Wracając do tematu, właśnie spijam z nieukrywaną przyjemnością Belgian Ale na WLP550 (od Marusi poprzez mjp -dzięki stokrotne) są zarąbiste. US 56 są niezłe oraz drożdże których użyłem do 1 warki Brewing Yeast 1330 też były niezłe.
Zresztą jak piwo dobre ma proporcje słodów i chmieli do gustów piwowara i jest dobrze uwarzone to każde spełnią swoje zadanie. Tym optymistyczym akcentem kończę swą wypowiedź
To, że użyjesz innego gatunku piwnych drożdży nie znaczy, że piwo będzie niesmaczne. Nie będzie może w 100 % odzwierciedleniem stylu ale to nic nie szkodzi, bo w przypadku piw domowych style są tylko orientacją, którą się przyjmuje a nie wyrocznią
Na T-58 robiłem warkę #4 - jałowcowo-goździkową. Fermentowało w temperaturze 22*C - w pokoju totalnie pachniało bananami, ładny zapach. Powiem Ci tak, wg mnie jest to najlepsza warką jaką do tej pory zmajstrowałem i te drożdże jeszcze nie raz wykorzystam.
Ostatnio miałem okazję robić starter do piwa z brew-kita Muntonsa (na ichniejszych drożdżach). Nie chciały wystartować mimo intensywnego natleniania, więc zrobiłem w tym samym czasie dwa następne: z braupartnera górnofermentacyjne i właśnie T-58.
T-58 ruszyły jak z kopyta, obficie pieniąc się. Bukiet rzeczywiście taki ciekawy, czy pieprzowo-korzenny, ale zupełnie odmienny od braupartnerowych. Te znowu nie wychodziły ze szklanki, ale szybciej zakończyły ferm. główną.
muntonsa ruszyły po 2 godzinach bodajże, gdy już o nich zapomnialem
Co do startera to prawda. Na T-58 wyszedł mi najładniejszy starter i w dodatku ruszyły wybitnie szybko. Wydaje mi się, że to bardzo dobre drożdże do piw z dodatkiem różnych surowców niesłodowanych. Napewno zrobię na nich imbirowe i porównam do imbirowego na Safale'ach.
Ja mam takie pytanie: Jakie drożdże płynne są najczęściej używane przez browarowiczów z seri White Lab lub ich odpowiedniki Wyest Czy kupujecie te drożdże w BA lub gdzie indziej (czyli gdzie na przykład ?), czy stosujecie nieśmiertelne gęstwy
Last edited by Shlangbaum; 2006-07-06, 11:05.
Powód: Fa Ce Jot Py
Comment