Drożdze do pszenicznego

[pawcio1]

pjenknik napisał(a)
Ja też mam swoje. Jaki jest termin przydatności?

Termin przydatności na opakowaniu był do końca 2005 roku

Zostałem uprzedzony, że to bardzo mocne drożdze, na średnią warke 20 L od herbaty płaska łyżeczka wystarczy w zupełności.

[kangurpl]

Do mnie jeszcze nie doszła, kiedy mi wysłałeś?

[pawcio1]

kangurpl napisał(a)
Do mnie jeszcze nie doszła, kiedy mi wysłałeś?

Dwie paczki, do osób które nie podały adresów na czas ,poszły dopiero wczoraj!!

[kangurpl]

pawcio1 napisał(a)
Dwie paczki, do osób które nie podały adresów na czas ,poszły dopiero wczoraj!!

Adresu nie podawałem, bo myślałem że się spotkamy w Warszawie.
Przesyłka dotarła dzisiaj - dziękuję.

[pawcio1]

Czy Michał Pieprzyca i Krzysztof Kolasiński dostali przesyłki??
Ponieważ, część z was podpisywała się nickiem ,a część nazwiskiem , to się troszkę pogubiłem.
Po wnikliwym śledztwie wychodzi mi na to że jeszcze tylko od tych panów nie mam potwierdzenia.

[mapajak]

Potwierdzam wysoką jakość otrzymanych drożdży.
Piwo pszeniczne warzyłem w Wielką Sobotę, drożdżami zaszczepiłem brzeczkę około godz. 23 (mała płaska łyżeczka) a już w niedzielę rano rozpoczeła się fermentacja. Po południu była już gruba warstwa piany i choć piwo jest robione z gotowca to z fermentatora rozchodzi się wspaniały, charakterystyczny zapach pszeniznego piwa.

[mapajak]

Po tygodniu fermentacja zakończona.
Wczoraj próbowałem zielonego i zostałem mile zaskoczony - to był wspaniały smak prawdziwego pszenicznego piwa.
Dziś rozlewam do butelek. Może zdążę z moim pszenicznym na festiwal do Żywca.

[piwochłon]

Pytanie do Pawcia: Czy przywieziesz drożdże do pszeniczniaka na festiwal do Żywca? Chętnie bym odkupił trochę. Jestem wielkim miłośnikiem piw pszenicznych, a na drożdżach uniwersalnych słabo wychodzą

[pawcio1]

piwochłon napisał(a)
Pytanie do Pawcia: Czy przywieziesz drożdże do pszeniczniaka na festiwal do Żywca? Chętnie bym odkupił trochę. Jestem wielkim miłośnikiem piw pszenicznych, a na drożdżach uniwersalnych słabo wychodzą

Hmmm....
Czy ja wiem , napewno przywiozę działkę dla Pieci , bo umówiliśmy się na odbiór w Żywcu.Dla siebie zostawiłem taką samą ilość jak dla wszystkich czyli ok. 50 gr.
Jak widzisz za bardzo nie ma co dzielić .
Powinno mi to wystarczyć na 5 warek pszenicznego ( czyli na jakieś 2 lata)
Zamawianie kolejnej paczki 0.5 kg wchodzi w grę tylko wtedy gdy zbierze się następne 10 osób.
BTW narazie jest 2 osoby chętne , z Tobą

[piwochłon]

Ja chetnie zamówiłbym cztery porcje po 50g. Przy mojej częstotliwości warzenia to i tak nie wystarczy na dlugo. Gdybyś zebrał brakujące 5 osób to będę bardzo wdzięczny za przywiezienie drożdży do Żywca

[pawcio1]

piwochłon napisał(a)
Ja chetnie zamówiłbym cztery porcje po 50g. Przy mojej częstotliwości warzenia to i tak nie wystarczy na dlugo. Gdybyś zebrał brakujące 5 osób to będę bardzo wdzięczny za przywiezienie drożdży do Żywca

Ja już zebrałem , teraz jeśli chcesz to możesz się Ty wykazać.
Jak zbierzesz chętnych i przyślesz mi kasę ,to drożdze przywiozę do Żywca.

[pjenknik]

A czy Wy nie możecie tak ważkiej dyskusji prowadzić przez PW?

[Krzyś]

Wczoraj rozlałem pierwsze piwo zrobione na tych drożdżach. Pomimo, że wykorzystałem jedynie ekstrakt jęczmienny, piwo jest pełne aromatów charakterystycznych dla piw pszenicznych. To dowód jak dużo zależy od dobrych drożdży. Wstępna analiza organoleptyczna "zielonego" piwa wypadła bardzo pozytywnie. Z niecierpliwością czekam teraz, aż dojrzeje.Ciekawe czy ktoś z Kolegów ma już doświadczenia z wzrkami na drożdżach od Pawcia?

[mapajak]

Krzyś napisał(a)
Ciekawe czy ktoś z Kolegów ma już doświadczenia z warkami na drożdżach od Pawcia?

Po dwóch piwach wykonanych z użyciem drożdży od Pawcia mogę tylko potwierdzić wysoką ich jakość.
Pierwsze piwo wykonane z gotowica Braupartner z dodatkiem słodu jęczmiennego i ekstraktu słodu pszenicznego próbowałem po tygodniowym dojrzewaniu - zapowiada się bardzo dobrze, ma typowy, wspaniały smak piwa pszenicznego.
Drugie piwo - typu weizenbock - 17 st. Blg wykonane ze słodu pilżnieńskiego, monachijskiego i karmelowego jasnego z dodatkiem ekstraktu słodu pszenicznego próbowałem wczoraj - po tygodniu fermentacji - i zapowiada się wręcz rewelacyjnie.

[mapajak]

W uzupełnieniu powyższego jeszcze dodam, że drugie piwo zaszczepiłem świeżymi drożdżami zebranymi z dna balona szklanego po tygodniowej, cichej fermentacji pierwszego piwa.