Ponieważ kryzysy w chmielarstwie przebiegają wyjątkowo drastycznie. Jeżeli w jednym roku jest nadprodukcja, to w następnym jest duży niedobór. A likwidacja plantacji to strata kilkunastu lat. Historia ubiegłych lat wskazuje, że kryzysy miały przebiegi wręcz katastrofalne.
A do niedawna nie dało się chmielu przechowywać latami. Teraz można zrobić ekstrakt i trzymać w beczkach. Ale regulacje zostają ze względu na wymogi jakościowe. W Polsce obejmują trzy rodzaje postępowań:
1. dopuszczone do uprawy odmiany chmielu (chyba sześć, np. chmiel nowotomyski wyleciał z tej listy w latach sześćdziesiatych),
2. dopuszczone do uprawy rejony kraju (chyba tylko dwa: lubelszczyzna i Wielkopolska, do niedawna jescze dopuszczony był rejon Nysy),
3. zezwolenia na prowadzenie plantacji i kontraktacja ilości zbioru.
Oczywiście dotyczy to chmielu piwowarskiego, inny chmiel może sobie uprawiać każdy, kto chce.
Jest jeszcze jeden problem - chmiel jest rozdzielnopłciowy, a do piwa nadają się jedynie kwiatostany żeńskie "staropanieńskie". Jak wtrąci się mężczyzna i zapłodni, to jest po herbacie. Stąd tak drastyczne obostrzenia, aby nie doszło do czegoś takiego, jak w ostatniej scenie w "Seksmisji".
A do niedawna nie dało się chmielu przechowywać latami. Teraz można zrobić ekstrakt i trzymać w beczkach. Ale regulacje zostają ze względu na wymogi jakościowe. W Polsce obejmują trzy rodzaje postępowań:
1. dopuszczone do uprawy odmiany chmielu (chyba sześć, np. chmiel nowotomyski wyleciał z tej listy w latach sześćdziesiatych),
2. dopuszczone do uprawy rejony kraju (chyba tylko dwa: lubelszczyzna i Wielkopolska, do niedawna jescze dopuszczony był rejon Nysy),
3. zezwolenia na prowadzenie plantacji i kontraktacja ilości zbioru.
Oczywiście dotyczy to chmielu piwowarskiego, inny chmiel może sobie uprawiać każdy, kto chce.
Jest jeszcze jeden problem - chmiel jest rozdzielnopłciowy, a do piwa nadają się jedynie kwiatostany żeńskie "staropanieńskie". Jak wtrąci się mężczyzna i zapłodni, to jest po herbacie. Stąd tak drastyczne obostrzenia, aby nie doszło do czegoś takiego, jak w ostatniej scenie w "Seksmisji".
Comment