Czy te piękne roślinki były sasdzone w tym roku?
Chmielnik
Collapse
X
-
"Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Bractwo Piwne
Skład Piwa
Piszę poprawnie po polsku!
-
-
arzy napisał(a)
Czy te piękne roślinki były sasdzone w tym roku?
Długo niektóre wschodziły, ale w końcu wyrosły.
Traktowałem je dwukrotnie Decis-em przeciwko mszycom i zasilałem końskim, zeszłorocznym gównem
W przyszłym roku obsadzam pobliskie wioski sadzonkami
Za kilka lat bez maczety ani rusz
Comment
-
-
-
Comment
-
-
Na mojej Marynce jest już całkiem dużo szyszek.
Rozmiarami przypomina mniej więcej to, co otrzymuję fabrycznie. Myślę, ze jak się uda poprawnie wysuszyć to zbiorę gdzieś z 100g (z jednej rośliny). Na oko
Na pewno będzie trzeba przesadzić sadzonki, bo miejsce przezemnie wybrane jest beznadziejne.
W przyszłym sezonie napewno zadbam o ochronę przeciwko szkodnikom, bo tydzień panowania mszyc zakończyło się prawie uschnięciem dwóch Lubelskich i jednej Marynki.
Do sedna: czym charakteryzuje się dojrzała szyszka chmielowa? Kiedyś te moje gramy należy zebrać - pytanie kiedy
Pozdrawiam
ps: jutro wrzucę jakieś zdjęcie, bo dziś tak padało, że szok
Comment
-
-
Krzysiu napisał(a)
Staropolska metoda - jak jest jeszcze zielona, ale zacznie już strzelać pod palcami (powierzchnia już jest sucha).
Comment
-
-
-
-
Dziś postanowiłem zebrać chmiel. Pod listkami jest żółty pyłek, a szyszki rzeczywiście, jak Krzysiu pisał, wydają trzeszczący dźwięk przy ściskaniu.
Raptem wyszło mi 70g z jednej rośliny (przed wysuszeniem).
Nie można nazwać tego niestety ilością oszałamiającą Mam nadzieję, że jak nic się nie stanie podczas suszenia, to starczy chociaż na jedną warkę.
Tak czy inaczej, mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie więcej
Comment
-
-
Z uwagi na pojawiające się pytania a posiadając garść informacji podzielę się tym, co posiadam.
Przytoczę wyjątki z książki pt "Wyrób Piwa" wyd drugie z księgarni Ludwika Fishera rok 1923.
Tu podziękowania dla CarlBerga za scany z książki
Z ogólnych informacji:
"Chmiel - (...)raz założony chmielnik może przez 15-20 lat być eksploatowanym."
Z własności ogólnych:
"Suchość. Pogodnie zebrany i dobrze wysuszony chmiel powinien w dotknięciu czuć się ciepłym, listki u niego łatwo oddzielają się od osi, a sama oś przy zgnieceniu powinna być kruchą. Oś kotki, która daje się zgnieść bez rozkruszenia, jest wilgotną, a chmiel taki, jako źle wysuszony, będzie się w workach i wańtuchach zagrzewał.
Dojrzałość. Dobrze zebrane kotki powinny być więcej kruche niż elastyczne; zgniecione, zlepiają się mocno. Chmiel zbyt wysuszony traci mąkę (lupulinę) skutkiem wysypywania się jej z kotek.
Czystość zbioru stanowi jeden z najważniejszych warunków wartości chmielu. Ogonki u kotek nie powinny być dłuższe nad centymetr, a liście przy nich stanowczo nie powinny się znajdować. Ogonki i liście, które przy niestarannym zbiorze stanowią od 10 do 15% wagi szyszek są domieszką szkodliwą, bowiem nadają piwu smak ostry i ordynarny.
Wielkość i kształt kotek. Kotki małe są zazwyczaj bogatsze w lupulinę niż wielkie (...) Najstosowniejsza wielkość kotek wynosi 20-30 mm, (...) Kształt kotki pozwala (...) określić ojczyznę chmielu; (...)
Barwa prawidłowa pogodnie zebranego chmielu winna być zółtawo-zielonawa lub czysto zielonawa; chmiel barwy trawiasto-zielonej jest niedojrzały. Barwa, zdradzająca wadliwość chmielu jest żółto-pomarańczowa lub pomarańczowa; im barwa ta jest ciemniejsza, tem chmiel jest gorszego gatunku. Jeżeli barwa pomarańczowa przechodzi w ciemnoczerwoną, to taki chmiel jest bez wartości. Wogóle chmiele z odcieniem pomarańczowym ogromnie wpływają na barwę i smak piwa.
