Ekstrakt pszeniczny WES

[crizz]

Chciałbym prosić o wpisywanie w tym temacie wrażeń z warzeń piwa pszenicznego z ekstraktu WES. Dlaczego? Moje piwo z tego ekstraktu skwaśniało. Oryksa i Małejżonki także. Zastanawiam się, czy to zbieg okoliczności, czy może coś rzeczywiście jest nie tak z tym ekstraktem?

[Zdrój]

Ekstrakt pszeniczny

Zrobiłem kilka warek z użyciem ekstraktu pszenicznego wyprodukowanego w Wolsztynie i problemów nie było.
Co więcej - te piwa pszeniczne zrobiły prawdziwą furorę wśród bliższej i dalszej rodziny: powiem tylko, że pszeniczne z ekstraktu WES marki Browamator uwarzyli: mój brat, tata, ciotka i wujek (każdy swoje). Śmiesznie brzmi, ale tak było. Brat, ciotka i wujek warzyli przy tym po raz pierwszy w ogóle !

Wracając do moich doświadczeń: pierwsze pszenieczne z ekstraktu uwarzyłem 1 października 2003. Puszka nachmielonego pszenicznego + mała puszka ekstraktu jasnego + drożdże "Od Pawcia". Refermentowałem przy użyciu cukru i dwóch rodzajów suchego ekstraktu słodowego. Wszystkie kombinacje udały się znakomicie. Próbowałem tydzień temu jednej z ostatnich butelek z tej warki (#33) - pyszne piwo pszeniczne.

Potem były warki z użyciem ekstraktów niechmielonych i specjalnych drożdży, które dodawane są do kitu Browamator Pszeniczne. Mam piwa lżejsze (11 Blg) i mocniejsze (14 Blg) - wszystkie to rasowe pszeniczniaki, które robią kolosalne wrażenie na miłośnkach tego gatunku. Aha - i przynajmniej 2 razy stosowałem cichą fermentację.

Podsumowując: może problem Oryksa, Crizza i BIGB to drożdże ?
Może ten ekstrakt "nie lubi się" z jakimś rodzajem drożdży ?

Jeżeli ktoś z Was wybiera się do Świdnicy 20 marca, weźcie ze sobą te skwaśniałe pszeniczniaki, urządziy im małe pszesłuchanie.

[crizz]

Odp: Ekstrakt pszeniczny

Zdrój napisał
Podsumowując: może problem Oryksa, Crizza i BIGB to drożdże ?
Może ten ekstrakt "nie lubi się" z jakimś rodzajem drożdży ?

Jeżeli ktoś z Was wybiera się do Świdnicy 20 marca, weźcie ze sobą te skwaśniałe pszeniczniaki, urządziy im małe pszesłuchanie.

Fermentowałem przy użyciu tych samych drożdży, co Ty - czyli tzw. Pawciowych.

Jeśli zjawię się w Świdnicy, przywiozę tego kwasa.

[Makaron]

Może była jakaś "trefna" partia tego koncentratu słodowego?
Pozatym w jaki sposób jest zabezpieczony koncentrat przed zepsuciem się? Przecież nie mogą używać śrdoków konserwujących... może w tym momencie jakiś "bakcyl" załapał się na wyżerke do kilku ... puszeczek ekstraktu...

[mapajak]

Moje pszeniczne, 2 warki, na ekstraktach WES wyszły znakomiecie.
zarówno na drożdżach "Od Pawcia" jak i na Danstar Windsor.
To na drożdżach "Od Pawcia" to rasowy pszeniczniak, lepszy od niejednego piwa pszenicznego kupionego w sklepie. Piwo fermentowane drożdżami Danstar Windsor nie ma typowych nutek piwa pszenicznego, ale również jest bardzo dobre.
Na pewno są lepsze od piwa uwarzonego na ekstrakcie pszennym z Braupartnera.
Skwaśnienie waszych warek to raczej wypadek przy pracy a nie wina drożdży ani tym bardziej ekstraktów.

