Drożdze do pszenicznego

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • oryks
    Porucznik Browarny Tester
    • 2002.01
    • 297

    #46
    Moje pszeniczne leżakuje dopiero 5 dni więc oficjalnej degustacji jeszcze nie było. Jednak zapachy przy fermentacji i smak zielonego zapowiadaja powstanie dobrego piwa, nie do uzyskania z uzyciem "uniwersalnych" suchych drożdży.
    Tak więc potwierdza się prawdziwość stwierdzenia (było gdzieś tu na forum), że piwo to woda i drożdże.

    Comment

    • mapajak
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.12
      • 1187

      #47
      Ciekawy jestem do ilu st. Blg te drożdże odfermentowały wasze piwa?
      Ja zauważyłem, że odfermentowują brzeczkę płycej niż np. drożdże dolnej fermentacji z Braupartnera - co wcale nie uważam za ich wadę.
      I tak pierwsze piwo z 12 st odfermentowało do 5-ciu, a drugie z 17 stu do 6,5.

      Comment

      • pawcio1
        Porucznik Browarny Tester
        • 2003.03
        • 363

        #48
        mapajak napisał(a)
        Ciekawy jestem do ilu st. Blg te drożdże odfermentowały wasze piwa?
        Ja zauważyłem, że odfermentowują brzeczkę płycej niż np. drożdże dolnej fermentacji z Braupartnera - co wcale nie uważam za ich wadę.
        I tak pierwsze piwo z 12 st odfermentowało do 5-ciu, a drugie z 17 stu do 6,5.
        Moje pszeniczne przepracowało z 11,5 do 4 Blg.

        Comment

        • Krzyś
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2002.10
          • 27

          #49
          Moje jęczmienne na pszenicznych drożdżach odfermentowało z 12 na 2 blg
          Choćby piwo było z g---a, nic mu w smaku nie dorówna.
          CBDO

          Comment

          • oryks
            Porucznik Browarny Tester
            • 2002.01
            • 297

            #50
            Moje pszeniczne też skończyło gdzieś na 4 Blg. Co mnie zresztą trochę wystraszyło że produkuję piwne granaty; sprawdziłem już w trakcie butelkowania, tak od niechcenia bo przecież fermentowało 6 dni w 20 st C.
            Sądzę jednak, że brzeczka pszeniczna zawiera więcej składników nie podlegających fermentacji, Krzysiowe jęczmienne skończyło na 2 Blg na tych samych drożdżach. Sprawdzałem też wczoraj stopień nagazowania w kilku butelkach i nie jest większy niż zwylke co może znaczyć, że fermentacja była zakończona a te 4 Blg to nie cukry.

            Oczywiście jak już ruszałem te butelki to jedną opróżniłem. Mimo że jeszcze młode to mówiąc krótko wyszedł dobry pszeniczniak.

            Comment

            • crizz
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.02
              • 1255

              #51
              mapajak napisał
              Ciekawy jestem do ilu st. Blg te drożdże odfermentowały wasze piwa?
              Ja zauważyłem, że odfermentowują brzeczkę płycej niż np. drożdże dolnej fermentacji z Braupartnera - co wcale nie uważam za ich wadę.
              I tak pierwsze piwo z 12 st odfermentowało do 5-ciu, a drugie z 17 stu do 6,5.
              Moją pszeniczną brzeczkę drożdże od Pawcia przerobiły z 13 do 3 Blg, więc raczej normalnie. Ale może dlatego, że w ramach eksperymentu dodałem cukru trzcinowego.

              Comment

              • oryks
                Porucznik Browarny Tester
                • 2002.01
                • 297

                #52
                Krzyś napisał(a)
                Moje jęczmienne na pszenicznych drożdżach odfermentowało z 12 na 2 blg
                Jak smakuje takie jęczmienne na pszenicznych drożdżach ?

