Refermentacja - alternatywa dla cukru/glukozy/suchego ekstraktu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mwojtaszek
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2005.09
    • 114

    Refermentacja - alternatywa dla cukru/glukozy/suchego ekstraktu

    Witam!
    Chciałbym poruszyć temat refermentacji piwa w butelkach, a właściwie - alternatywy (jak w temacie).
    Cukier/glukoza - są tanie, ekstrakt - najlepszy, ale drogi.
    Czy ktoś z Was próbował wykorzystania do tego celu brzeczki powstałej w wyniku własnego zacierania? Podczas zacierania wychodzi z reguły grubo ponad 20l brzeczki o jakimś tam Blg. Większość z nas ma 30-litrowe fermentory, wypełniane do poziomu 20l, więc jest jakiś zapas wyprodukowanej brzeczki. Aż się więc prosi, aby to sobie gdzieś zlać (po wcześniej np. pasteryzacji żeby się nie skwasiło) i wykorzystać przed butelkowaniem. Ma ktoś doświadczenia z czymś takim?
    Jesli tak, to jakie blg takiego ekstraktu byłoby pożądane? No dobra, mogę rozpuścić 200g cukru w 200ml wody i sam sobie zmierzyć, ale może ktoś już to zrobił
    Nie żebym był jakimś piwnym ortodoksem, co to nic poza słodem, wodą, chmielem i drożdżami do piwa nie doda - ale tak jakoś głupio nie wykorzystać nadmiaru tego cennego płynu...
    A może taka brzeczka jest zbyt rzadka? Może to by trzeba było zagęścić? Czy zagęszczanie polega na prostym wygotowaniu wody, czy też są na to jakieś inne sprytne patenty?
    Z góry dziękuję za sugestie.
    Marek - domowarzyciel namiętny
  • Twilight_Alehouse
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.06
    • 6310

    #2
    Jeśli brzeczka jest za rzadka, to lejesz za dużo wody do wysładzania. Brzmisz tak, jakbyś w ogóle nie mierzył Blg brzeczki, nie zastanawiał się wcześniej jak mocne piwo chcesz osiągnąć, tylko szedł na żywioł.
    I dziwne wydaje mi się stwierdzenie o nadmiarze. Do fermentora 30-litrowego możesz spokojnie nalać 24-25 litrów.
    I jeszcze zadanie matematyczna dla 3 klasy szkoły podstawowej - 200 g cukru w 200 ml ma ekstrakt 50 Blg.

    Comment

    • mwojtaszek
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2005.09
      • 114

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
      Jeśli brzeczka jest za rzadka, to lejesz za dużo wody do wysładzania. Brzmisz tak, jakbyś w ogóle nie mierzył Blg brzeczki, nie zastanawiał się wcześniej jak mocne piwo chcesz osiągnąć, tylko szedł na żywioł.
      I dziwne wydaje mi się stwierdzenie o nadmiarze. Do fermentora 30-litrowego możesz spokojnie nalać 24-25 litrów.
      I jeszcze zadanie matematyczna dla 3 klasy szkoły podstawowej - 200 g cukru w 200 ml ma ekstrakt 50 Blg.
      Dla ułatwienia dodam, że jeszcze nie zacierałem (na razie 4 warki z ekstraktu).
      Co do zadania ze szkoły podstawowej... hm, no możesz mieć rację
      A co względem głównego pytania, bo odniosłeś się do spraw zupełnie pobocznych w tym wątku? Będę bardzo zobowiązany.
      Last edited by mwojtaszek; 2005-11-25, 09:08.
      Marek - domowarzyciel namiętny

      Comment

      • ART
        mAD'MINd
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2001.02
        • 23926

        #4
        GulGul na ten przykład zwykle przed zadaniem drożdży odlewał część brzeczki i wstawiał ją do lodówki na czas fermentacji - potem już przy rozlewie dodawał ją do butelek i z nagazowaniem piwa nie miał problemu. Robił piwka zwykle w okolicach 12'BLG.
        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.06
          • 6310

          #5
          Skoro jeszcze nie zacierałeś, to w takim razie bierzesz za dużo ekstraktów.

