woda prosto ze źródła?

[Gość]

Witam

Przymierzam się do zmagań ze swoją pierwszą warką (z zacieraniem) i zastanawiam się nad wykorzystaniu wody pochodzącej z szeroko rozpowszechnionych u nas na roztoczu źródeł mineralnych - identyczną wodę wykorzystują min do produkcji np "Zwierzyńca" browary Perła. Zastanawiam się tylko czy jest sens - woda ta jest nieco bardziej twarda od kranówki co akurat pasuje do moich planów (pale ale), no i czy jest stosując ją niezagotowaną np. do rozcieńczania brzeczki jej przypadkiem nie zakaże. Źródła te są typu wywierzyskowego, często obudowane kamiennym murkiem spiętrzającym w celu ułatwienia czerpania wody. Temperatura to ok. 7-10 stopni, smak - rewelacja . Do nabierania wykorzystane by były oczywiście umyte i odkażone kanistry.

[Krzysiu]

Moim zdaniem wody krasowe, zwłaszcza wywierzyskowe, powinny być przegotowane. Nie wiesz, co w niej było, zanim wpłynęła pod ziemię.

Nie sugeruj się bajędami o źródlanej wodze, serwowanymi przez browary. Każdy z nich ma stację uzdatniania, chociażby po to, żeby wyrównywać parametry mineralne.

[Marusia]

Każdy z nich ma stację uzdatniania, chociażby po to, żeby wyrównywać parametry mineralne.

Nie każdy. Chociażby z wypowiedzi piwowara z Cieszyna wynika, że związki metalu w ich wodzie mogą wpływać na znany i często spotykany posmak metaliczny w Brackim. Jakby mieli stację uzdatniania, to chyba by się tego pozbyli? Chyba, że uważasz, że to ściema - albo ja czegoś nie rozumiem.

[fidoangel]

no i czy jest stosując ją niezagotowaną np. do rozcieńczania brzeczki jej przypadkiem nie zakaże.

No właśnie sam sobie odpowiedziałeś, przypadkiem możesz sobie zakazić. Przegotuj.
Po co kombinujesz? Skłonność do hazardu? Na "bandżi" już skakałeś?

[Krzysiu]

W Wodociągach Ziemi Cieszyńskiej Sp. z o. o. w latach 2002 - 2006 zrealizowano program inwestycyjny, celem poprawy jakości wody, w ramach czego wykonano:

Na Stacji Uzdatniania Wody w Wiśle Czarnym uruchomiono instalację do prowadzenia stałej koagulacji oraz korekty odczynu wody pH. Wprowadzono dezynfekcję wody promieniami UV. Zmodernizowano filtry otwarte. W filtrach wykorzystano nowy system drenażu TRITON firmy USF Johnson, zastosowano złoża dwuwarstwowe (piasek kwarcowy i antracyt), zainstalowano nowoczesną armaturę umożliwiającą automatyzację i sterowanie procesu oczyszczania wody.

Na Stacji Wodociągowej w Pogórzu ukończono w 2003 roku prace modernizacyjne polegające na filtracji wody surowej na złożach kontaktowych wypełnionych syntetycznym granulowanym węglanem wapnia w celu odkwaszenia wody surowej.

Na Stacji Uzdatniania Wody Rudnik w Hażlachu zakończono w 2003 roku prace modernizacyjne polegające na realizacji dwustopniowej filtracji na złożach piaskowo-antracytowych.

Uważasz, że browar w Cieszynie do warzenia używa wody niezdatnej do picia, niespełniającej wymaganych prawem parametrów?

[Marusia]

Te dane nie mówią nic na temat, że browar posiada stację uzdatniania. To, że robią na wodzie pitnej, co jest oczywiste, nie oznacza, że mogą regulować jej parametry dodatkowo. Z mojej strony koniec wypowiedzi.

[Cez]

Świetnie, że Ziemia Cieszyńska poczyniła inwestycje, ale co w przypadku gdy Browar Zamkowy ma swoje ujęcie wody? Zaznaczam, że nie spekuluję.
Koledze bluebird proponuję zagotowanie wody.

[kopyr]

Te dane nie mówią nic na temat, że browar posiada stację uzdatniania. To, że robią na wodzie pitnej, co jest oczywiste, nie oznacza, że mogą regulować jej parametry dodatkowo. Z mojej strony koniec wypowiedzi.

Wg piwowara browar w Cieszynie nie ma stacji uzdatniania wody.

[Krzysiu]

A od kiedy to kolaborant reżimowej spółeczki GŻ jest dla was autorytetem?

Uzdatnianie wody to nie tylko zmiana jej składu chemicznego. To także najprostsze zabiegi, jak np. filtracja i napowietrzanie. Nawet zwykły odstojnik to już jest stacja uzdatniania. Jestem pewien, że taka stacja jest, tylko piwowar nie zdaje sobie z tego sprawy.

z wypowiedzi piwowara z Cieszyna wynika, że związki metalu w ich wodzie mogą wpływać na znany i często spotykany posmak metaliczny w Brackim.