                Comment

                • Krzyś
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2002.10
                  • 27

                  #53
                  Jęczmienny "pszeniczniak" smakuje bardzo pozytywnie. Na tyle dobrze, że już go nie ma. To co zmieniłbym w kolejnej warce to obniżył zawartość eksteaktu do 11%, przy 12 było troszkę za mocne. Użyłem czystego ekstraktu z Wolsztyna bez konserwantów, bardzo lekko chmieliłem aromatycznym chmielem lubelskim. Piwo posiadało typowe dla pszenicznych nuty goździkowo-bananowe. Mój eksperyment był na tyle udany, że zamierzam uwarzyć kolejny raz. Użyję teraz słodu lub ekstraktu Browamatora.
                  Choćby piwo było z g---a, nic mu w smaku nie dorówna.
                  CBDO

                  Comment

                  • Petrax
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2001.12
                    • 662

                    #54
                    Próbowałem ostatnio coś co by mogło sugerować zastosowanie takiej właśnie kombinacji (http://www.browar.biz/forum/showthre...threadid=24827). Całkiem udany wynalazek
                    In cervisia veritas
                    http://www.ptxc.de.vu
                    Пиво - вот мое экотопливо

                    Comment

                    • oryks
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2002.01
                      • 297

                      #55
                      Krzyś napisał(a)
                      Jęczmienny "pszeniczniak" smakuje bardzo pozytywnie. ...Piwo posiadało typowe dla pszenicznych nuty goździkowo-bananowe. ...
                      Podsumowując, czy był to "nieco mniej pszeniczny pszeniczniak" czy raczej klasyczne jasne piwo z nutami pszenicznego ?

                      Co do mocy to mojego białego (normalny, 60% pszenicy) to obniżyłem ekstrakt aż do 9 Blg, tak mi to bardziej pasowało na gorące lato.

                      Comment

                      • Krzyś
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2002.10
                        • 27

                        #56
                        Jęczmienny "pszeniczniak" miał zdecydowaną przewagę pszenicznych smaków i były one bardzo wyraźnie zaznaczone. W porównaniu z prawdziwym był dużo bardziej klarowny. Mógłby śmiało konkurować z wieloma gatunkami dostępnych w sprzedaży piw pszenicznych.
                        Choćby piwo było z g---a, nic mu w smaku nie dorówna.
                        CBDO

                        Comment

                        • pawcio1
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2003.03
                          • 363

                          #57
                          Krzyś napisał(a)
                          Jęczmienny "pszeniczniak" miał zdecydowaną przewagę pszenicznych smaków i były one bardzo wyraźnie zaznaczone. W porównaniu z prawdziwym był dużo bardziej klarowny. Mógłby śmiało konkurować z wieloma gatunkami dostępnych w sprzedaży piw pszenicznych.

                          Tak i to jest chyba najpiękniejsze w tym hobby ja też pamiętam, że ze swojego pszenicznego byłem autentycznie dumy.

                          Comment

                          • oryks
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2002.01
                            • 297

                            #58
                            Krzyś napisał(a)
                            Jęczmienny "pszeniczniak" miał zdecydowaną przewagę pszenicznych smaków i były one bardzo wyraźnie zaznaczone. ...
                            Z jednej strony fajnie, że mamy dobre drożdże do pszenicznego.
                            Z drugiej zauważyliście jak mało ma do powiedzenia piwowar amator ? I tak ostatnie zdanie należy do drożdży
                            My tylko odwalamy najcięższą robote, One warzą piwo a my musimy je wypijać. Człowiek się narobi w tej kuchni parę godzin a One się w tej brzeczce potem tylko rozmnażają, obżerają i jeszcze do niej sr... coś tam wydzielają.
                            Ale ile z tego radości ... !

                            Comment

                            • Krzyś
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2002.10
                              • 27

                              #59
                              W przypadku pszenicznego i wpływu na jego smak produktów wydalania drożdży, szczególnie prawdziwe staje się powiedzenie, że "choćby piwo było z g _ _ _ _ , nic mu w smaku nie dorówna.
                              Choćby piwo było z g---a, nic mu w smaku nie dorówna.
                              CBDO

                              Comment

                              • oryks
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2002.01
                                • 297

                                #60
                                Co do piw bez pszenicy a na drożdżach pszenicznych.
                                Już drugą warke po gotowaniu rozdzielam na dwie części i jedną zaszczepiam zwykłymi ( tym razem Coopers) a drugą właśnie pszenicznymi. Bardzo fajny eksperyment. To samo piwo o nieco odmiennych nutach smakowych. Pszeniczne daja wyraźny ale, moim zdaniem, nie dominujący charakterystyczny smak.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X