Refermentacja, czym słodzić?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Plesniak
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2007.07
    • 38

    Refermentacja, czym słodzić?

    Czego uzywacie do słodzenia w butelkach? Kończy mi się ekstrakt słodowy sypki chyba coopersa i będę zmuszony zakupić coś nowego. Czy jest cos lepszego do słodzenia? Jakie stosujecie metody - słodzenie w butelkach czy słodzenie w fermentatorze?
  • Sherman
    Porucznik Browarny Tester
    • 2005.09
    • 305

    #2
    Możesz słodzić:
    -cukrem
    -glukoza
    -fruktozą
    -brzeczką ok 1-1,5 litra na 20 litrów piwa
    -ekstraktami słodowymi
    -miodem
    -inne (wszystko co ma cukier i nie boisz się tego użyć do piwa)

    Kiedy dodać? Dla wygody do fermentora, bo po co się męczyć dodając do każdej butelki?
    A jeśli chcesz sprawdzić jaka ilość danego surowca daje jakie nagazowanie to osobno do każdej butelki i już będziesz wiedział ile dawać aby było tak jak lubisz.

    Comment

    • coder
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.10
      • 1347

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Plesniak Wyświetlenie odpowiedzi
      Czego uzywacie do słodzenia w butelkach? Kończy mi się ekstrakt słodowy sypki chyba coopersa i będę zmuszony zakupić coś nowego. Czy jest cos lepszego do słodzenia? Jakie stosujecie metody - słodzenie w butelkach czy słodzenie w fermentatorze?
      W przyrodzie występują takie sposoby refermentacji (w kolejności od najlepszej):

      1. Rezerwą
      2. Ekstratkem w proszku
      3. Glukozą
      4. Fruktozą
      5. Cukrem (sacharozą)

      Najpopularniejsza jest chyba glukoza ze względu na dobry stosunek ceny do efektu, tylko w piwach które trzeba dopieścić (np. pszeniczne) stosuje się rezerwę, ew. ekstrakt.
      Lepiej jest dolać to do tanku rozlewczego, dzięki temu rozprowadzenie surowca jest bardziej równomierne, i sterylność lepsza (bo jest przegotowane)

      Comment

      • Sherman
        Porucznik Browarny Tester
        • 2005.09
        • 305

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
        Lepiej jest dolać to do tanku rozlewczego, dzięki temu rozprowadzenie surowca jest bardziej równomierne, i sterylność lepsza (bo jest przegotowane)
        Cukier/glukozę też można przegotować i będzie sterylnie.

        Comment

        • Shlangbaum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2005.03
          • 5828

          #5
          Ja polecam wszystkim refermentację brzeczką z tej samej warki, której zawsze odkładam 0,5 l - 1 l (kaspluję pod koniec warzenia w jednej lub dwóch butelkach i odkładam po wystudzeniu do piwnicy lub do lodówki).

          Nie potrzeba dodatkowych substancji, jak cukier czy glukoza. Jest to zgodne z prawem czystości (jeżli ktoś chce go stosować). Zauważyłem też, że pozytywnie wpływa to na pianę. Polecam taki sposób refermentacji w instrukcjach do zestawów ze sklepu www.piwowar.biz

          Mieszam tę brzeczkę w fermentorze z zielonym piwem po cichej refermentacji i dopiero butelkuję.

          Krakowski Konkurs Piw Domowych !

          Comment

          • Sherman
            Porucznik Browarny Tester
            • 2005.09
            • 305

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum Wyświetlenie odpowiedzi
            Ja polecam wszystkim refermentację brzeczką z tej samej warki, której zawsze odkładam 0,5 l - 1 l (kaspluję pod koniec warzenia w jednej lub dwóch butelkach i odkładam po wystudzeniu do piwnicy lub do lodówki).
            A bierzesz brzeczkę nachmieloną czy nie?
            Podobno nachmielona dzięki substancją zawartym w chmielu jest mniej podatna na infekcje.
            Czy ktoś robił jakieś testy z nachmieloną i niechmieloną brzeczką i jak to wpływa na efekt końcowy?

            Comment

            • dkrasnodebski
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.05
              • 2316

              #7
              Skoro Shlangi odlewa pod koniec warzenia to zapewne brzeczka jest nachmielona.
              Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

              www.radoslawstolar.pl

              Comment

              • sodom
                Porucznik Browarny Tester
                • 2002.12
                • 351

                #8
                Cukrek pudrem.

                Comment

                • rafal_s
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2006.11
                  • 128

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                  W przyrodzie występują takie sposoby refermentacji (w kolejności od najlepszej):

                  1. Rezerwą
                  Nie próbowałem, ale jak najbardziej planuję spróbować.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                  2. Ekstratkem w proszku
                  Stosowałem i - niestety - jestem zawiedziony. "Niestety" ponieważ wiem, że to jest jeden z polecanych sposobów. W moim przypadku piwo było zbyt mało nagazowane. Na 20l piwa poszło 200g ekstraktu i rezultat cieniutki, choć samo piwo było bardzo smaczne.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                  3. Glukozą
                  Stosuję i jestem, jak dotąd, zadowolony.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                  4. Fruktozą
                  Nie próbowałem. Gdzieś sprzedają czystą chemicznie fruktozę ?

