jaki cukier ??

[Wydmikufel]

Witam Brac Piwowarska, wlasnie przyszla paczka z moim "sprzetem". W zwiazku z tym zabieram sie niedlugo za produkcje, ale... Slyszalem, ze po dodaniu cukru "normalnego" (chodzi o taki jak do herbaty) piwo moze dostac jakiegos owocowego posmaku. Ja zupelnie tego bym sobie nie zyczyl i stad moje pytanie, czy jak uzyje fruktozy lub glukozy nie bedzie tego smaku ? Ew. jak sie przeklada powiedzmy kg cukru "normalngo" na te 2. Dzieki za odp.

[e-prezes]

miałem podobny problem i zostałem "zlany", więc nie oczekuj nawały odpowiedzi n.t.

[Wydmikufel]

No moze wszyscy byli na wakacjach wtedy
A jakiego cukru uzyles ?? Miales ten niby owocowy posmak ?

[ART]

e-prezes - Twoje pytanie widocznie zostało zadane nie tam gdzie trzeba, bo w tym dziale, w żadnym temacie związanym z cukrem, go nie ma

[mapajak]

Zrezygnuj z cukru na rzecz dodatkowej porcji czystego ekstraktu słodowego a otrzymane piwo odwdzięczy Ci się za to wspaniałym, pełnym, słodowym smakiem.
Cukier nie jest składnikiem piwa. Oczywiście oprócz cukru słodowego (maltozy i pokrewnych zawartych w ekstrakcie słodowym).
Do warzenia piw bardzo mocnych lub niektórych ciemnych można użyć cukier, ale na pewno nie taki do herbaty, tylko jak najlepiej oczyszczony np. lodowy cukier kandyzowany.
Cukier buraczany oprócz smaku owocowego wprowadza smak i zapach "bimbrowaty" pochodzący z zanieczyszczeń.

[Wydmikufel]

A co z glukoza/fruktoza ??

[mapajak]

Wydmikufel napisał(a)
A co z glukoza/fruktoza ??

Glukoza jest szlachetniejsza i lepiej oczyszczona od cukru do herbaty.
Ja jej używam jako dodatek do kondycjonowania piwa przed zabutelkowaniem. (0,5 - 1 szkalnki na 10 l piwa).

[Krzysiu]

gdybyś chciał dodawać glukozy, padniesz finansowo. 20 dag kosztuje ok. 2,50 - 2, zł.70

[pawcio1]

Krzysiu napisał(a)
gdybyś chciał dodawać glukozy, padniesz finansowo. 20 dag kosztuje ok. 2,50 - 2, zł.70

To już extrakt slodowy wychodzi taniej

[oryks]

mapajak napisał(a)
...
Cukier buraczany oprócz smaku owocowego wprowadza smak i zapach "bimbrowaty" pochodzący z zanieczyszczeń.

No już bez przesady ! Bez wątpienia najlepiej dodawać ekstraktu słodowego ale ten zwykły cukier ( jak do herbaty ) nie jest czymś strasznym. Wyrazy uznania dla tych którzy odróżnią piowo z doatkiem odrobiny cukru od tego bez niego; a z tym zapachem "bimbrowatym" to już z pewnością przesada. Nigdy takiego nie miałem ani w piwie ani też w winach gdzie cukru używa się znacznie więcej.
Nie znam się może zbytnio na produkcji cukru ale czy fatycznie cukier kandyzowany czy lodowy jest lepiej oczyszczony ? Moim zdaniem to właśnie sypki "cukier kryształ" jest najbardziej oczyszczoną i wybielona chemicznie wersją cukru buraczanego.

[mapajak]

oryks napisał(a)
Wyrazy uznania dla tych którzy odróżnią piowo z doatkiem odrobiny cukru od tego bez niego

No właśnie - odrobiny. W instrukcjach do warzenia z brewkitów ten dodatek to 1 kg a to jest PRAWIE POŁOWA ogólnego ekstatraktu a nie obrobina.
Może dodatek rzędu 10-20 % ogólnego ekstraktu smaku piwa nie zepsuje ale i nic do piwa nie wniesie oprócz zwiększenia ilości alkoholu. Przy takim niedużym dodatku cukru wątpliwy jest też aspekt ekonomiczny - ile zaoszczędzisz, 10-20 gr. na butelce. Produkcja piwa w domu i tak jest droga gdy się policzy prąd, gaz, roboczogodziny. Chodzi o to by to nas bawiło, a każde wyprodukowane piwo cieszyło nasze podniebienie głęgią doznań smakowych, a nie mąciło głowy nadmierną ilością alkoholu. Więc PO CO WSYPYWAĆ TEN CUKIER ?
Na produkcji cukru też się nie znam. Warzyłem trzy razy z dodatkim cukru, dwa razy to był cukier do herbaty, raz lodowy cukier kandyzowany. Fermentujące piwo z dodatkiem cukru do herbaty po prostu ŚMIERDZIAŁO BIMBREM. Piwo z dodatkiem cukru kandyzowanego zachowało typowy, przyjemny zapach fermentującej brzeczki - stąd moje zdanie o jakości obu rodzajów cukrów.

[oryks]

Uściślę tylko, że miałem na myśli dodatek cukru do butelek do fermentacji wtórnej. Co do reszty całkiem się zgadzam.

[crizz]

A wracając do tematu - czy ktoś z Was eksperymentował może z "brown sugar"? Mam na myśli oczywiście cukier z trzciny cukrowej . Jaki zapach i smak by z tego był - rumowy?

[pawcio1]

crizz napisał(a)
A wracając do tematu - czy ktoś z Was eksperymentował może z "brown sugar"? Mam na myśli oczywiście cukier z trzciny cukrowej . Jaki zapach i smak by z tego był - rumowy?

Spróbuj czekamy na wrazenia.

[crizz]

pawcio1 napisał
Spróbuj czekamy na wrazenia.

A wiesz, spróbuję. Mam w lodówce "zaległego" gotowca Muntons Wheat. Nie mam co do niego dodać, żeby wyszło 20 litrów brzeczki, zwykły cukier to zło, to spróbuję trzcinowego. Relacja niedługo.