          A skoro chcesz żebym się zabrał za meritum, to proszę bardzo
          Praktyka wykorzystywania brzeczki do refermentacji jest dość rozpowszechniona. Stosuje ją m.in. dużo browarów niemieckich. Jak sam napisałeś, polega to na tym, że zlewa się jakąś część brzeczki. Nie ma potrzeby pasteryzować, bo jeśli wlejesz ją gorącą do butelki/butelek, a potem zakapslujesz, to sama się zapasteryzuje. Możesz też wlać ostudzoną do butelki PET i zamrozić.
          Tyle że każdorazowo musisz sobie wyliczać ile brzeczki zlewać. Zależy to od ilości brzeczki, jej ekstraktu oraz gatunku piwa (angielskie ales potrzebują mniej gazu niż inne gatunki, najwiecej trzeba go pszeniczniakom).
          Jest to niewątpliwie bardzo dobry sposób refermentacji, ale jak widzisz ciut kłopotliwy. Mi się nie chce stosować

          Comment

          • Wesoly
            Porucznik Browarny Tester
            • 2003.10
            • 371

            #6
            Przy pomocy zapasteryzowanej brzeczki zrobiłem około 40 warek. Jak już wspomniano należy obliczyć ilość brzeczki potrzebnej do refermentacji uwzględniając:
            - ekstrakt początkowy,
            - styl piwa,
            - sposób zacierania (na słodko lub na wytrawne)
            Nigdy nie miałem problemów z gazem, pianą. Wg moich obserwacji piwa dosładzane brzeczką mają silniejsza i trwalsza pianę i lepszy smak (robiłem testy, pół warki glukoza, pół rezerwą).
            Osobiście zlewam gorącą brzeczkę do flaszek, które wstawiam do garnka z gorącą wodą, gotuje 5-10 minut i kapsluje. Kolega kapsluje od razu po nalaniu gorącej brzeczki.
            Nigdy nie trzymam flaszek w lodówce, zamrażarce itp. stoją sobie spokojnie w piwnicy. Zdarzyło mi się otworzyć taką brzeczkę po ponad roku od kapslowania i nie było oznak popsucia.
            Pozdrawiam, Wesoły

            Comment

            • mwojtaszek
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2005.09
              • 114

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
              Jest to niewątpliwie bardzo dobry sposób refermentacji, ale jak widzisz ciut kłopotliwy. Mi się nie chce stosować
              No, kłopotliwy jest, zresztą, jak całe piwowarstwo - trochę trzeba przy tym pochodzić
              Bardzo dziękuję za ten opis - podbudowało mnie to, że wymyśliły już to niemiecki browary.

              Zastanawia mnie jeszcze to zagęszczanie brzeczki Można by to sprowadzać do jakiegoś standardowego blg - np. do 50.
              Pytanie tylko, czy są jakieś przeciwskazania do takiego zagęszczania?

              Marek
              Marek - domowarzyciel namiętny

              Comment

              • mwojtaszek
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2005.09
                • 114

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wesoly
                Przy pomocy zapasteryzowanej brzeczki zrobiłem około 40 warek.
                [...] .
                No, generalnie - fantastic. Wiedziałem, że teoretycznie i logicznie rzecz biorąc taka metoda jest OK, ale potrzebowałem potwierdzenia ze strony piwowara-praktyka, za co serdecznie dziękuję
                Marek - domowarzyciel namiętny

                Comment

                • Twilight_Alehouse
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.06
                  • 6310

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mwojtaszek
                  Zastanawia mnie jeszcze to zagęszczanie brzeczki Można by to sprowadzać do jakiegoś standardowego blg - np. do 50.
                  Pytanie tylko, czy są jakieś przeciwskazania do takiego zagęszczania?
                  Owszem, są. Zacierając ze słodów nijak nie osiągniesz takiego ekstraktu
                  Jak pisałem wcześniej i jak powtórzył Wesoły, ten sposób wymaga wzięcia pod uwagę kilku czynników. Niestety bez wyprowadzenia stosownego wzoru się nie obędzie.