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coder Wyświetlenie odpowiedzi
                  5. Cukrem (sacharozą)
                  Od czasu eksperymentalnej warki ze sporą ilością cukru ("zobaczmy, co z tego wyjdzie") unikam dodawania na którymkolwiek etapie

                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rafal_s Wyświetlenie odpowiedzi
                    Stosowałem i - niestety - jestem zawiedziony. "Niestety" ponieważ wiem, że to jest jeden z polecanych sposobów. W moim przypadku piwo było zbyt mało nagazowane. Na 20l piwa poszło 200g ekstraktu i rezultat cieniutki, choć samo piwo było bardzo smaczne.
                    Bo ekstrakt sproszkowany odfermentowuje w mniejszym stopniu niż glukoza, trzeba go po prostu dać ciut więcej. Gdzieś kiedyś, było jak się to przedstawia, ale obstawiałbym, że trzeba dać 20-30% więcej niż glukozy, aby uzyskać ten sam efekt.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • rafal_s
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2006.11
                      • 128

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                      Bo ekstrakt sproszkowany odfermentowuje w mniejszym stopniu niż glukoza, trzeba go po prostu dać ciut więcej. Gdzieś kiedyś, było jak się to przedstawia, ale obstawiałbym, że trzeba dać 20-30% więcej niż glukozy, aby uzyskać ten sam efekt.
                      Ja sobie doskonale z tego zdaje sprawę. Glukozy dodaję zwykle około 160g / 20 litrów z pewnymi wahaniami w górę, czy w dół, zależnie od potrzeby. Nagazowanie jest w porządku. Ekstraktu sypnąłem 200g / 20 litrów biorąc właśnie pod uwagę niższą refermentowalność. Nagazowanie wyszło zbyt słabe... Ot, zagadka!
                      Spróbuję jeszcze kiedyś sypnąć 250g / 20 litrów, ale więcej to już pachnie ryzykiem eksplozji.

                      Comment

                      • Shlangbaum
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2005.03
                        • 5828

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Sherman Wyświetlenie odpowiedzi
                        A bierzesz brzeczkę nachmieloną czy nie?
                        Podobno nachmielona dzięki substancją zawartym w chmielu jest mniej podatna na infekcje.
                        Czy ktoś robił jakieś testy z nachmieloną i niechmieloną brzeczką i jak to wpływa na efekt końcowy?
                        Używam brzeczki nachmielonej.

                        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                        Comment

                        • hasintus
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2006.07
                          • 850

                          #13
                          Myślę że, najprościej i najbezpieczniej stosować glukozę rozpuszczając w niewielkiej ilości wody, zmieszane z całością brzeczki. Jest to najprostszy sposób osiągania powtarzalnego nagazowania.
                          Fruktoza w sensie refermentacji nie różni się niczym od glukozy, no chyba tym że, jest trudniej osiągalna.
                          Sacharoza nie jest cukrem prostym i nie rozkłada sie tak łatwo, trzeba zadać więcej w stosunku do glukozy.
                          Miód jest mieszaniną różnych cukrów, głównie prostych. Najlepiej zadawać jak glukozę rozpuszczając i przegotowując z wodą, podczas gotowania warto zabrać całą pianę (zanieczyszczenia). Niełatwo jednak z powtarzalnością - miód miodowi nie równy.
                          Suchego ekstraktu nie stosowałem ale jak ktoś już wspomniał wyżej są konkretne proporcje ile trzeba dać więcej.
                          Rezerwa - próbowałem dwa razy i za każdym się zepsuła.

                          Comment

                          • Czes
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2001.06
                            • 752

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hasintus Wyświetlenie odpowiedzi
                            Sacharoza nie jest cukrem prostym i nie rozkłada sie tak łatwo, trzeba zadać więcej w stosunku do glukozy.
                            Istotnie, sacharoza jest disacharydem (dwucukrem), ale z pomocą inwertazy delegowanej do roztworu przez komórkę drożdżową jest hydrolizowana wstępnie do glukozy i fruktozy.
                            Oznacza to, że używamy jej mniej niż glukozy!
                            Do tego glukoza krystaliczna występuje w postaci monohydratu, a sacharoza jest bezwodna.

                            Krótko mówiąc: odpowiednikiem 100 g glukozy krystalicznej jest 86 g sacharozy.
                            O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                            Comment

                            • Wielki_B
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2005.02
                              • 1968

                              #15
                              Jeśli chodzi o precyzję nagazowywania, to glukoza jest moim zdaniem najlepsza, choć zwykły cukier jest równie dobry (choć określenie "równie dobry" nieco zmieniło teraz mój pogląd po wyjaśnieniach Czesa). Ukłony dla Czesa, dzięki któremu dowiedziałem się, że jedynie glukoza jest zupełnie beziwazyjna (jesli chodzi o smak) i że ilość dodanego do fermentacji cukru/sacharozy wcale nie równa się ilości glukozy.
                              To miłe i pożyteczne, Czesie, że chce Ci się tu czasami kuknąć!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X