Ekstrakt słodowy a mrożenie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Renegat
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2003.07
    • 134

    Ekstrakt słodowy a mrożenie

    Failté!

    Zakładam, że temat nie był jeszcze poruszany
    Pytanie dotyczy barwiącego ekstraktu słodowego (z wytwórni w Wolsztynie, żeby być precyzyjnym). Owo tedy, napisane jest, że niezużytą porcję można przechowywać w warunkach chłodniczych do 2 tyg.
    Jakby nie brać, 500g ekstraktu o "atomowej" mocy barwiącej to sporo. Nawet mocno za dużo, jak na jeden raz. Czyli - porcjowanie to jedyne sensowne wyjście, nieprawdaż?
    A jak taki ekstrakt zachowa się w, powiedzmy, -18 st. C? (poza tym, że zamarznie na kość, rzecz jasna). Według mnie nie ma tam jeszcze nic takiego, czemu temperatura (niska) mogłaby zaszkodzić, ale jako novice adept chętnie poznam wasz punkt widzenia.

    Slainté!
    Rene
    Ceterum censeo Heinekenam esse delendam.
  • pjenknik
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.08
    • 3388

    #2
    Ja zaryzykowałem i zamroziłem w zamrażarce. Dam Ci znać jak będę korzystał czy coś się zmieniło.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Comment

    • elroy
      Porucznik Browarny Tester
      • 2002.10
      • 359

      #3
      pjenknik napisał(a)
      Ja zaryzykowałem i zamroziłem w zamrażarce. Dam Ci znać jak będę korzystał czy coś się zmieniło.
      Ja ciemny ekstrakt słodowy użyłem do w sumie 3 warek. Po odjęciu pierwszej częsci, puszkę wsadziłem do ciepłej wody (lepiej i dokładniej zlewa się przez zmniejszenie gęstości), przelałem do słoika i wsadziłem do lodówki. Nie dawałem do zamrażalnika, bo akurat caly był zajęty
      Caly czas, tzn w sumie przez okres 1.5 miesiąca leżał w temperaturze około 3 stopni.
      Nie stwierdziłem negatywnych zmian, ale według mnie trzeba wziąść pod uwagę fakt, że dodaje się go na tyle mało , że nawet gdyby zaczęły zmieniać się jego właściwości, mógłbym tego nie zauważyć.

      hej!
      www.piwo.org

      Comment

      • pawcio1
        Porucznik Browarny Tester
        • 2003.03
        • 363

        #4
        Witaj!!!
        Ten sam produkt leży w mojej lodówce już ponad pół roku .
        Nie ma negatywnych oznak złego przechowywania, czyli IMO jest OK!!
        Jeśli po m-cu nie masz w słoiku pleśni to gra gitara.

        Comment

        • Renegat
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2003.07
          • 134

          #5
          Failté!

          Dziękuję za wypowiedzi - potwierdziły moje przypuszczenia, że producent podając dwutygodniowy termin przechowywania chroni się przed hipotetycznym "ciąganiem po sądach" przez upierdliwego klienta w razie jakby co
          Najwygodniej chyba podzielić zawartość puszki na kilka (pięć?) porcji i niezużyte wrzucić na deep frozing do użycia później.

          A swoją drogą, czy nie ma błędu w opisie produktu na Browamatorze? W końcu 7150EBU to "duże mnóstwo za bardzo" (jakby to powiedział pewien zaprzyjaźniony czarnoskóry)

          Slainté!
          Rene
          Ceterum censeo Heinekenam esse delendam.

          Comment

          • mapajak
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.12
            • 1187

            #6
            Renegat napisał(a)
            Failté!


            A swoją drogą, czy nie ma błędu w opisie produktu na Browamatorze? W końcu 7150EBU to "duże mnóstwo za bardzo" (jakby to powiedział pewien zaprzyjaźniony czarnoskóry)

            Rene
            Jest to barwa produktu skoncentrowanego - i chyba prawdziwa, bo ekstrakt jest czarny jak smoła.

            Comment

            • pjenknik
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.08
              • 3388

              #7
              Dwie łyżki stołowe wystarczyły do zabarwienia 24 litrów brzeczki na bardzo intensywny ciemno brunatny kolor. Gorzki też jest niesamowicie, radzę niepróbować.
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Comment

              • pawcio1
                Porucznik Browarny Tester
                • 2003.03
                • 363

                #8
                pjenknik napisał(a)
                Dwie łyżki stołowe wystarczyły do zabarwienia 24 litrów brzeczki na bardzo intensywny ciemno brunatny kolor. Gorzki też jest niesamowicie, radzę niepróbować.
                Nie przesadzaj moja żona doprawiła 2 łyżkami pierś z indyka , pomyliła z takim chińskim sosem
                Nie było dramatu ,choć żeby to dodało smaku jakiegoś wyjątkowego to nie powiem.

                Comment

                • Renegat
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2003.07
                  • 134

                  #9
                  pawcio1 napisał(a)
                  Nie przesadzaj moja żona doprawiła 2 łyżkami pierś z indyka , pomyliła z takim chińskim sosem
                  Nie było dramatu ,choć żeby to dodało smaku jakiegoś wyjątkowego to nie powiem.
                  A w przypadku "odwrotnej relacji"? Miałbyś skośno - żółte piwo o smaku sojowym

                  Slainté!
                  Rene
                  Ceterum censeo Heinekenam esse delendam.

                  Comment

                  • pawcio1
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2003.03
                    • 363

                    #10
                    Renegat napisał(a)
                    A w przypadku "odwrotnej relacji"? Miałbyś skośno - żółte piwo o smaku sojowym

                    Slainté!
                    Rene

                    Ten toast bardziej mi pasuje do dobrego malta , właśnie sączę Brora 20 Yo Signatory.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X