                  Comment

                  • mwojtaszek
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2005.09
                    • 114

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
                    Owszem, są. Zacierając ze słodów nijak nie osiągniesz takiego ekstraktu
                    Sekundeczkę... jak to ze słodów nie osiągnę. To z czego np. WES robi ekstrakty? Zawsze myślałem, że ze słodów... Sugerujesz, że jest to produkt syntetyczny, albo jeszcze coś gorszego...?
                    Marek - domowarzyciel namiętny

                    Comment

                    • Twilight_Alehouse
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2004.06
                      • 6310

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mwojtaszek
                      Sekundeczkę... jak to ze słodów nie osiągnę. To z czego np. WES robi ekstrakty? Zawsze myślałem, że ze słodów... Sugerujesz, że jest to produkt syntetyczny, albo jeszcze coś gorszego...?
                      Technologia przemysłowego robienia ekstraktów ciut się rózni od produkcji piwa z zacieraniem w domu. Nie licz na ekstrakt większy niż 30 Blg, a i to z trudem. Niemniej do refermentacji spokojnie wystarczy brzeczka tej samej gęstości co część która przechodzi fermentację główną. Rzecz w tym, że by wyliczyć ile jej będzie trzeba.

                      Comment

                      • mwojtaszek
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2005.09
                        • 114

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
                        Technologia przemysłowego robienia ekstraktów ciut się rózni od produkcji piwa z zacieraniem w domu. Nie licz na ekstrakt większy niż 30 Blg, a i to z trudem.
                        Pewnie masz rację, ale ja sobie to tak na chłopski rozum kombinowałem, że odparowując wodę z brzeczki będzie się ona coraz bardziej zagęszczać aż, teoretycznie, całkiem wyschnie i zamieni się na szklistą masę o niemierzalnie wysokim blg, którą nawet można sproszkować
                        Last edited by mwojtaszek; 2005-11-25, 11:55.
                        Marek - domowarzyciel namiętny

                        Comment

                        • Twilight_Alehouse
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2004.06
                          • 6310

                          #13
                          Teoretycznie kombinujesz słusznie, ale do takiego odparowania trzeba długich godzin.
                          Poza tym są dwa problemy. Po pierwsze, gotujac tak długo brzeczkę bardzo ją skarmelizujesz i przyciemnisz. Jeśli dodasz ją potem do refermentacji, to znacząco zmieni smak piwa. Po drugie, dostępnymi powszechnie areometrami nijak nie zmierzysz tak wysokiego ekstraktu.
                          Tak więc radzę, żebyś nie wyłamywał otwartych drzwi. A ja powtarzam się od paru postów

                          Comment

                          • mwojtaszek
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2005.09
                            • 114

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
                            Teoretycznie kombinujesz słusznie, ale do takiego odparowania trzeba długich godzin.
                            Poza tym są dwa problemy. Po pierwsze, gotujac tak długo brzeczkę bardzo ją skarmelizujesz i przyciemnisz. Jeśli dodasz ją potem do refermentacji, to znacząco zmieni smak piwa. Po drugie, dostępnymi powszechnie areometrami nijak nie zmierzysz tak wysokiego ekstraktu.
                            Tak więc radzę, żebyś nie wyłamywał otwartych drzwi. A ja powtarzam się od paru postów
                            Nawet jeśli zmieni się smak piwa, to pytanie, czy na gorsze
                            Poza tym - nie trzeba mierzyć tak wysokiego ekstraktu, bo można go obliczyć (więdząc jaki jest blg przed odparowaniem i mierząc objętość cieczy po odparowaniu), nieprawdaż?

                            No, to jesteśmy kwita (z matematyki, na poziomie szkoły podstawowej) - 1:1

                            Dobra, już się zamykam zanim w ryj dostanę
                            Marek - domowarzyciel namiętny

                            Comment

                            • darko
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.06
                              • 2078

                              #15
                              Ale ekstrakt musisz pomniejszyć o częśc skarmelizowanych cukrów - tego nie policzysz . 2:1

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X