Coffee Milk Stout

[Cromlock]

Witam, mam w planach zrobić Coffee Milk Stouta warka 20l, ale nie wiem czy wszystko dobrze rozumiem, ewentualnie proszę o jakieś korekty mojej receptury.

- 3kg Pale Ale (5,5 EBC)
- 1kg Monachijski typ II (16 EBC)
- 0,5kg Caramunich typ III (140-160 EBC)
- 0,5kg Laktoza
- 0,3kg Carafa Special II (1100-1200 EBC)
- 0,1kg palony jęczmień (1100 EBC)
- 100g kawa mielona arabica

Chmielenie: (60min)
- 30g Fuggles 60 min
- 20g Fuggles 30 min

Palony jęczmień wrzucam na koniec zacierania, chwilę przed wysładzaniem.
I tu pytanie czy Carafa Special II też wrzucić przed wysładzaniem czy można go użyć od początku zacierania?
Świeżo zmieloną kawę dodać pod koniec zacierania czy gotowania brzeczki? A może lepiej zaparzyć ją osobno i potem wlać?
Laktozę wrzucam 15min przed końcem gotowania brzeczki.

Proszę o małą pomoc.

[Zywiec79]

Więc krótko i na temat
- Carafa Special II też na koniec wrzucaj ( ja bym na ostatnie 15 min zacierania wrzucił po uzyskaniu próby jodowej )
- kawa na koniec gotowania . Ja wrzucałem na ostatnią minutę plus na cichą w ziarnach.
- Laktoza 10-15 minut przed końcem gotowania

[Marcin_wc]

Ja bym do stouta dodał palone słody od początku zacierania, a kawę albo na ostatnie 5min gotowania, ablomna cichą, na pewno nie w ziarnach.

[Cromlock]

Carafa special właśnie ponoć można na początku bo jest bez łuski i nie daje goryczy i cierpkości, ale palony jęczmień to już nie bardzo jak na moje oko. A poza tym jak się da na początku zacierania to może być problem z odczytem próby jodowej.

[Marcin_wc]

Tyle, że smaki o których piszesz są pożądane w stoucie. Jak masz problem z próbą jodową, to zawsze możesz rozcieńczyć próbkę wodą.

[Cromlock]

Tyle, że smaki o których piszesz są pożądane w stoucie

No tak tak, ale wszystko w rozsądnych ilościach ;p myślę, że jak się doda na ostatnie 10 min zacierania też te smaki będą wyczuwalne, ale też bez przesady.

[Marcin_wc]

Ja za wiele nie myślę, tylko tak właśnie robię, bo przy stoucie nie ma sensu dodawanie na koniec. Ilość palonych słodów jest tak mała, że nie ma mowy o przesadzie.