Nigdy nie klarowałem piwa żelatyną. Nie używam nawet mchu. Naturalna mętność czy opalizacja piwa w niczym mi nie przeszkadza. Jak chcę przezroczyste, to idę do sklepu i kupuję sobie Namysłów.
Klarowność zależy niekiedy od drożdży. Np. WLP 023 nie dają się sklarować i piwo jest mętne. Taka ich uroda. Dla odmiany takie Safale S-04 same się zsiadają i nie potrzebują żadnych dodatków.
Moim zdaniem klarowanie piwa żelatyną lub innymi czynnikami w warunkach domowych jest zbędną fanaberią, a już szczepienie ich drugmi drożdżami dla refermentacji ma za zadanie jedynie upodobnić piwo do piw przemysłowych. Ja tego nie potrzebuję.
Klarowność zależy niekiedy od drożdży. Np. WLP 023 nie dają się sklarować i piwo jest mętne. Taka ich uroda. Dla odmiany takie Safale S-04 same się zsiadają i nie potrzebują żadnych dodatków.
Moim zdaniem klarowanie piwa żelatyną lub innymi czynnikami w warunkach domowych jest zbędną fanaberią, a już szczepienie ich drugmi drożdżami dla refermentacji ma za zadanie jedynie upodobnić piwo do piw przemysłowych. Ja tego nie potrzebuję.
Comment