a może coś zamiast słodu?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • WES
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2003.11
    • 111

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darco112
    piwo z tego nie wyjdzie
    Dlaczego?

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gawrant
    czy można uważyć piwo ze skiełkowanego jęczmienia bez zamieniania go w suszony słód
    Będziesz miał piwo z tzw. "zielonego słodu".
    -
    Wspiera i rozwija Piwowarstwo Amatorskie

    Comment

    • darko
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.06
      • 2078

      #32
      A no dlatego że:
      1. Piwo musi być ze SŁODU, a słód to odpowiednio skiełkowane i WYSUSZONE ziarno zboża.
      2. Napój, który powstanie piwa nie będzie przypominał ani barwa, ani aromatem, ani smakiem, choć to tylko moje przypuszczenia.

      Comment

      • Twilight_Alehouse
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.06
        • 6310

        #33
        Darco, sądzisz że wiesz więcej o słodzie niż człowiek z Wytwórni Ekstraktów Słodowych?

        Comment

        • darko
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.06
          • 2078

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
          Darco, sądzisz że wiesz więcej o słodzie niż człowiek z Wytwórni Ekstraktów Słodowych?
          Sądzę, że wiem mniej, ale definicję piwa i słodu znam. Powstały napój piwem nie będzie już z definicji .
          A może WES zdradzi technologię produkcji ekstraktów słodowych? Czy to "tylko" przygotowanie brzeczki i jej zagęszczanie w wyparkach?

          Comment

          • WES
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2003.11
            • 111

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darco112
            A no dlatego że:
            1. Piwo musi być ze SŁODU ... to odpowiednio skiełkowane i WYSUSZONE ziarno
            Należałoby zastanowić się, nad parametrami istotnymi z punku widzenia warzenia piwa.
            Czy stopień wysuszenia (mniej niż 5%) jest najważniejszy?

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darco112
            nie będzie przypominał ani ...
            Każde piwo domowe jest indywidualnym wyrobem domowego piwowara.
            -
            Wspiera i rozwija Piwowarstwo Amatorskie

            Comment

            • darko
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.06
              • 2078

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WES
              Należałoby zastanowić się, nad parametrami istotnymi z punku widzenia warzenia piwa.
              Czy stopień wysuszenia (mniej niż 5%) jest najważniejszy?
              Niebardzo rozumiem... Czy suszenie nie jest istotne z punktu widzenia warzenia piwa?
              Ostatnia zmiana dokonana przez darko; 2005-12-04, 23:15.

              Comment

              • Gawrant
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2005.11
                • 8

                #37
                z punktu widzenia chemii organicznej w czasie suszenia nie zachodzą istotne zmiany w składzie chemicznym substanji czynnej, no oczywiście zmienia się kolor i to jedno, ale czy ktokolwiek próbował robić piwo, czy to co wyjdzie ze słodu nie suszonego?

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #38
                  Z punktu widzenia chemii organicznej w słodzie podczas suszenia zachodzą bardzo istotne zmiany - przede wszystkim część białek rozkłada się i reaguje z innymi składnikami słodu, tworząc tzw. związki Maillarda, odpowiedzialne za efekty barwne i aromatyczne. W wyższej temperaturze, przy udziale wody, cukry powstałe w wyniku słodowania ulegają karmelizacji. Ulatniają się także związki zapachowe, odpowiedzialne za ogórkowo - trawiasty aromat zielonego sodu.

                  O ile wiem, żaden z liczących się ośrodków piwowarskich w Europie nie eksperymentował na większą skalę z zielonym słodem, natomiast zdarzało się, że słód suszono strumieniem zimnego powietrza, otrzymując bardzo jasny surowiec.

                  Comment

                  • joelka
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2005.03
                    • 817

                    #39
                    [QUOTE=darco112]Sądzę, że wiem mniej, ale definicję piwa i słodu znam. Powstały napój piwem nie będzie już z definicji .
                    [QUOTE]


                    Ale to nie dlatego powinno się suszyć słód bo definicja piwa tak nakazuje

                    Podczas suszenia zanikają funkcje życiowe zarodka a także zatrzymują się przemiany enzymatyczne. Jeśli pozwolić ziarnu kiełkować dalej i nie zatrzymać procesu rozwoju to nie wiem ile ekstraktu uzyskalibyśmy po zacieraniu.