Barwa rdzawa kotek pochodzić może z dwóch przyczyn. Jeśli barwa ta zajmuje tylko dolne listki kotek, to pochodzi ona od zardzawienia na tyce; chmiel taki jest zbyt dojrzały, ale nie wadliwy. Jeżeli zaś obejmuje całą kotkę albo choćby brzegi jej listków, to pochodzi od zagrzania się chmielu po zbiorze, a wtedy pływa szkodliwie na smak i zapach piwa. Chmiel, który się silnie zagrzał, wydziela zapach zbliżony do sera szwajcarskiego, kotka jego brunatnieje, lupulina ciemnieje i chmiel taki jest już do wyrobu piwa nieprzydatny. Wady te są najczęstrzem następstwaem wadliwego suszenia i nieodpowiedniego przechowywania chmielu."
Z analizy chemicznej chmielu:
"Wilgotność chmielu nie powinna być niższą nad 10%, ani wyższą nad 15%. Zawartość wyciągu alkoholowego wynosi dla dobrych chmielów 37%, dla średnich 34%, dla gorszych 30%.
Wyciąg wodny po odparowaniu posiadać winien barwę ciemnobrunatną, a ilościowo wynosi dla chmielów dobrych od 28% wagi chmielu, dla średnich 25%, dla gorszych 20%.
Zawartość garbnika w chmielach dobrych nie przekracza 4% wagi kotki."
Dotyczące zbiorów:
"Gotowe do zbioru kotki są jeszcze na końcach zamknięte, barwa ich przechodzi w jasnożółtą. Dojrzewanie przypada zwykle pod koniec sierpnia i początek września"
Z ciekawostek:
"W sprawie obecności nasienia w kotkach dodać należy, iż mimo że chmiel jest rośliną dwudomową, jednakże na jednym osobniku zdarzają się też kwietki obu rodzajów; dzięki temu trudno jest całkowicie uniknąć opylenia kwiatków żeńskich, a co zatem idzie również i powstania nasienia."
Comment
-
-
Z innej zaś książki (nie znam tytułu ni autora) co nieco o suszeniu:
"Suszonym nigdy bydź niepowinien na słońcu, lub przy ogniu; w ostatnim razie naciąga odoru drzewa, którem się suszy i traci ziarnka, które wartość jego stanowią. Naylepiej rozpostrzeć go cienko na czystey podłodze, i codzień raz lub dwa razy grabiami przewracać, dopóki aż zupełnie wyschnie".
"Powietrzne suszenie chmielu stosowane było w Polsce jeszcze dość powszechnie do połowy lat pięćdziesiątych XX w. (...) Suszenie przeprowadzano na strychach budynków gospodarczych, lub w specjalnych obiektach. Szyszki chmielu umieszczano w cienkich warstwach na ramach których dno obite było rzadką tkaniną, względnie wykonane z rozsuniętych cienkich listw drewnianych lub trzciny. Ramy te zestawiane były w stelaże."
"Urządzenie suszarń ogniowych polega na tem, iż za pomocą kaloryferów temperaturę w suszarni można podnieść od 35' do 40'C. Zwraca (autor - moje przyp.) przy tym uwagę na zapewnienie odpowiedniej wentylacji suszarni."
Nawilżanie chmielu również było stosowane ale wynikało z problemów ilościowych i ograniczonych możliwościach magazynowania i pakowania chmielu. Dla potrzeb domowych zagadnienie nieistotne.
---------------------------------
Wszystkie przytoczone fragmenty mają li tylko rozwiać ewentualne wątpliwości co do postępowania z własnym, zebranym w ogródku chmielem. Sorki że wcześniej tych materiałów tu nie zamieśiłem.
Comment
-
-
Z tegorocznych sztobrów wyrosły mi pędy które dały w sumie szyszek na jedną solidną warkę lub dwie słabiej chmielone.
Z dwuletniej sadzonki Lubelskiego o której darczyńca mówił, iż posiada ona dużą zawartość alfakwasów zebrałem ponad pół kilograma.
Potraktuję go jako uniwersalny a powinno go wystarczyć na kilka warek.
Suszy się wszystko na poddaszu altanki na rozwieszonej siatce p. moskitom. Już po dwu dniach widać wyraźnie wysuszenie kotek i lada dzień zapakuję wszystko w worki lub słoiki i do zamrażarki.
Nooo, to za chmiel !
Comment
-
-
Jako że temat jest czytany również przez osoby nie hodujące chmielu - a warzące i kupujące chmiel z plantacji czy też internetowo - pozwolę sobie dodać dwa zdania z w/w książki "Wyrób piwa".
"Wszystkie szyszki w jednym łańcuchu powinny być równe co do wielkości, kształtu i barwy, bowiem wtedy tylko dają gwarancję, ze pochodzą z jednej plantacji. Kotki niejednolite nasuwają podejrzenie, że chmiel jest mieszany"Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"
Comment
-
-
elroy napisał(a)
.
Tak czy inaczej, mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie więcej
Cztery lata temu przy świerkach w ogrodzie zasiałem trochę chmielu.
Teraz chmiel rozrósł się niemal jak pielęgnowane chwasty jest dosłownie wszędzie.
Zbiorów ubiegłorocznych nie zużyłem do tej pory. Tak więc bądź spokojny niedługo będziesz miał "klęskę urodzaju".
Comment
-
Comment