Stosowanie orzeszków coli

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • veeh
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2005.06
    • 20

    Stosowanie orzeszków coli

    Witam,
    Wczoraj popełniłem pierwszą warkę z zestawu "monachijskie ciemne", a dokładniej z połowy surowców, aby drugą połow zmodyfikować.
    Z kolejnej warki chciałbym uzyskać coś na kształt ciemnej fortuny/czarnego smoka.
    Wiem że przy wyrobie tego piwa dodaje się do brzeczki orzeszki coli.
    Można takie cudo kupić na allegro

    Nie bardzo wiem jednak jak z dawkowaniem. I czy dodać to w trrakcie zacierania, chmielenia czy dopiero do fermentacji.
    Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie to proszę o info. Wasze zdrowie
  • Shlangbaum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2005.03
    • 5828

    #2
    Ciekawa informacja o tej Fortunie. Skąd dowiedziałeś się o tym składniku?

    Krakowski Konkurs Piw Domowych !

    Comment

    • ART
      mAD'MINd
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2001.02
      • 23928

      #3
      np. Czes o tym niegdyś wspominał.
      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

      Comment

      • darko
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.06
        • 2078

        #4
        Tak mnie to zaintygowało, że postanowiłem poszukać.
        Nie stosuje się orzeszków coli tylko aromat...
        Krótko mówiąc - odpuść sobie.
        Last edited by darko; 2006-07-21, 16:27.

        Comment

        • Bombadil13
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.05
          • 2479

          #5
          A ja myślałem, że aromat coli to sztuczny aromat. A tu się okazuje, że cola to produkt naturalny- poprostu wyciąg z orzeszków
          Poszukuję

          Comment

          • veeh
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2005.06
            • 20

            #6
            O stosowaniu ORZESZKÓW dowiedziałem się od jednego z forumowiczów. Nicka nie podam co by sie na niego gromy nie posypały.

            A nie można zrobić np wywaru i dodać po chmieleniu?

            Comment

            • darko
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.06
              • 2078

              #7
              Podejrzewam, że te orzeszki zawierają tłuszcz. Z tego powodu bym nie ryzykował, ale to Twoje piwo...

              Comment

              • Marcin_wc
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.09
                • 2115

                #8
                Ja bym je dodał tak, jak kakao, czyli zagotował w wodzie, zamroził całość, a następnie usunął cienką warstwę z góry i części stałe z dołu. Następnie przydało by się to dodać do chmielenie, na 10min przed końcem.

                To moja propozycja, nie jest sprawdzana z orzeszkami coli, więc gwarancji nie daję. Jeden z forumowych piwowarów robił tak piwo czekoladowe(z kakao) i wyszło mu pyszne, ze świetną pianą(tłuszczu być nie mogło) itd.

                Comment

                • Wielki_B
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.02
                  • 1968

                  #9
                  Moim zdaniem powinieneś wypośrodkować opinie Darco i Marcina. A więc z jednej strony tłuszcze, a z drugiej ekstrakcja beztłuszczowa. Chyba, mając na uwadze opinie Darko, zrobiłbym tak jak radzi Marcin. Ale raczej nie gotowałbym tych orzeszków, bo wraz z gotowaniem uleci część aromatu, na którym Ci zalezy. Chyba zmieliłbym je bardzo drobno, wsypał do zimnej wody, a następnie powoli podgrzewał do 70 st. C. Potem zostawiłbym do ostygnięcia; ewentualny tłuszcz, jeśli się pojawi, razem z cała resztą mocno schłodziłbym (w celu stałego oddzielnia go od ekstraktu). A potem uzyskany wyciag dodał na ostatnia chwile, wręcz po wyłączeniu palnika pod brzeczką.
                  Ile zadać tych orzeszków? - Nie wiem.

                  Comment

                  • Marcin_wc
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.09
                    • 2115

                    #10
                    Umknęło mi to, że aromaty mogą ulecieć, ale mam jedno pytanie. Czy temp 70ºC jest jakaś szczególna dla aromatów, czy po prostu wynika z Twojego doświadczenia? Zastanawia mnie tez to powolne podgrzewanie, im wolniej będziemy podgrzewać tym dłużej całość będzie przetrzymywana w wysokiej temp.

                    Jak nie wiadomo ile czegoś dodać, to daje się garstkę(dlatego, bo to bardzo ruchoma jednostka)

                    Comment

                    • Wielki_B
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.02
                      • 1968

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc
                      Umknęło mi to, że aromaty mogą ulecieć, ale mam jedno pytanie. Czy temp 70ºC jest jakaś szczególna dla aromatów, czy po prostu wynika z Twojego doświadczenia? Zastanawia mnie tez to powolne podgrzewanie, im wolniej będziemy podgrzewać tym dłużej całość będzie przetrzymywana w wysokiej temp.

                      Jak nie wiadomo ile czegoś dodać, to daje się garstkę(dlatego, bo to bardzo ruchoma jednostka)
                      Temperaturę 70 st. C rzuciłem sobie tak "na oko". Wydaje mi się, ze wystarcza ona do ekstrakcji, a przy tym nie powoduje nadmiernego odparowania aromatów.
                      Wrzucanie surowców do zimnej wody i powolne ich podgrzewanie, celem "wyciśnięcia" z tych surowców wszelakich dobroci biorę z doświadczeń kucharskich. A więc: jeśli chcesz miec dobry wywar, to wrzucaj produkty do zimnej wody i stopniowo podgrzewaj; jeśli chcesz, aby soki pozostały w produkcie, wrzucaj do wrzątku.
                      Oczywiście jak to się ma do orzeszków, nie wiem i nie mam z tym żadnego doświadczenia. Napisałem tylko, jak ja bym zrobił.

                      Comment

                      • Szewcson
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2014.04
                        • 1

                        #12
                        Podbijam temat. Ktoś próbował? Chce na dniach uwarzyć piwo z wykorzystaniem orzeszków koli i zastanawiam się czy zrobić jak polecano w tym poście czy użyć mielonego ekstraktu (tylko czy ekstrakt ten jest już odtłuszczony?).

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X