Mam dwa pytania:
* Czy da się porównać aktywność enzymatyczną słodu monachijskiego i pilzneńskiego (poza tym, że monachijski jest "słabszy")?
Pytanie wynika to z faktu, że zazwyczaj (dwa razy) warzę z ekstraktów, a mam trochę słodu monachijskiego jasnego i chciałbym go użyć do wzbogacenia smaku i zatarcia dodatków niesłodowych (tak w ilościach max 1kg całego dodatkowego zasypu)
* Czy w słodach karmelowych jest skrobia?
Bo z tego co wyczytałem, taki słód praży się "na mokro" od temp. 50stC w górę - czyli jak nic musi zajść zcukrzanie skrobi.
* Czy da się porównać aktywność enzymatyczną słodu monachijskiego i pilzneńskiego (poza tym, że monachijski jest "słabszy")?
Pytanie wynika to z faktu, że zazwyczaj (dwa razy) warzę z ekstraktów, a mam trochę słodu monachijskiego jasnego i chciałbym go użyć do wzbogacenia smaku i zatarcia dodatków niesłodowych (tak w ilościach max 1kg całego dodatkowego zasypu)
* Czy w słodach karmelowych jest skrobia?
Bo z tego co wyczytałem, taki słód praży się "na mokro" od temp. 50stC w górę - czyli jak nic musi zajść zcukrzanie skrobi.
Comment