Co za słód? Jakiś cud.

[maaciej6]

Ja jakieś 2 tyogodnie temu napisałem do WES-a maila z pytaniem jaich producentów oferuje słody. Odpowiedzi brak do dziś. Szkoda, bo nie będę w tej sytuacji u nich kupował. Wolę kupić słód parę groszy drożej, ale za to wiedzieć co wrzucam do gara.

Kupować możesz gdzie chcesz.
Jak przerobisz w sezonie 25 kg słodu to faktycznie te parę groszy nie robi żadnej różnicy, a co wrzucasz do gara to wiesz tylko, że jakiś słód

[przemo70]

Ja jakieś 2 tyogodnie temu napisałem do WES-a maila z pytaniem jaich producentów oferuje słody. Odpowiedzi brak do dziś. Szkoda, bo nie będę w tej sytuacji u nich kupował. Wolę kupić słód parę groszy drożej, ale za to wiedzieć co wrzucam do gara.

A ja Ci radzę spróbować uwarzyć piwko na WES-owym słodzie a nie będziesz żałował / dobra cena przy dobrej jakości/ i nic Ci nie da że dostaniesz parametry, a o jedno możesz być spokojny że nie zniszczysz śrutownika podczas srutowania i na dnie gara nie będziesz miał hałdy polnych kamieni jak to bywa przy słodach od niektórych "markowych" producentów

[ART]

No tak, ale w ten sposób nie wiadomo czy przypadkiem pod napisem "Made in EU" się ukrywa się właśnie taki słód którego chcesz unikać. Nie piję tu akurat do WESa bo wierzę w to że oferuje słód najwyższej jakości. Ale niepewność pozostaje.

[maaciej6]

No tak, ale w ten sposób nie wiadomo czy przypadkiem pod napisem "Made in EU" się ukrywa się właśnie taki słód którego chcesz unikać. Nie piję tu akurat do WESa bo wierzę w to że oferuje słód najwyższej jakości. Ale niepewność pozostaje.

Jedno jest pewne WES nie sprzedaje słodu od rzemieślników, którzy produkują towar w garażu.
Najlepszy sposób na sprawdzenie słodu to taki: kupić worek na próbe. Oczywiście nie namawiam do kupienia w WES'ie owego wora, żeby nie było.

[Makaron]

Mam takie techniczne pytanie. Czy jeśli jakaś polska słodownia wyprodukowała słód z jęczmienia powiedzmy chińskiego to czy całyczas mogłaby napisać produkt polski?

Fajnie byłoby wymusić na producentach podawanie gatunku jęczmienia z którego wyprodukowano słód. Wtedy byłoby jasne mniej więcej skąd ziarno pochodzi.

[Krzysiu]

A jeśli partie jęczmienia są mieszane, tak jak np. jest w Strzegomiu, to masz podać nazwiska rolników, od których pochodzą? I kierunek nachylenia stoku? Popadacie w przesadę. Tak poza tym: gatunek uprawny jęczmienia jest jeden - Hordeum vulgare. Podgatunki: czterorzędowy i sześciorzędowy. To, co masz na myśli, to są odmiany.
Znam tylko jedną słodownię, która podaje odmiany jęczmienia, z których robi słód, i to w Anglii.

Unia Europejska jest jedną przestrzenią gospodarczą. Obowiązują jednakowe wymogi jakości i jednolite europejskie prawo. Nie ma znaczenia, w jakim kraju jest wyprodukowany towar, znaczenie ma jakość i cena. Głosowaliście za wstąpieniem Polski do UE? No to macie tego konsekwencje.

Kolego Tomassi: cieszę się, że odróżniasz światłego człowieka od ciemnogrodzianina. Ale nie załamuj się, długotrwałą nauką możesz to nieco nadrobić. Zalecam zmianę mundurku na większy.

Do WESa: zamieść im te cholerne parametry na stronie albo dokładaj do przesyłki, i niech przestaną jojczyć.