[blues-beer]

Zrobiłem dwie warki na ekstraktach pszenicznych: jedne piwo typowy pszeniczniak, drugie weizenbock.Oba są udane.

[crizz]

mapajak napisał

Skwaśnienie waszych warek to raczej wypadek przy pracy a nie wina drożdży ani tym bardziej ekstraktów.

Też tak myślę, ale trzy przypadki przy warzeniu z tego samego surowca - to zastanawiające, nieprawdaż?

[Małażonka]

Oprócz niechmielonego ekstraktu pszenicznego WES, użyliśmy słodu pilzneńskiego, monachijskiego, karmelowego jasnego i ciemnego, chmielu goryczkowego i aromatycznego oraz Pawciowych drożdży... Wszystko wyglądało dobrze aż do wczoraj, gdy pierwszy raz spróbowaliśmy naszego wytworu... Teoretycznie miał to być weizenbock, a wyszedł...Berliner Weisse z niewielkim dodatkiem słodowego syropu... Nie do końca o to nam chodziło... (piwko przyjedzie z nami do Świdnicy)

[Krzysiu]

Ja przerobiłem dwa ekstrakty, chmielone i niechmielone, i oba piwa wyszły bardzo dobre. Stestowane były juz 13 grudnia na pierwszym spotkaniu.

[naczelnik]

Krzysiu napisał(a)
Ja przerobiłem dwa ekstrakty, chmielone i niechmielone, i oba piwa wyszły bardzo dobre. Stestowane były juz 13 grudnia na pierwszym spotkaniu.

Co racja, to racja.Wysmienite.Szykuje swoj browar od jakiegos czasu wlasnie na warke pszenicznego,ale narazie kończy sie naplanach.Dobre surowce do pszeniczniaka są dla mnie jeszcze nieosiągalne.Może muszę się"skumać"bardziej z niektórymi forumowiczami
Póki co na spotanie w Świdnicy czeka porterek i...coś jeszcze wytropię w na strychu.

Przepraszam,że"lekko"zboczyłem z wątku.Nadrabiam zaległości.Sesja była-minęła.Zdrowie

Pozdrawiam

[CarlBerg]

Małażonka napisał(a)
Nie do końca o to nam chodziło... (piwko przyjedzie z nami do Świdnicy)

crizz napisał(a)
Jeśli zjawię się w Świdnicy, przywiozę tego kwasa.

Ale przywieźcie też jakieś dobre, co ?

[mario123]

Odp: Ekstrakt pszeniczny WES

crizz napisał(a)
Chciałbym prosić o wpisywanie w tym temacie wrażeń z warzeń piwa pszenicznego z ekstraktu WES. Dlaczego? Moje piwo z tego ekstraktu skwaśniało. Oryksa i Małejżonki także. Zastanawiam się, czy to zbieg okoliczności, czy może coś rzeczywiście jest nie tak z tym ekstraktem?

Kiedy zauważyłes, że piwo skwaśniało?
Uwarzyłem pszeniczniaka z gotowca Browamator (z dodatkiem dużej puszki ekstraktu jęczmiennego i małej puszki pszenicznego) na drożdżach z zestawu. Użyłem wodę zywiec. Butelkowałem 20 grudnia. Jak dotąd jest OK.

[pjenknik]

Ja zrobiłem na tym ekstrakcie 3 warki i wszystkie były OK. Może jednak coś Wam nie wyszło?

[mapajak]

Odp: Ekstrakt pszeniczny WES

crizz napisał(a)
Moje piwo z tego ekstraktu skwaśniało. Oryksa i Małejżonki także

Czy wszystkie skwaśniałe piwa były fermentowane tymi samymi drożdżami?
Jeśli tak to jakimi, może tu tkwi przyczyna?

[crizz]

Wobec tylu informacji o dobrych warkach nie pozostaje mi nic innego jak pogodzić się z faktem, że jednak coś sknociliśmy.
Sam uwarzyłem dobre, choć nie rewelacyjne "Black but White" na gotowcu pszenicznym WES.