tak ale..
trochę z rozwagą trzeba podejść, szczególnie do młodziaków. Z tego co wyczytałem 1-2 latki można zostawić po kilka tych młodych, bo może być potem lipa.
- para czyli rozumiem 2??
Rok temu po zasadzeniu sztobrów miałem od 2 do max.4 pędów i krzaczki miały jakieś 2,5m, łodygi cieniutkie, aczkolwiek miałem o dziwo zbiór szyszek z tego i piwko dobre wyszło. Z tego wynika że moja karpa jest lichawa i nie mam pewności ile wyjdzie z dołu karpy pędów, dla wzmocnienia młodej rośliny może właśnie kilka zostawić.
Dlatego ja zrobię tak: Zostawię to co wyłazi teraz - jest na razie od jednego do 3 pędów z krzaczka i jeśli w maju wyjdą świeże to te kwietniowe dopiero wtedy przytnę ograniczając w sumie do 4 pędów na krzaczek, te kwietniowe nawet jak je w maju utnę to wzmocnią krzaczek.
trochę z rozwagą trzeba podejść, szczególnie do młodziaków. Z tego co wyczytałem 1-2 latki można zostawić po kilka tych młodych, bo może być potem lipa.
Jeśli rośliny są zbyt młode (1 – 2 lata) można pozostawić na tych ubiegłorocznych pędach najwyżej 1 parę „oczek”
Rok temu po zasadzeniu sztobrów miałem od 2 do max.4 pędów i krzaczki miały jakieś 2,5m, łodygi cieniutkie, aczkolwiek miałem o dziwo zbiór szyszek z tego i piwko dobre wyszło. Z tego wynika że moja karpa jest lichawa i nie mam pewności ile wyjdzie z dołu karpy pędów, dla wzmocnienia młodej rośliny może właśnie kilka zostawić.
Dlatego ja zrobię tak: Zostawię to co wyłazi teraz - jest na razie od jednego do 3 pędów z krzaczka i jeśli w maju wyjdą świeże to te kwietniowe dopiero wtedy przytnę ograniczając w sumie do 4 pędów na krzaczek, te kwietniowe nawet jak je w maju utnę to wzmocnią krzaczek.
Comment