[Marusia]

Jedno jest pewne WES nie sprzedaje słodu od rzemieślników, którzy produkują towar w garażu.

A ktoś takie kupuje? Gdzie, chciałabym spróbować.

Fajnie byłoby wymusić na producentach podawanie gatunku jęczmienia z którego wyprodukowano słód. Wtedy byłoby jasne mniej więcej skąd ziarno pochodzi.

Wcale nie trzeba wymuszać, wystarczy poprosić.

http://www.centrumpiwowarstwa.pl/sklep/produkty/564

http://www.centrumpiwowarstwa.pl/sklep/produkty/423

Nie mamy tej informacji zamieszczonej przy każdym słodzie z tego względu, że póki co zainteresowanie jest nikłe. Ludzie też niespecjalnie się interesują specyfikacjami, które są dołączone, co mnie dziwi.

[brainwreck]

Strzegom też podaje z jakich odmian jest zrobiony słód.

[Seta]

Ludzie też niespecjalnie się interesują specyfikacjami, które są dołączone, co mnie dziwi.

Nie wnikam w sedno tej dyskusji, ale powiem Wam jedno jako osoba, która w swym życiu stworzyła kilkaset (lub kilka tysięcy?) specyfikacji i widziała wiele specyfikacji od konkurencji...
To co jest tam zawarte to nie są fakty - to statystyka. A statystykę się opracowuje... Ech - nie bardzo umiem to wytłumaczyć...
Lepiej poczytać fora i dowiedzieć się, czy ktoś miał jakieś problemy z danym słodem..

[przemo70]

Lepiej poczytać fora i dowiedzieć się, czy ktoś miał jakieś problemy z danym słodem..

I to jest święta prawda

[tomassi]

A jeśli partie jęczmienia są mieszane, tak jak np. jest w Strzegomiu, to masz podać nazwiska rolników, od których pochodzą? I kierunek nachylenia stoku? Popadacie w przesadę. Tak poza tym: gatunek uprawny jęczmienia jest jeden - Hordeum vulgare. Podgatunki: czterorzędowy i sześciorzędowy. To, co masz na myśli, to są odmiany.
Znam tylko jedną słodownię, która podaje odmiany jęczmienia, z których robi słód, i to w Anglii.
.

Jeszcze jedno, tak chciałbym wiedzieć, czy ten cholerny słód nie pochodzi przypadkiem z Chin. Jakbyś zobaczył jak wygląda uprawa na skalę przemysłową w Chinach i czym posypują i polewają pola to przypuszczam, że też nie chciałbyś pić piwa uwarzonego na takim słodzie.

[delvish]

Jakbyś zobaczył jak wygląda uprawa na skalę przemysłową w Chinach i czym posypują i polewają pola...

A jak wygląda i czym polewają?

[tomassi]

A jak wygląda i czym polewają?

Dokładnie tak samo jak produkcja pewnego mleka w proszku, od którego zmarło kilkaset? dzieci. Było o tym głośno swego czasu. Chińczycy po prostu nie cyndolą się, tylko jak pojawi się np mączniak to sru pestycydami albo jakimś innym świństwem. W dużej ilości. Ja im po prostu nie ufam. I unikam - jeśli tylko mam taką możliwość wyrobów z CHRL. Niestety co raz o to trudniej.

[delvish]

Dokładnie tak samo jak produkcja pewnego mleka w proszku...

Przerąbane. Uprawa jęczmienia, która wygląda jak produkcja mleka w proszku...

[Marusia]

To co jest tam zawarte to nie są fakty - to statystyka.

Czy mógłbyś objaśnić? Podlinkowane przeze mnie przykłady dotyczą konkretnej partii słodów, które zakupiliśmy. Nie ma tam przedziałów od-do, tylko konkretne liczby. Oczywiście, wiadomo, że trzeba wiedzieć co do czego i z czym się je, natomiast nie bardzo rozumiem, co to ma wspólnego ze statystyką - wytłumacz blondynce