Jakie związki metalu mogą być w wodzie spożywczej? Określają to dokładnie normy sanitarne. Skład wody musi być badany przez laboratorium zakładowe, czy jest zgodny z normą. Jeżeli następuje przekroczenie jakiegoś składnika, woda nie nadaje się do produkcji. Musi być albo zmieniony jej skład, albo znalezione inne dojście do wody. To chyba oczywiste?

Jeśli browar chce utrzymywać parametry wody na poziomie normatywnym, to MUSI mieć stację uzdatniania wody - chociażby na reakcję w sytuacji kryzysowej. Nie wyobrażam sobie, żeby wstrzymać produkcję na kilka tygodni lub miesięcy, aż jakość wody się poprawi.

... smak - rewelacja ...

Pamiętam ze studiów, że największe wrażenie zrobiło na mnie źródełko w pobliżu Złotego Stoku. Woda pyszna, zimna. Potem okazało się, że jest to woda arsenowa, na dodatek promieniotwórcza - radoczynna. Piękna, kryształowa woda wypływała również z kopalni Luiza w Radzimowicach. Ołowiowo - arsenowa.

[Gość]

No właśnie sam sobie odpowiedziałeś, przypadkiem możesz sobie zakazić. Przegotuj.
Po co kombinujesz? Skłonność do hazardu? Na "bandżi" już skakałeś?

Uważam że nie ryzykuje chyba aż tak wiele. Zważywszy że w praktyce nie ma możliwości nastawienia brzeczki do fermentacji zachowując 100% sterylności (zawartość mikrobów w powietrzu) a jakoś piwa wychodzą, tak i w tym wypadku szansa powinna być raczej znikła - owe spiętrzenia na wywierzysku mają wodę o niskiej temperaturze oraz ciągły, dosyć znaczny przepływ, w niektórych przypadkach kilka/kilkanaście litrów na sek - w takich warunkach woda ma mniej bakterii niż ta obecna u wielu z nas w kranach.

Skład mineralny wody znam - miałem kiedyś w rękach wyniki badań. Gotując tą wodę pozbawiam się wielu cennych minerałów i jej smaku. Ale z chęcią posłucham waszych opinii, ma ktoś jakieś doświadczenia na tym polu?

[Krzysiu]

... w takich warunkach woda ma mniej bakterii niż ta obecna u wielu z nas w kranach ...

Woda z kranu nie powinna mieć żadnych bakterii.

... Gotując tą wodę pozbawiam się wielu cennych minerałów ...

Na przykład jakich? Węglanu wapnia? A co w nim jest cennego?

[Gość]

Woda z kranu nie powinna mieć żadnych bakterii.


Na przykład jakich? Węglanu wapnia? A co w nim jest cennego?

Woda w każdym kranie ma bakterie, by mogła być wykorzystywana do określonych celów musi zawierać ich ilość w określonym przedziale. Pierwszemu który mi udowodni jałowość wodę w kranie stawiam wódkę , dla rozwiania złudzeń polecam próby kontrolne z posiewem kilku kropli na agarze.

W węglanie wapnia cennego jest niewiele - zawiera jony wapnia w formie nieprzyswajalnej, w przeciwieństwie do jonów obecnych w wodzie mineralnej.
Poza tym nie tylko węglan wapnia się wytrąca wraz z gotowaniem - z makroelementów będzie to też wodorotlenek magnezu, poza tym sole mikroelementów, podsumowując woda traci najcenniejsze zdrowotnie składniki, nadające jej min. walory smakowe.

[Seta]

Chlor zawarty w kranówce sterylizuje ją dość gruntownie.
Jeżeli chcesz używać wody "źródlanej", to moim zdaniem nie ma przeciwwskazań. O ile nie jest trująca. Wszelkie mikroby powinny polec podczas chmielenia. Ale pozbawisz jej wtedy też tych domniemanych wartości...
Osobiście doradzam jednak mimo wszystko kranówkę - pewniejsza, niż nasze "roztoczańskie zdroje".

[Gość]

Przekonaliście mnie, główną warkę zasili kran, eksperyment ze źródlaną zrobię na małą skalę i porównam walory smakowe, swoją drogą ciekawe czy wyjdzie jakaś różnica. Dzięki wszystkim za doradzenie!

[kopyr]

A od kiedy to kolaborant reżimowej spółeczki GŻ jest dla was autorytetem?

No to żeś do... walił. Po co gość ma kłamać, że browar nie ma stacji uzdatniania wody. W jego interesie byłoby kłamstwo wręcz przeciwne.
Poza tym nie chodzi o autorytet, tylko o kogoś kto ma wiedzę o czymś od środka.