyszukiwarkę internetowa ich nazwy bez trudu kazdy je odnajdzie.
Jak się okazało w praktyce powoduje to przy nastawie 50-60l 20blg i dobrej fermentacji drożdzami belgijskimi wydmuchiwnanie wody na zewnątrz, czym zaworek przestaje być zaworkiem. Żenada. Tym bardziej, że przy zwykłej rurce za 3,50zł nigdy mi nie wyrzuciło tyle wody by zaworek przestał pełnić swoją rolę!
Plusem w stosunku do duplexa jest to, że górna część (pokrywka) zachodzi na podstawę tak jak wieko we standardowym fermentatorze, czym muszki owocówki maja utrudnione wejście, co może być pewnym rozwiązaniem dla miłośników fermentacji otwartej - o zgrozo! Nie zauwazyłem by jakakolwiek muszka utopiła się w wodzie, więc chyba spełniła to swoją rolę.
Duplex 0 nie ma takiego udoskonalenia o czym można przeczytac sobie tutaj:
Gdyby jakiś kretyn nie wpadł na pomysł racjonalizatorski i zrobili tę rurkę jak na zdjęciu najpewniej wszystko byłoby w porządku.
Po tym doświadczeniu postanowiłem, że kupię Duplexa 1, dwie sztuki, koszt 26zł/szt i że zamontuje go zamiast Major Large. Jak pomyślałem tak zrobiłem no i dzisiaj otworzyłem paczkę z przesyłką.
Myślałem, że to rozwiąże sprawę, ale pomyliłem się.
Pierwsze odczucie było takie, że zaworki są za duże, jakby brakowało pośredniego modelu pomiędzy 0 a 1.
Drugie to zdenerwowanie bo były one niemalże identycznie pękniete (nie roztrzygam czy na poczcie-raczej wątpię, czy juz takie przyjechały z Chin a nikt do oryginalnego opakowania nie zaglądał). Jestem tez pewien, że gdyby g pokrywka była tak zrobiona jak w Major-ze, to rurka by nie pękła, a tak jest to zrobione w ten sposób, że pokrywka nie jest żadnym wzmocnieniem. W zalinkowanje recenzji mozna sobie na to popatrzeć.
Po trzecie zauwazyłem że objętość dla bulgoczącej wody jest drastycznie mała, a dla dwutlenku węgla wręcz ogromna, zatem jestem niemal pewien, że gdyby ktoś uzył jej do objetościowo nominalnego nastawu to pewnikiem woda będzie tak mocno wyrzucana na zewnątrz, że zaworek nie będzie pełnił swojej roli.
Po czwarte muszki owocowe będa swobodnie wpadać do wody jak to zostało opisane w zalinkowanej recenzji z forum winiarzy.
Reasumując.
Pieniądze wyrzucone w błoto.
Zakupiłem zaworek Super Major Large(11-12zł) sztuk dwie i pierwsza rzecz jaka rzuciła mi się w oczy to róznica pomiędzy wyglądem zaworka na zdjęciu a tym ktory otrzymałem.
Róznica polega na tym, że nie ma charakterystycznego daszka zaraz nad rurką wewnetrzną, tylko rozwiązano to w ten sposób jak w rurce duplex- mozna popatrzeć sobie na zdjęcia w internecie- odpowiednikiem jest duplex 0. Zmniejszono objetość dla bulgoczącej wody, a zwiekszono dla dwutlenku wegla.
Celowo nie zamieszczam linków do sklepu, by nie byc posądzonym o antyreklamę. Wpisując w wyszukiwarkę internetowa ich nazwy bez trudu kazdy je odnajdzie.
Jak się okazało w praktyce powoduje to przy nastawie 50-60l 20blg i dobrej fermentacji drożdzami belgijskimi wydmuchiwnanie wody na zewnątrz, czym zaworek przestaje być zaworkiem. Żenada. Tym bardziej, że przy zwykłej rurce za 3,50zł nigdy mi nie wyrzuciło tyle wody by zaworek przestał pełnić swoją rolę!
Plusem w stosunku do duplexa jest to, że górna część (pokrywka) zachodzi na podstawę tak jak wieko we standardowym fermentatorze, czym muszki owocówki maja utrudnione wejście, co może być pewnym rozwiązaniem dla miłośników fermentacji otwartej - o zgrozo! Nie zauwazyłem by jakakolwiek muszka utopiła się w wodzie, więc chyba spełniła to swoją rolę.
Duplex 0 nie ma takiego udoskonalenia o czym można przeczytac sobie tutaj:
Gdyby jakiś kretyn nie wpadł na pomysł racjonalizatorski i zrobili tę rurkę jak na zdjęciu najpewniej wszystko byłoby w porządku.
Po tym doświadczeniu postanowiłem, że kupię Duplexa 1, dwie sztuki, koszt 26zł/szt i że zamontuje go zamiast Major Large. Jak pomyślałem tak zrobiłem no i dzisiaj otworzyłem paczkę z przesyłką.
Myślałem, że to rozwiąże sprawę, ale pomyliłem się.
Pierwsze odczucie było takie, że zaworki są za duże, jakby brakowało pośredniego modelu pomiędzy 0 a 1.
Drugie to zdenerwowanie bo były one niemalże identycznie pękniete (nie roztrzygam czy na poczcie-raczej wątpię, czy juz takie przyjechały z Chin a nikt do oryginalnego opakowania nie zaglądał). Jestem tez pewien, że gdyby g pokrywka była tak zrobiona jak w Major-ze, to rurka by nie pękła, a tak jest to zrobione w ten sposób, że pokrywka nie jest żadnym wzmocnieniem. W zalinkowanje recenzji mozna sobie na to popatrzeć.
Po trzecie zauwazyłem że objętość dla bulgoczącej wody jest drastycznie mała, a dla dwutlenku węgla wręcz ogromna, zatem jestem niemal pewien, że gdyby ktoś uzył jej do objetościowo nominalnego nastawu to pewnikiem woda będzie tak mocno wyrzucana na zewnątrz, że zaworek nie będzie pełnił swojej roli.
Po czwarte muszki owocowe będa swobodnie wpadać do wody jak to zostało opisane w zalinkowanej recenzji z forum winiarzy.
Reasumując.
Pieniądze wyrzucone w błoto.
Comment