Czy ktoś z Was próbował refermentować w tych puszkach 5l ? Czy tam w ogóle można coś przelać do środka po opróżnieniu zawartości?
Wykorzystanie beczek 5l np. po Grafenwalderze
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mamdobreklapki Wyświetlenie odpowiedziCzy ktoś z Was próbował refermentować w tych puszkach 5l ? Czy tam w ogóle można coś przelać do środka po opróżnieniu zawartości?
-
-
One działają tak samo jak mini kegi?
Czy mógłbyś napisać jak "rozbroić" tą puchę.. próbowałem z nią po dobroci ale nie wiem czy to się uda.
Z zaworka raczej zrezygnuję.. ile średnio dajesz do nich cukru? Eksplodowała Ci się już jakaś? Puszkę można naciskać także pośrednio można wyczuć ciśnienie.
To byłby fajny patent z tymi puszkami
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cyneq Wyświetlenie odpowiedziDziwne, bo mi się wydawało że to puszka jednorazowa, tylko nieco większa.
zupełnie inna bajka niż mini-keg.
Tam jest gdzie założyć uszczęlkę w ogóle?Last edited by mbanano; 2012-07-03, 13:03.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cyneq Wyświetlenie odpowiedziAaaa widzisz, to w sumie szkoda, bo byłby tani keg za 30 zł, tylko to piwo trzebaby jeszcze wypić. Chyba ten pszeniczniak się do picia nadaje? Bo do pilsa chyba bym nawet nie podchodził
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziTylko, że nie jest to keg, a sama zabawą taką beczką to dopiero daje frajdę gdy ma się zestaw do nagazowania CO2.Last edited by mbanano; 2012-07-04, 01:03.
Comment
-
-
Jakie jest wasze podejście do kraników wbudowanych? Jak nalewałem tego Grafenwaldena przez ten kranik to nie było żadnych problemów. Wydaje mi się, że jego atutem względem pompki jest fakt że nie nabieramy osadu drożdżowego przez co piwko może być klarowne.
Hmm chyba kupię jeszcze jednego i będę używał bez pompki.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mamdobreklapki Wyświetlenie odpowiedziJakie jest wasze podejście do kraników wbudowanych? Jak nalewałem tego Grafenwaldena przez ten kranik to nie było żadnych problemów. Wydaje mi się, że jego atutem względem pompki jest fakt że nie nabieramy osadu drożdżowego przez co piwko może być klarowne.
Hmm chyba kupię jeszcze jednego i będę używał bez pompki.
A tak na marginesie, jak już się rozpisuje - dostępne są też "kołnierze" chłodzące na mini-kegi - takie pasy z wodą które się mrozi. Przy odrobinie wyobraźni można sobie takie coś samemu zmontować.
Comment
-
Comment