                    Bo pomijam już względy zapachowe i zabarwienie ewentualnej brzeczki.

                    Comment

                    • WES
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2003.11
                      • 111

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darco112
                      Czy suszenie nie jest istotne z punktu widzenia warzenia piwa?
                      Jest istotne.
                      Ale można również poeksperymentować z "zielonym słodem".
                      Siła enzymatyczna "zielonego słodu" jest dużo większa niż słodu wysuszonego.
                      "Zielony słód" był również wykorzystywany w lokalnych gorzelniach.
                      Dyskusja na ten temat toczyła się tutaj.
                      Ostatnia zmiana dokonana przez WES; 2005-12-06, 16:57.
                      -
                      Wspiera i rozwija Piwowarstwo Amatorskie

                      Comment

                      • darko
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.06
                        • 2078

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelka
                        Ale to nie dlatego powinno się suszyć słód bo definicja piwa tak nakazuje
                        Ja twierdzę, że nie będzie piwem. a jak ktoś chce to możę używać niesuszonego.

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelka
                        Podczas suszenia zanikają funkcje życiowe zarodka a także zatrzymują się przemiany enzymatyczne. Jeśli pozwolić ziarnu kiełkować dalej i nie zatrzymać procesu rozwoju to nie wiem ile ekstraktu uzyskalibyśmy po zacieraniu.
                        Jeśli od razu użyć kiełkującego ziarna teoretycznie nie trzebaby zatrzymywać procesu.

                        Jak ktoś się nudzi niech spóbuje cos uwarzyć bez suszenia ziarna.

                        Comment

                        • darko
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.06
                          • 2078

                          #42
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WES
                          Jest istotne.tutaj[/URL].
                          To dlaczego pytasz czy nie jest ważne?

                          Comment

                          • Gawrant
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2005.11
                            • 8

                            #43
                            Rzeczowa dyskusja przekonała mnie do powrotu na utarte szlaki browarnictwa domowego, ale ponieważ nie chodzę na łatwiznę, więc zaczynam od początku, czyli kiełkowania jęczmienia i jego suszenia, jeżeli polegnę na tym etapie wówczas przejdę na łatwiejsze progi kunsztu warzelniczego, a na razie dziękuję wszystkim za sprowadzenie mnie na prostą.

                            Comment

                            • joelka
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2005.03
                              • 817

                              #44
                              [QUOTE=WES]Jest istotne.
                              Ale można również poeksperymentować z "zielonym słodem".
                              Siła enzymatyczna "zielonego słodu" jest dużo większa niż słodu wysuszonego.
                              "Zielony słód" był również wykorzystywany w lokalnych gorzelniach.
                              Dyskusja na ten temat toczyła się tutaj.[/QUOT

                              Nie stosuję powiedzenia, że coś jest niemożliwe jednak żeby pobawić się w zacieranie zielonego słodu trzeba mieć nieograniczony dostęp do słodowni. Lub poszerzyć domowy browar o domową słodownię (
                              Tu jednak problem z oznaczaniem parametrów słodu)

                              Bo co przyjdzie piwowarowi z chęci zacierania niesuszonego jęczmienia jeśli jedyna droga do słodu to sklep internetowy

                              Comment

                              • WES
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2003.11
                                • 111

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelka
                                Bo co przyjdzie piwowarowi z chęci zacierania niesuszonego jęczmienia jeśli jedyna droga do słodu to sklep internetowy
                                Rozmawiamy o "zielonym słodzie" a nie o niedosuszonym jęczmieniu.
                                Jęczmienia również nie kupisz w supermarkecie.
                                Za to możesz kupić dowolną ilość na każdym targowisku.
                                -
                                Wspiera i rozwija Piwowarstwo Amatorskie

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X