Chmielnik

[tomcio83]

Browamator ( W Warszawie ) w kwietniu ma sprzedawać sztobry chmielu: 5 zł za sztukę + transport ok. 15 zł za całość. Trzeba tylko zamówić do 10 kwietnia.

[peter007]

Browamator ( W Warszawie ) w kwietniu ma sprzedawać sztobry chmielu: 5 zł za sztukę + transport ok. 15 zł za całość. Trzeba tylko zamówić do 10 kwietnia.

Zapisy są już od jakiegoś czasu na stronie BA i to wcale nie dotyczy tylko sklepu warszawskiego.

[solik]

Też zakładam chmielnik, myśle, że mszyce to nie taki problem, można oprysk odpowiedni zastosować. W mojej okolicy ostatnimi czasy, przeżywamy zmasowany atak ślimaków (tych bez skorupy). Zeżrą wszystko co na drodze im stanie, i nie ma na nich sposobu. I jak tu uchronić młody chmiel Moja mama, w sezonie, codziennie spędza godzine w ogródku na walce z tymi potworami, ale i tak nie upilnuje wszystkiego.
Mój sąsiad to nawet fose ze starych rynien wykonał wokół swojego ogródka. Nie pomogło, bo te skubańce potrafią tak sie wydłużyć, że ponad wodą przełąziły.
Może ktoś z forumowiczów ma doświadczenia z tymi obślizgłymi stworzeniami, jak skutecznie ochronić chmielnik?

co prawda mam dziki chmiel ale chmielu jeszcze nic mi nieruszało zadne mszyce czy inne badziewia

[Infam]

(...) Zamierzam posadzić chmiel na balkonie, a tam nie wejdą

Czy jest szansa, że doniczkowce zechcą "owocować"? Może już ktoś próbował?

[Twilight_Alehouse]

Czy jest szansa, że doniczkowce zechcą "owocować"? Może już ktoś próbował?

Z tego co słyszałem, to Czes.

[joelka]

A czemu ma nie zaowocować ładnymi szyszuniami? Czy kto słyszał o złym wpływie donicy na chmiel?

[Infam]

A czemu ma nie zaowocować ładnymi szyszuniami? Czy kto słyszał o złym wpływie donicy na chmiel?

Raczej o złym wpływie ogólnie mikroklimatu balkonowego (ale i doniczek) na roślinki. Nie wiem czy akurat na chmiel. Mam na balkonie taki chwast jak winobluszcz, któremu nic nie przeszkadza na wolności w przyroście pędu ~3m/m-c a na balkonie wygląda to zupełnie inaczej. Myślę, że ma tu znaczenie stopień nasłonecznienia, strona. Inna sprawa to przechowywanie przez zimę.
Może ktoś się wreszcie wypowie bardziej arbitralnie

[joelka]

Może ktoś się wreszcie wypowie bardziej arbitralnie

Może ja zacznę... khem, khem
Na poważnie. Jaki wpływ może mieć balkon? U mnie żaden gdyż ogródek wychodzi, że tak powiem "z balkonu". Czy posadzę chmiel pod balkonem czy na balkonie, to bez różnicy.
A może nawet lepiej bo piesek mi sztorbów nie odkopie

[Infam]

Może ja zacznę... khem, khem
Na poważnie.

Masz chyba nieco racji - to nie jest do końca "arbitralnie". Ale i tak dam Ci:

Teraz też na poważnie.

Jaki wpływ może mieć balkon? U mnie żaden gdyż ogródek wychodzi, że tak powiem "z balkonu". Czy posadzę chmiel pod balkonem czy na balkonie, to bez różnicy.
A może nawet lepiej bo piesek mi sztorbów nie odkopie .

Nie wiem jak się ukorzenia chmiel, jeśli znacznie to może mieć to wpływ w przypadku zasadzenia w donicy. Są zapewne jeszcze inne aspekty...

[joelka]

Z tego co słyszałam, to jak wsadzę sztorba w 1 m3 to mu starczy. Poza tym jest najmniej wymagającą rośliną. To też zasłyszane Ale i tak to sprawdzę osobiście. Ściana, na której się oprze ma 2,5 m wysokości i jest od południa do zachodu słońca wystawiona na promienie słoneczne. Gorzej jeśli będą burze, bo ta sama ściana najwięcej wtedy obrywa Kiedyś do pół metra zasypało ją gradem

[Infam]

Ten kwiatek to oczywiście na poważnie.

[peter007]

Z tego co słyszałam, to jak wsadzę sztorba w 1 m3 to mu starczy.

No to źle słyszałaś, bo potrzeba jest 1-1,5m2, a wątpię żebyś miała taką doniczkę na balkonie

[joelka]

A czy strasznie odbiegam od normy z tym moim jednym metrem sześciennym? A kto powiedział, że kupię doniczkę? Już mam zbudowaną skrzynię, w której posadzę marynkę. Mam też wielki baniak plastikowy, który służył jako donica do palmy. Ta zdechła, więc donica pójdzie na lubelski. Będę mogła rozróżnić, który chmiel jest gdzie, bo doświadczenia w odróżnianiu to nie mam

[DanielJakubowski]

Jak czytam o tych Twoich pojemnikach na chmiel to mi się przypomina moja kuchnia. Cała stale zagracona sprzetem do piwa. Takich sprzetow jak kapslownica, menzurka, areometr, termometr, lejek, sitko, srutownik i inne... to wogole nie kitram nigdzie, tylko leza sobie na barku kolo zazwyczaj dwoch fermentatorow na burzliwej

[joelka]

Ja to mam przynajmniej piwnicę 3.5 na 4 do dyspozycji i mogę sobie tam gracić, a gracić. Ale jak czasem słyszę, że ktoś śpi z fermentorem przy głowie, to aż mi głupio i zaraz idę poukładać w tej swojej graciarni