Chmiel. Ale jaki?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mropil
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.09
    • 3

    Chmiel. Ale jaki?

    Co będzie, gdy mamy towar zebrany wcześniej lub, co gorsza, nieco później (końcówka września)? Czym ryzykujemy, gdy do gara wrzucimy chmiel niewiadomego pochodzenia - jak na załączonym obrazku?
    Czy na pierwszy rzut oka możecie odradzić chmielenia?
    Zapach: trawa+zielsko, w tle chmiel.
    Gotować?
    Attached Files
  • GaGacek
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2004.08
    • 96

    #2


    Podstawa to baza surowcowa, czyli co jest potrzebne by uwarzyć swoje piwo.
    [...]Najważniejsza k... jest piana ! Czasem piana siada ! Jak jest dużo alkoholu to jest mało piany ! Szklanki muszą k.... być czyste !
    Piwo traktować można azotem ( nie pomylić k.... z tlenkiem azotu) ![...]- sensor

    Comment

    • Seta
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2002.10
      • 6964

      #3
      To zależy co rozumiesz pisząc "chmiel niewiadomego pochodzenia"? Znalazłeś w rowie, czy dostałeś od plantatora, który nie powiedział jaka to odmiana? Jeśli to pierwsze to odradzam. Poza tym szyszki są trochę za brązowe - za póżno zebrane, ale niech chmielarze się wypowiadają...
      Możesz zrobić mini-warkę np. na 10l dając po 15g na początek i koniec chmielenia (60 min). Po paru tygodniach przetestować czy jest bardzo gorzkie, czy ładnie pachnące...
      Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

      Comment

      Przetwarzanie...
      X