Zapach drożdży płynnych prosto z saszetki

[Wojson]

Witam !

Właśnie zacieram sobie Kölscha i min. robię starter z drożdy płynnych Wyeast 2565 Kölsch. Saszetka zastartowała OK - cała spuchła, więc ją przeciąłem i wlałem do przygotowanego na starter roztworu. Problem w tym, że nigdy wcześniej nie używałem drożdży płynnych i nie wiem, jak powinny pachnieć - bo jak na moje, to zapach tych drożdży jest lekko kwaśny (taki jabłkowo-kwaskowy ). Czy to normalne czy może znaczy że drożdże się zepsuły i lepiej ich nie używać ?? Bardzo proszę o szybką odpowiedź - zacieranie w toku, więc muszę podjąć jakieś kroki...

Z góry dziękuję i pozdrawiam !!

[Maidenowiec]

Szczerze powiedziawszy każdy mój starter drożdżowy, a zrobiłem jak na razie ich 6, pachniał z lekka jabłkami. Wg mnie całkiem przyjemny zapach. Więc nie ma się czym przejmować.

[Wojson]

Dzięki za odpowiedź ! Jako, że przy zacieraniu słuchałem 'Seventh Son...' biorę to za dobry omen

[Shlangbaum]

Raz robiłem starter prosto z szaszetki (bo inne płynne drożdże podostawałem od uprzejmych forumowiczów ) i stwierdziłem wtedy, że ten jabłuszkowy zapach to pożywka.

[Maidenowiec]

Wg mnie ta pożywka pachniała jak zwykła brzeczka. Tak czy siak nie ma się czym przejmować. Widzę, że piwo od początku ma dobrą ścieżkę dźwiękową

[Wojson]

No trochę się przestraszyłem jak poczułem ten zapach - w końcu robię piwo, nie cydr
Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi !